tome3eqkks powiedział co wiedział... Gdyby to tak idealnie od początku działało to by ludzie nie ćpali

Najlepiej nie spotykać się ze szemranym towarzystwem. I uważać z ćpaniem, ktoś mi kiedyś powiedział, że ćpać to trzeba umieć. Łatwo przedobrzyć i mieć później schizy, że ktoś Cię prześladuje. Niestety taka prawda, narkotyki dają po boni i to mocno. Można się nabawić schizofrenii.

A ja Ci powiem, ze nieprawda. Narkotyki stosowane swiadomie, przy odpowiedniej redukcji szkod, nie daja mocno po bani. Sypiesz stereotypami. Np. jak przedobrzysz z mdma to nie bedziesz mial schiz - tylko zespol serotoninowy. Schizy sa wtedy jak uklad dopaminergiczny dostanie po dupie. Schozofrenii nie dostaniesz jak nie masz do niej predyspozycji. 
Jak piszesz cos, to staraj sie prosze pisac tak, jak jesy naprawde. A nie jak przeczytales gdzies, lub 'ktos' Ci powiedzial, ze jest. 
'ufaj ale sprawdzaj' - najlepsze podejscie by grac w ten sport

Zgadzam się z beniem

beeniepatu zgadzam się z Tobą, ale ty to wiesz i nieliczni to wiedzą. Z moich znajomych nie znam nikogo kto by świadomie stosował narkotyki. Chcą tylko przyjebać by była pizda. Żaden Diler nie powie Ci jak ćpać, a mało osób szuka coś w tym temacie.

beeniepatu Szyderca Esek od Kresek " Sschiozofrenii nie dostaniesz jak nie masz do niej predyspozycji". 
Twoje stwierdzenie sugeruje, ze jeśli masz predyspozycje to uzywanie potęguje ryzyko tej choroby... 
Osobiście znam osobę, która ma schizofrenie i stwierdzony fakt, ze narkotyki przyjmowane w młodym wieku, szalaputnie i bez analiwoania (nic w rodzaju "wiem co jem") spowodowały wystąpienie choroby. 

beeniepatu zgadzam się z Tobą, ale ty to wiesz i nieliczni to wiedzą. Z moich znajomych nie znam nikogo kto by świadomie stosował narkotyki. Chcą tylko przyjebać by była pizda. Żaden Diler nie powie Ci jak ćpać, a mało osób szuka coś w tym temacie.

Niestety niechec pospolitych cpakow sebkow do dowiedzeni sie czegokolwiek o tym co laduja w nos i znienawidzona przeze mnie polska kultura "kryształu" do tego prowadzi. A posiadajac wiedze i choc troche posluchac naszego malego towarzystwa Drug nerdow o olbrzymiej wiedzy takich jak PUDZILLA , Beeniepatu  horsii moglaby naprawde pomoc, rozjasnic sytuacje, pozwolic uniknac przypalu, hospitalizacji etc.

Lady Giwera jakos umknal mi Twoj post. Jak poczytasz o schizofrenii, to dowiesz sie, ze jej wystapienie uwarunkowane jest wiecej niz jednym czynnikiem. Takze nie, z samego cpania nie dostaje sie schizofrenii.

jeden z członków rodziny ma schizofrenie od 20 lat i nie jest w stanie z tego wyjść mimo licznych hospitalizacji i regularnego leczenia . Nigdy nie zażywała żadnych narkotyków ! Beeniepatu ma racje czynników jest wiele

Schizo mozna odziedziczyc na zasadzie dziadek mial, jego syn nie mial, syn zrobil dziecko (teraz jest ojcem) i nagle dziecko ojca w mlodym wieku zachoruje. Mialem taki przypadek w rodzinie.

horsii masz rację, za mało jest świadomych Sebastianów, a za dużo pospolitych sebków ćpaków. Miejmy nadzieje, że kiedyś to się zmieni.