![]() |
Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Chemicznie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=25) +--- Dział: Benzodiazepiny (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=51) +--- Wątek: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. (/showthread.php?tid=169) |
RE: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - Maniek - 26.03.2023 (26.03.2023, 01:18)DwDPzN napisał(a): w nocy spałem ponad 9 godzin, po pobudce wziąłem 1mg i zasnąłem na jakieś 7 godzin. Skoro spałeś tyle godzin, to proste, że alprazolam mocno zadziałał na Ciebie. Po tym nie odczujesz jakiegoś haju czy nie wiadomo jakiego uczucia, jak po zażyciu jakiegoś opio czy innego klefa ![]() Moim zdaniem 1mg dla osoby bez tolerki, to nie jest mała dawka na start. Podkreślam: dla osoby bez tolerki. RE: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - Beeniepatu - 26.03.2023 DwDPzN Ok, dzieki za dodatkowe info, wszystko jasne. Nie wiem po co i dlaczego zdecydowales sie akurat wtedy siegnac po benzo. To sa medykamenty, stosowane w okreslonych przypadkach. Jak nie masz objawow, ktore przez zastosowanie tabletki znikna (chocby na chwile), to nie mozesz doswiadczyc dzialania. Dlatego wydaje Ci sie, ze nie dziala. Dzialanie mozna bardzo szybko sprawdzic - wystarczy wypic piwo/kieliszek wina. Przy alprazolamie w dawce 1mg, po piwku lub drinku jednym, bedziesz sie czul jakbys wypil dwa. I jak wspomnial Maniek - alpra 1mg to jest dawka dla obeznanych osob. Ty zjadles 2mg, z tym, ze pierwszy 1mg przespales. Na pewno dzialalo, tylko nie mialo szansy wziac udzialu w akcji. RE: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - horsii - 26.03.2023 Niektórzy po prostu nie widzą żadnej rekreacji w benzo, nie kręci ich ten rodzaj fazy. Dużą częscią - moim zdanim największą - benzo fazy jest własnie anksjoliza, niekiedy tak mocna że z człowieka robi się totalny debil, dopiero potem chodzi o sie elementy typu miorelaksacja itd. To żadna reguła, absolunie, ale generalnie sporo osób które nie ma jakichś lęków, problemów z pewnościa siebie itd. nie widzi za bardzo nic ciekawego w benzodiazepinach poza "tabletką na zwałe" czy "tabletką na spanie". A najwięcej osób demonizujących benzosy to albo tacy co wzięli raz i spali 16 godzin a nasłuchali się o kosmicznej euforii (która jest doznaniem subiektywnym - i owszem, istnieje) albo zatwardziali ortodoksyjni stimiarze ![]() RE: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - horsii - 12.08.2023 Czy ktoś wie czy pyrazolam jest rozpuszczalny w wodzie? Wdałem się w dyskusję z typem, on mówi że tak, a ja jestem przekonany, że nie. Jakby był, to bym wiedział o tym i zaoszczędził sporo kasy na wódzie i glikolu propylenowym ![]() Jakiś drugi typ pisze "żebym sobie zobaczył na wikipedii" - na wikipedii nie ma ani słowa o rozpuszczalności jakiejkolwiek w czymkolwiek, na psychonautwiki podobnie. xD Może ja nie umiem szukać? RE: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - wwojtuss - 12.08.2023 horsii "It means that it's only marginally soluble in water without the aid of an acid, I'd stick with things like ascorbic acid if you want to inject it, seems pretty harmless. Sodium chloride has no appreciable effect on ph values btw." zrodlo: https://bluelight.org/xf/threads/pyrazolam-megathread.633714/page-24 RE: Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna. - horsii - 12.08.2023 Marginalnie, czyli gówno, a nie roztwór normalny do dawkowania z tego zrobisz - tak jak myślałem. Tak samo rozpuszczalne w wodzie, jak mi się kurwa desalkylgidazepam rozpuszczał w etanolu xD Nie wiem co oni tam ćpają na tym reddicie, że im się rozpuszcza w wodzie ale śmię wątpić że to pyrazolam. W sumie nie zdziwiłoby mnie jakby dostawlai rilmazafon xD Tani bo z chin, hurt, łatwo dostępny no i rozpuszcza się w wodzie. Już bromazolam latał podpisany pyrazolam (https://drugsdata.org/view.php?id=16058), to czemu to nie. RE: NEP - N-Etylonorpentedron - Benito - 14.08.2023 Mam jeszcze jedno pytanie. Miałem nieraz sytuację, że za dużo futra poszło, też miałem takie schizy że serce mi wywali, wtedy benzo i wszystko puszczało, mogłem dalej lecieć. Czy benzo faktycznie robi coś z organizmem - ratuje w nagłych wypadkach, czy tylko uspokaja te schizy? Organizm jest wtedy mniej narażony na szkody? RE: NEP - N-Etylonorpentedron - wwojtuss - 14.08.2023 a czym sa benzodiazepiny, jak nie lekami na lęki, bezsenności, paranoje i inne pierdolety? Benito RE: NEP - N-Etylonorpentedron - horsii - 14.08.2023 benzodiazepiny nic nie leczą, o to mu chyba chodziło. jasne, jak masz potężne paranoje po stymulantach i nie możesz wytrzymać, to benzosem się uratujesz. ale one nie leczą przyczyny, tylko sprawiają że przestajesz odczuwać konkretne bodźce. ps. to jest wątek o pentku ![]() RE: NEP - N-Etylonorpentedron - Benito - 14.08.2023 wwojtuss oczywiście. Bardziej chodzi mi o to, dajmy na to sytuację: Serce nakurwia, boisz się, że coś się stanie, bierzesz benzo i wszystko mija. Walisz dalej i jest git. Czy benzo daje tylko to, że się nie nakręcasz, czy faktycznie bez tego organizm by nie wydolił fizycznie i coś złego by się stało? W skrócie: >Walisz dużo za dużo, np. 200mg NEPa z benzo >Walisz 200mg NEPa bez benzo Czy ryzyko tego, że coś ci się stanie jest mniejsze, czy takie samo, tyle że jesteś trochę spokojniejszy? |