Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Redakcja (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=61)
+--- Dział: Pytanie dnia (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=63)
+--- Wątek: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 (/showthread.php?tid=6138)

Strony: 1 2 3


W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Dead Nightmares - 21.11.2025

[Obrazek: front.jpg]


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - DarkSonia - 21.11.2025

nie walcze...  Big Grin
ćpam po prostu ... cukier  Heart
lepsze to niż zdychać haha  Blush


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Konrad Curze - 21.11.2025

Jeżeli mówimy o głodzie wywołanym brakiem jadła to sprawdzoną metodą jest regularne picie wody / herbatki. 

Natomiast jeżeli mowa o głodach narkotykowych to strategii jest dużo w zależności od "typu" głodów. Najlepszym sposobem dla mnie jest zaangażowanie się w hobby - w ten sposób wydaje pieniądze, pochłania to energię, do tego dochodzi przyjemność z bardziej długotrwałej realizacji siebie i zostaje mniej czasu na ćpuńską psychomachię.


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - DarkSonia - 21.11.2025

o tak... moje chobby... to zeżreć czekolade i delicje... i wbić na najlepsze forum - dopal  Heart  Big Grin


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Blade12 - 21.11.2025

Ja nie dopuszczam do głodu  Podobno kultowa


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - kurvvisko - 21.11.2025

Jeśli chodzi o klasyczny głód, to żadna woda mi nie pomaga, a nauczyłem się w końcu pić ją często.

Jeśli chodzi o ćpalny głód, to póki co jeszcze nie odczuwam, żeby zamówić, bo mnie rozkurwia i muszę przyćpać.
Inna sytuacja jest kiedy mam "żarło" w domu, bo wtedy mam ochotę ćpać non stop i nie potrafię tego kontrolować, wobec tego muszę jakoś popracować nad tym.


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Konrad Curze - 22.11.2025

kurvvisko 

Dlatego kluczowe jest rozbicie zjawiska głodów na wiele "wariantów" od głodów cisnących do zamówienia i wręcz zwierzęco impulsywnych, przez bardziej wyważone oparte na planowaniu (od kapitału, przez setting, nagięcia obligacji wobec innych etc), przez taki posiadaniem towaru, ale z jakiś powodów nie można / nie powinno się go teraz brać, aż po ten wywołany zwałą i chęcią kontynuacji. Tego typu rozbicie pozwala (przynajmniej mi) lepiej planować strategię i identyfikować wroga i jego strategię.


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Fidel - 22.11.2025

Ja największy mam kiedy paka już idzie oraz kiedy ją odbiorę wtedy puls zapierdziela, serce bije coraz szybciej.

Samo organizowanie pieniędzy to jest dla mnie odpoczynek i zawsze staram się go wykorzystać jak najbardziej się da.
Zresztą nie można być cały czas na fazie, musi być źle żeby było dobrze, musi być faza i musi zejść żeby była różnica, to jak jesteśmy pijani i trzeźwi i wiele wiele więcej.


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - kurvvisko - 22.11.2025

Fidel to ja jak dostaję info o paczce do odbioru, to muszę iść na kibel, serio XD


RE: W jaki sposób starasz się walczyć z głodem? 21/11/25 - Konrad Curze - 23.11.2025

Fidel 

U mnie podobnie jest, ale przy założeniu, że po odbiorze paczki będzie brane (zazwyczaj jest) a w innym wypadku, tego typu objawy pojawiają się przed ekscesami. Dość parszywe zwłaszcza, że trzeba użerać się z wypakowywaniem, nagrać to, zważyć, skruszyć etc.

Ja obecnie jestem teoretycznie w fazie między tym co zdefiniowałeś jako odpoczynek a pewnym wariantem cichego głodu. Plany są już praktycznie podyktowane pod nieuniknione przybycie paczki z nagrodą: pokój wysprzątany (bo nie chcę wciągać mieszanki kurzu, włosów i szajsu który zostaje po modelowaniu), produkty pomocnicze kupione (typu gumy do żucia), zarysowane w głowie rzeczy, które chciałbym zrobić podczas rychłych badań etc.Ten wymiar quasi-strategicznego głodu równocześnie jest przyjemny jak i budujący napięcie, które z czasem staje się męczące (ale wiadomo co je rozładuje)...