APVP - Hipnotyzer - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Trip raporty (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: APVP - Hipnotyzer (/showthread.php?tid=3655) Strony:
1
2
|
RE: APVP - Hipnotyzer - kej9 - 21.04.2024 (20.04.2024, 03:12)Lifeisbrutal napisał(a): c) Bierzesz temat spłukujesz w kiblu jak najszybciej a później przez kolejne kilka godzin próbujesz się sam uspokoić. myslalem kurwa ze bedzie 'przez kolejne kilka godzin próbujesz go wyłowić' XD ciagle banzo, i benzo. trzeba stawic temu czola RE: APVP - Hipnotyzer - Ferdzio Kiepski - 22.04.2024 A tam pierdolenie ja zapierdalam 5 dzień na a PVP ale nie tak jak zawsze.. Nawet mam z 16 godzin w tym ciągu przespanych bo liczy mi to zegarek na ręce I co/ można bez schizowania się zapierdalać.. do tego jakieś piwko nie piwko MJ czasami dopalam, zapierdalam bez skrupułów i nikomu nie polecam bo takiej bani nie ogarnienie Ale jak się zadba o zdrowe praktyki to tylko w bani pokręcenie ale nie ma tutaj ŚLADU psychozy.. Powtarzam po raz kolen=jny: Kto nie ma łba chociażby do NEPa po chuj zabieracie się za krolowa alfe? RE: APVP - Hipnotyzer - kej9 - 22.04.2024 jak sie pamieta o podstawowych rzeczach jak szamka, picie i chociaz chwilka snu to mozna leciec w nieskonczonosc bez porycia RE: APVP - Hipnotyzer - Ferdzio Kiepski - 23.04.2024 kej9 dokładnie "k'noł jor limits" stary a szczególnie przy kosiorach jak alfa Mówię.. Dostałem sampelki od frogbullshop no to mówię mu że lecę na alfie ale jak już wiedziałem że leci to co? Alfa pozostała poszła w kibel.. ja prysznic trawka i do spania żeby jakoś podejść z szacunkiem do tego wszystkiego Trzeba wiedzieć.. bo każdy raczej będzie czuł kiedy stop mówi ciało.. ale umysł niekoniecznie Chociaż ja już objawy psychoz poznaję i wtedy stopuję Lecę sobie tak bardzo często.. ale jem, pije.. śpie ogarniam wszystko co mam robić.. zajęcia swoje itp I mam nienajmłodszy organizm ale co z tego? 20 lat lecenia na wszystkim i jak wiem co robić.. mam doświadczenie to znam też i limity.. nie zawsze ale jednak o zdrowie trzeba zadbać 5 dni na apvp poleciałem i dziś wstaję jak skowronek. kawka ciasteczko zero zjazdów.. Może już się organizm przyzwyczaił? chuj wie Ale jestem z tego zadowolony i oby to jak najdłużej trwało tak jak jest teraz Dla nowicjuszy powiem tak.. to nie zabawka. Trzeba bardzo uważać.. nie dorzucać za często No i jak nie wapujesz to nie zaczynaj bo skończysz.. Haha szkoda mówić jak. Z głową koledzy znajcie swoje limity! Bez popisów i wyścigow Zdrowia! |