Siemanko w krotce nie śpię od soboty rana, zjedzona 2pvo, 4g 3cmc, 3g 4cmc nieogar straszny, podpinany, tiki nerwowe, nie mogę leżeć normalnie wyluzowany bo aż mnie wygina palce ręce, leżę cały siny, myślałem że jak jebne wódki to się polepszy. Wypiłem 0.5l wódki z mety w 15minna 3 łyżki, kupa szlugow wyjaranych... No stop charcze, odharuje, ciężko mi sie odrycha, kapeć w mordzie nieziemski. Jadłem twaróg z pomidorem cebula czonskiem, fasolkę po brytonsku, nie pomaga. Po tej wodzie myślałem że będzie lepiej jest jeszcze gorzej. Nieogar straszny! Nie jestem laikiem ale nie ogarniam kompletnie... I nonstop te głosy, stuki puki, że ktoś ma chatę mi wpadnie, nie mam benzo nic... Powtarzam nie jestem swiezakiem, nie zarlem nic 7 miesięcy i takiego mejdeju nie pamiętam nigdy w życiu
Ciśnienie 149/89 puls 81

Człowieku jedz na sor albo dzwoń po pogotowie bo jak masz takie objawy to zagrożenie dla życia. Nikt ci tutaj na forum nie pomoże w takiej sytuacji.

1.Wiecej cpaj
2.Wiecej wódy i szlugów

Ale wariacie serio jedz na sor po co się tak męczyć

E pany, ale nie traktować mnie tu z góry czy cos, forsik ja to zjadlem do niedzieli w gwoli ścisłości - wieczora i do tej pory się mecze. Szlugow wyjaralem 16paczek czerwonych malboro w chacie jebalo tak alfa jakby coś zdechlo, dosłownie wszystko jakby przesiąknięte tym shitem, pokarało mnie lubiłem grubo, ale to przesada zwazywszy, że tolera zerowa hehe 0.5g  4cmc oral i 70-80mg z alfy  do tego Tiger z żubrówka miętowa ulala żarło się 3x razy większe ulosci, zaznaczę że od 2tyg jestem w uderzeniu opór woda i energole no i to mnie może zgubiło w połączeniu zajebiście, ale ta zwala... Ja pierdole forsik nie wiem jak ta alfę mogłeś zrobić tak na momencie i isć spać  i to jeszcze vapo nie umiesz wapowac... bo weglisz towar
Dobra idę się doprowadzić do ładu kolejny raz prysznic i kolejne pranie bo jebalo opór
Ale alfa kozak, będę wracał 

A po bomcie z cmc i alficy na peaku to dosłownie jakbym jakas trypte zajebal, wszystko wirowalo, ruszało sie, ale później kolejna dorzuta i k.o z ciuchów czy śmieci robiły mi się ludzie, za oknem tzw shadow's people którzy patrzyli co robię i komentowali już nie wspomnę o tym uczuciu jakby ktoś chodził za ścianą w pokoju.  
Za to kocham alfę raz na jakiś czas ale doznanie nieziemskie

A teraz się przyznam huknalem znowu alfe, trochę jeszcze zostało no i mam alpre! Buziaki udanego wtoreczku

Ps. Odnośnie ciśnienia wiem, że niemalże książkowe i puls wysoce mały zważywszy że na trzeźwo mam 100+. Ale po prostu się czułem jak miałbym paść na cyce, uważajcie na miksy z alko. Zwłaszcza z alfa.

Sam się węglisz nie ucz "dziadkuf" vapo miłego dnia oby duchy poznikaly

Przepraszam Cię forsik, to tyczyło się eneduarabe, który rzekomo twierdzi że ta alfa jest chujowej jakości. Ja znam alfę za czasów pojedynczego, genka, bazzaru czy kolka i uważam, że naprawdę jest mocna.

Powiem Ci w tajemnicy, że, ćpanie i alko(o kurwa z mety) w ogóle chujowo fajnie dopóki działa
ta twoja pokuta podziękuj alkoholowi

moc mocą ,ale czy to warte zabawy bo z tego co czytalem na czacie to smierdzi ona strasznie chemicznie i jak ktos napisal , ze wali szczochem  , odkad pamietam to alfa w latach 2012-2014 byla prawie bezwonna o lekkim zapachu octu np ta od kolka, drugi sort byl o zapachu 'meskiego spustu' i byly to duze krysztaly biale lub mleczne, ciekawi mnie tylko dlaczego teraz wszedzie lata alfa w prochu zolta lub brązowa , no bolek ma w krysztale ,ale to jest PHP ,pozdro.

Dla mnie na schizy zawsze ratunkiem jest wysokoprocentowy alkohol  jak ręką odjął polecam serio przy (cmc/mmc) na alfach nepach nie znam się