Wasze hospitalizacje. - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Zdrowie i detoks (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=10) +--- Wątek: Wasze hospitalizacje. (/showthread.php?tid=2596) |
Wasze hospitalizacje. - Twilight Sparkle - 26.08.2023 Ktoś chętny do podzielenia się historią ze szpitala? Co się stało i po czym? RE: Wasze hospitalizacje. - kot_kreskowy - 26.08.2023 Jasne, oto i moja historia Rok 2007, po wieczornym grilowanku zakrapianym dużą ilością browara poszliśmy spać. Nastepnego dnia pojechaliśmy do pracy. Tam okazało się, że mój pęcherz chcę się rozsadzić od środka a odlać się za chuja nie mogę. Brygadzista zapakował mnie w auto i zawiózł na SOR do najbliższego szpitala, gdzie po uprzednio zrobionym nacięciu brzusznym i pozbyciu się płynów z mych wnętrzności, zostałem operowany. Przyczyną tego ambarasu było wrodzone zrośnięcie cewki, co też utrudniało mi dotychczasowe normalne i bezbolesne oddawanie moczu. Reasumując; Co się stało? - Nie mogłem się wysikać. Po czym? - Po piwie kurwa, po piwie😎 RE: Wasze hospitalizacje. - Twilight Sparkle - 26.08.2023 Po piwie? Współczuję mordo ;__; RE: Wasze hospitalizacje. - kot_kreskowy - 26.08.2023 No jasne, że nie po piwie. Męczyłem się z tym przez całe życie, odkad pamietam. Dochodziło nawet do tego, że siadałem już do sikania bo z bólu nie szło ustać na nogach gdy z fiflaka leciały strupy i krew. Jakby go coś od środka żyletkami chlastało😰 RE: Wasze hospitalizacje. - wwojtuss - 27.08.2023 jak bralem kode pierwszy raz, moj entrydrug swoja droga, to mama sie przestraszyla ze strasznie spuchlem na twarzy i pojechalem na odczulanie (nie wzialem antyhistaminy) xD RE: Wasze hospitalizacje. - Mef123 - 08.09.2023 Przebranie Amfetaminy
A więc tak w 20k15 jak waliłem pierwsze sorty to było jakoś w pierwszej klasie zawodówki wchodzę do szkoły lekcje już trwają stoję koło automatu do kawy nagle przychodzi ziomek witamy się pytam się co tam i jak on gada że ma takiego w kurwe wyjebanego władzia no to gadam mu żeby mi posypał on na to że spoko idziemy do kibla robimy strzały towar jebie trupem nie jak te władki od ducha tylko mega mocny skurwysyn bierzemy od razu wyskakujemy na palarnie zajarać szluga bo taki spływ chemiczny ;_) piękne czasy tak zeszło że na kolejną lekcje też nie poszliśmy tylko tak bajerowaliśmy o wszystkim i o niczym dzwonek na lekcje idziemy na warsztaty gdzie walimy po drugiej pach poszedł łzawię wchodzi extra euforia naglę stają mi włosy na jajach i włosach po chwili decydujemy że nie ma co siedzieć w szkole z tymi przychlastami zresztą byliśmy na wyższych obrotach ogar razy sto pro w głowie same nowe kminy o osiedlowych sprawach tak o ferajnie gdzie by tu dziesionę zrobić albo jak zapalić skręta za darmo żegnamy się każdy idzie w własną stronę idę do babci na herbatę bez ciastka sama się zdziwiła że nie jem ale miałem w papli smak włada i zero apetytu pogadaliśmy jak zwykle o szkole i jak tam u mnie co słychać standardowo że jest dobrze i do przodu jakoś leci posiedziałem z godzinkę po czym dzwoni do mnie telefon odbieram a to siwers gada że mu się nudzi na chacie i czy wybijam na kwadrat napić się piany no to lecę żegnam się z babcia i wychodzę zapierdalam jak meserszmit nie minęła chwila i jestem na miejscu ziomek macha do mnie z daleka przysiadam się i walimy piane wchodzi jak perełka mistrzostwo speed spotęgował się na maxa lecą z nas poty tak zwany ogórek kiszony i ziomek do mnie gada czy chcę temat w kredo bo ma tego jeszcze piątkę a potem idzie po dostawne ja mu na to że spoko sypiemy po małej pszczółce i lecimy na chaty oczywiście leci bajerka do mamuśki wygrzany na maxa pyta się mnie jak tam w szkole muwie że spoko bo odwołali nam dwie lekcje po czym idę na górę do siebie i biorę butelkę wody reszta dania jak i nocy zeszła mi bardzo szybko przez całą noc knułem kolejne plany pobudka mamuśka mnie zawozi do szkoły ja taki nie poskładany centralnie jak nie ja ręce się lekko trzęsą tak zwana zwała turbo kto jadł prawdziwego włada ten wie jaka to katorga w głowie siano tylko żeby że to skończyło idę do automatu kupuję dwie butelki wody i idę do kibla wysypuję temat na zeszyt nie wiem jak zrobić ecie pecie kruszę byle jak robię linie coś koło sto dwadzieścia pięć mg jest długa i dość gruba walę ją na strzała i idę na środek lekcji oczywiście się wydurniam że zaspałem i przyszedłem tylko po obecność powiedział że mogę zostać na lekcji siadam w ławce siły lekko wchodzą ale nie ten supermen co dzień wcześniej czułem się jak dyntka tyle że na faszerowana ścierwem i tak co lekcje przez trzy godziny waliłem takie sto dwadzieścia pięć mg myślałem że jest wszystko ok ale wcale tak nie było koleżanka mi mówi że jakoś pobladłem i czy nie chce coś zjeść albo iść do higienistki ja na to że się nie wyspałem po wczorajszym i od razu po lekcji zawinołem się do ziomka żeby gdzieś przeczekać wszystko zaczęło mnie wkurwiać i niepokoić w drodze myślałem nad swoim zdrowiem jak i stanem życia byłem nafukany jak roki balboa przed walką i nic nie wymyśliłem miałem w głowie tylko to żeby się nawadniać i piłem tą wodę bo tak ziomki gadali żeby dużo pić to piłem dochodzę na miejsce a tam ziomki grzeją towar i gadają że ich coś nie klepie ja na to że mam prze skurwysyna tylko się zle czuje sypiemy po jednej potem drugiej minęła godzina i zostało w sreberku gdzieś zero cztery naglę przychodzi majka i pyta się czy jej nie posypie bo by przyjebała a ja na to że nie bo walimy po ostatnich i ciach naglę wchodzi kardio faza serce pije sto siedemdziesiąt na sekundę wszyscy pytają się czy jest ze mną okej ja mówię że ziomek mi gada że mam coś szybko zjeść i się przespać poleżeć uspokoić każdy idzie w swoją stronę ja zaczynam się na maxa bać o swoje zdrowie serce bije jak szalone w brzuchu pusto mam tylko wolę po grodzę mną kołata na prawo i lewo upadam idę polną ścieszką nikogo nie ma do w około centralnie wieje hujem a chciałem powiedzieć komuś żeby zadzwonił na sześć sześć sześć naglę wpadła mi myśl do głowy że czym szybciej przyjdę to mi przejdzie bo coś zjem kario wchodzi na maxa jestem przed domem a ojciec do mnie w drzwiach gada co żeś ty brał ja na to że amfe z kumplami i jest ze mną zle on na to żebym się położył na łóżku i powoli oddychał ja mówię mu że się nie da do pokoju przychodzi ratownik medyczny i pyta się co brałem i czy mam to nadal ja na to że nie mam już nic brałem amfetaminę przenieśli mnie na noszach do karetki i pojechaliśmy na sor na sygnale nagle z samtąd zabrali mnie na Prokocim między czasie załączyli mi kroplówkę i mierzyli mi ciśnienie co jakiś czas była masakra sam lekarz mi po wiedział że jak mi to ciśnienie nie zejdzie to lecę na tamten świat oczywiście mówił bo pół żartem pół serio na miejscu podłączyli mi że mam ciśnienie trzysta pięćdziesiąt na co tam podłączyli mnie pod zjebane ekg na nowe musiałem czekać z trzydzieści minut dobrze że kurwy się skapły że drugie ekg jest w centrum zdrowia dziecka pani doktor w tym czasie powiedziała mi że jeśli się nie uspokoję to mam przesrane dali mi coś w żyłę i ciśnienie zaczęło spadać podłączyli mnie do urządzenia i wykaz wył zły ale z czasem się poprawiał robili mi pomiar raz po raz i pytali czy jest okej minęła nocka ja nafukany oczy jak pięć złoty pani pielęgniarka się pyta czy wszystko dobrze gadam jej że jest okej w końcu uratowany serce biło dziwnie nie rytmicznie okazało się że przez własną nie ostrożność dostałem arytmię serca która przeszkadzała mi na maxa bo biło nie równo i raz szybciej raz wolniej masakra po siedmiu dniach wyszedłem ze szpitala i przez trzy miesiące nie jarałem szlugów chodziłem dużo na nogach wręcz się bałem brać wynalazków a chciałem bo do tego zostałem stworzony rozgoryczałem nad tym dość długo na jednej z wielu domówek ziomek zapytał się czy zajaram skręta ja że ok dał mi zrobiłem trzy machy i było mi sto razy lepiej zacząłem palić prawię codziennie po kilka batów naturale działały bardzo dobrze na mój układ oddechowy i bicie serca wódkę napiłem się rok po całym zdarzeniu zrobiłem pół litra na trzech i najebałem się bajecznie do ćpania wróciłem parę miesięcy po pierwszym na piciu się wódy pierwszy raz po takim czasie jak zarzuciłem pastę to było mi nie dobrze kardio ale niedługo po tym w ziołem mefedron z ziomkiem i całkiem inna bajka serce pracowało dobrze między czasie chodziłem na basen i dużo chodziłem po długim czasie za czołem brać fetę miałem dużą tolerancje na wszystko wniosek taki że trzeba się przygotować do lotu ja wtedy młody pelikan nie wiedziałem co jest pięć teraz wiem że ważne jest dostarczanie do organizmu witamin jak i h2o odpoczynek jest też jest ważny niby oczy się nie pocą ale ciało tak wiec zalecam poleżenie sobie z muzyką na słuchawkach parę godzin i przede wszystkim trzeba się dzielić gdybym wtedy dał tej koleżance tego węża pewnie bym się lepiej czuł nie żydzcie się bo to jest kurestwo szkoda też że nie posłuchałem rady ziomka na odchodne uważaj na siebie ale to tak wyszło co głupiemu po rozumie jak go nie ma narkotyki to nie zabawki powinny być warsztaty dla młodych narkomanów o szkodach sposobie użycia z czym nie mieszać itp nie zawracam wam więcej dupy uważajcie co bierzecie róbcie to z głową Elo
Ps to nie była wina towaru bo był mega konkret tylko moja bo nie byłem przygotowany do tripa a wiedzę o narkotykach miałem zerową
RE: Wasze hospitalizacje. - horsii - 08.09.2023 Tego nie da się czytać, naprawdę. Ja odpadłem po czterech linijkach. Tu nie ma ani jednego znaku interpunkcyjnego. Żadnego, sprawdzałem. 7597 znaków i ani jeden z nich nie jest czymś, co ułatwiłoby czytanie. RE: Wasze hospitalizacje. - Hoxed - 09.09.2023 ja tam dalej jestem za licznikiem hospitalizacji w profilu xD i konkursami na najsmieszniejsze pokaranie sie xDDDD RE: Wasze hospitalizacje. - Epsiakos - 09.09.2023 Kurde nie którzy z was to mają przygody xD @up też jestem za tym xd RE: Wasze hospitalizacje. - Szaryno123 - 09.09.2023 Atak paniki po vapo alfy xd i to tyle. |