Mj, maczanki z pierwszych sklepów i od kolekcjonera palone jak w piecu kaflowym dobrze ze 7 lat czysty. Rc only for sell.

Szyderca 7 lat wolny od uzależnienia chyba raczej, czy sie myle nikt kto tutaj siedzi na forum święty nie jest haha, czasem sie zdarzy, bo jestesmy ludźmi.



alkohol to tez substancja psychoaktywna a taki byl zamysl tematu

Zasadniczo, to nigdy sie nie jest wolnym od uzaleznienia. Mozna byc czystym od tematow ale uzaleznienie pozostaje juz nami na zawsze. Mozna sie zajac czyms innym by odejsc od myslenia o dragach (najczesciej wpadamy w cos innego i robimy to bardzo kompulsywnie), ale to nie likwiduje uzaleznienia od mozgowej nagrody

Beeniepatu Sens w twojej wypowiedzi jest,ale co jeśli ktoś wpadł w uzależnienie by zapomnieć o innych problemach. A teraz ma lęk wyjścia z niego ponieważ nie wie co go czeka później? Czy nie wpakuje się w coś gorszego co polecasz w takiej sytuacji? ( nie mam na myśli tutaj siebie ale zaintrygowała mnie twoja wypowiedź?

Diabełek25K osobiscie uwazam, ze dragi sa czysta rekreacja i nie sluza do rozwiazywania problemow. Osoby z problemami nie powinny cpac - to tak, zebys znal moje stanowisko w tej sprawie.

Ad rem, nikt nie wie co bedzie jutro a bac sie jest rzecza ludzka. Tylko postac, ktora opisales, ma jakis nierozwiazany problem a odklada rozwiazanie go na pozniej - walac dragi. Najpierw trzeba ruszyc z rozwiazywaniem problemu. Dragi tu sa czyms wtornym, dodatkowym. Nie da sie wpasc w nic gorszego - jedynie alko. Ale jak problemy beda sie rozwiazywac to juz nie bedzie parcia by o nich zapominac.

Osoby z problemami nie powinny cpac - to tak, zebys znal moje stanowisko w tej sprawie.

O to to to 👍
W jakiejkolwiek sytuacji kryzysowej, uciekanie w alkohol, czy narkotyki zazwyczaj tylko komplikuje sprawę jeszcze bardziej i zamiast rozwiązania problemu - stwarzamy sobie kolejny.

Beeniepatu Tak,wiem po prostu próbuje wytłumaczyć to pewnej osobie już na różne sposoby próbowałem,ale nie dociera dlatego pytanie skierowałem do Ciebie,widać znasz się na rzeczy

Diabełek25K super, ze to robisz. Nie poddawaj sie. Bardzo trudno jest komus pomoc w takich sprawach, bo decyzja musi byc podjeta przez osobe, ktorej chcemy pomoc. Bez jej decyzji nie da sie za wiele zrobic. W pewnym momencie trzeba tez odpuscic - choc czlowiek za zadne skarby swiata nie chce odpuszczac. Ale tak trzeba. Polecam Ci ksiazke "Beautiful Boy: A Father's Journey Through His Son's Addiction". Doskonale pokazuje walke o wyjscie z uzaleznienia. Jest tez film - Moj piekny syn

PUDZILLA oj juz nie lap za słowa hehe , miałem na myśli narkotyki i dopalacze hehe nie alkohol. Wiadomo wódki czasami się wypije

Marihuana ale rzadko
Najczęściej hex , koks 
Najmniej feta , 3cmc
Kiedyś mdphp, mdma,  4cmc , xcmc , alfa , 3cmc , kana , bk ebdp , red devil 
Przyznam się bez bicia że nawet paliłam dopał ale tylko kilka razy