o nie, skręt ! - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Zdrowie i detoks (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=10) +--- Wątek: o nie, skręt ! (/showthread.php?tid=2034) Strony:
1
2
|
RE: o nie, skręt ! - DissoEnjoyer - 17.03.2023 (17.03.2023, 11:07)ProducentRC napisał(a): Ja kiedy interesowałem się dość mocno kratomem i jego działaniem wyczytałem wiele opinii osób które stosowały go do odstawienia opio, podobno działa cuda w tej kwestii, mi odstawić cmc też pomógł na dość długi okres czasu więc jak ktoś ma problem z różnymi substancjami polecam zainteresować się właśnie kratomem, mi odmiana Red Bali najbardziej przypasowala Zgadza się - kratom jest takim "low key opio", jednym z najsłabszych przekraczających barierę krew/mózg - sprawdza się więc przy rozsądnym odstawianiu tego typu narkotyku. Będąc w Amsterdamie spróbowałem tej substancji (mając już tolerancje przez kodeinę) i działanie - opisywałem już w innym wątku jako "opioidowa kawka". Kumpla ekstrakt rozłożył na łopatki, jego pierwsze opio Nie mniej każdy rodzaj substancji ma te swoje "drzwi wyjściowe" - coś co pomoże nam przeżyć zespół abstynencyjny. Dla alkoholu zapewne będzie to diazepam. Ciekawe jak wygląda to w przypadku euforyków... Widać, że kratom Ci pomógł, co mnie bardzo cieszy, bo wjebanko w chlory to rzeźnia neuroprzekaźników Dzięki za odpowiedź (17.03.2023, 11:19)fiodor napisał(a): Jak będę miał więcej czasu to coś naskrobie odnośnie skrętu od substancji działających na GABA, tylko to trzeba mieć wenę, bo pisania dużo, a jeszcze trzeba wybrać substancje - czy benzo, gbl/bdo czy alko hmm... Bardzo ciekawi mnie zespół abstynencyjny po GBL - którego nie próbowałem (i bardzo dobrze, bo już bym kwiatki od spodu wąchał). Z tego co wiem, jego krótkie działanie wymusza na użytkowniku ciągły redosing. Skoro się wachasz to z chęcią przeczytam jak to wygląda w przypadku giebla. Dzięki za post ! RE: o nie, skręt ! - Twilight Sparkle - 18.03.2023 Tak czytam wasze doświadczenia i coraz bardziej doceniam to że mnie jeszcze nigdy tak poważnie nie wykręciło. Naprawdę bardzo dobra przestroga żeby uważać. RE: o nie, skręt ! - Demilich - 30.03.2023 Skręt po kanna jest straszny. Lupa w rękę i zbieram zielone śmietki z dywanu, spod dywanu, kurwa cały pokój wysprzątam na kolanach z pęsetom. Opalanie fifek setki razy, chuj wie ile smoły poszło w płuca i jak bardzo są rozjebane. Myśli samobójcze i samo okaleczanie się. Ale nie takie jak nastolatki z "gimnazjum". Podcinanie sobie żył? Proszę was, nie ośmieszajcie się. Potrafię zajebać głową w ścianę. Wstrząs mózgu i straszny guz na czole. Chcę tylko, żeby to się skończyło, chcę już umrzeć. Już nie boję się śmierci i bólu. Chcę tylko rozłupać czaszkę i wydłubać galaretkę ze środka. Jedzenie kwasów też daje strasznego skręta, ale ja zjem 15 kwasów w tydzień. Narkotyki takie są. Po narkotykach czujesz się 10x lepiej a później przychodzi zjazd i trzeźwość i czujesz się 10x gorzej. O tym powinni informować w kampaniach anty-narkotkowych. "Narkotyki są fajne, poczujesz się dużo lepiej ale później przyjdzie zjazd i skręt, będziesz modlił się o śmierć." "Nigdy w życiu idioty większego nie zrobił ze mnie niż ten syf" "Ty chudy jak palec, spłukany jak bankrut, siedzisz, wyjebane o poranku" "O rany, rany, masz mózg rozjebany, urojenia ksobne, psychodeliczne stany" "Pozamiatany, jeśli rozkminiasz co by było, gdybyś był wyhuśtany" RE: o nie, skręt ! - Lifeisbrutal - 11.01.2024 Właśnie chyba taki skręt mnie złapał xD czuje się jakby ruski czołg po mnie przejechał. Jezdzi mi coś na flakach no ogólnie chujnia. Ale dzisiaj poratuje się "meth" podobnym czymś o ile plany się nie zmienią.. |