![]() |
|
Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Trip raporty (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus (/showthread.php?tid=5204) Strony:
1
2
|
RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - LOBO - 22.01.2025 (22.01.2025, 16:29)M7G9O napisał(a): Firana Widzę, że nie jestem sam. ...ale czekej...to mailes schize na klefajstosie ze on niebezpieczny...czy bales sie go to brutal??...w sumie...wiesz dobra taktyka ;-) ktos wlamuje sie do domu i chce okrasc Ciei zyciowy dobytek a Ty udajesz niezywego...a on wynosi wszystko a ty palisz jana dalej ![]() Edt. tez mam przepiekna romantyczna historie...znajomy swego czasu pracowal w najdrozsym hotelu swiata - izba wytrzezwien...pewnego dnia przywiezli 2 bezdomnych, pijanych nieprzytomnie smierdzacych okrutnie...zaniedbanych...pokaleczonych... wieczorem poszedl zobaczyc, po kilku godzinach, jak tam ich forma...a ujrzal jakze romantyczna scenerie, jak robil mu soczystego loda ..takiego z zapasem sera spod napleta, z calego miesiąca niemytego... ekhhh zly widok boli do konca zycia , zawsze jak laska chce mu zrobic felatio...to przypomina mu sie kino bambino z izby i natychmiastowa impotencja, nic nie pomaga chop jest skonczony
RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - doxyou - 22.01.2025 Szanowni Państwo. Kontynuacja przygody z psychiatrykiem i trochę więcej będzie prawdopodobnie dzisiaj gotowe, ale wyjdzie z tego połowa książki. Nie wiem, czy komuś będzie się chciało tyle czytać. XD Poza tym po przeczytaniu tego możecie uznać mnie za rzeczywiście niepoczytalnego i prosto z forum skierować z powrotem na oddział. Waham się.
RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - Rweqerew333 - 22.01.2025 (22.01.2025, 00:46)M7G9O napisał(a): Tackę z posypaną kreską wkładam za pralkę, czołgam się po cichu do salonu, biorę pustą samarę i telefon, wracam do łazienki, wysypuję resztki z samary na telefon, kładę się na podłodze w łazience, wyciągam fiuta na wierzch i czekam na najgorsze. Genialne ![]() Czekam na więcej takich historii, bo tą warto było przeczytać. RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - doxyou - 22.01.2025 (22.01.2025, 17:05)Epsiakos napisał(a): Kolega pojebus nigdy wiecej by do mnie juz nie przyszedl jakby obie nogi mial polamane, bo ja pierw reaguje a potem sprawdzam co sie stalo Czekam na historię pod drugą częścią pamiętniczka - "road to Choroszcz". Przynajmniej streszczenie, deal? Firana To był mój bardzo dobry znajomy, ale tak jak ja, był mega pojebany, a po alkoholu był jak wspomniałem demonem, a ja nie byłem wtedy w formie na bitkę, szczególnie w swoim mieszkaniu i posiadając materiał na chacie. Też znam historię o tym jak chłop chłopu robił lachę, ciekawostka jest taka, że było to dwóch braci. Na pewno pojawi się w dalszych częściach Non Stop Lota, o ile będzie mi się chciało. ![]() Rweqerew333 W takim razie "Road to Choroszcz" wam mózgi rozpierdoli. Epsiakos Sorki za dwa posty pod rząd, scal jak możesz. RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - Martin - 24.01.2025 Daruj Boże ale gorzej być nie może. Dajesz co masz. RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - doxyou - 25.01.2025 Martin Co masz, to dasz, tak mówi los, Spotkał cię dziś kolega pojebus boss. Rękę wyciąga, portfel już bierze, A ty wciąż liczysz, że to sen w metaklefowej sferze Więc morał jest prosty, pamiętaj, bracie Co masz, to dasz, gdy kolega pojebus robi skok przez parapet w Twej chacie. RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - horsii - 15.02.2025 Kurwa, z takimi kolegami to chyba wrogów nie trzeba szukać
RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - Bogdan Boner - 18.02.2025 Nazywanie kogoś takiego kolegą to jak nazwanie tasiemca swoim emotional support animal xD RE: Pamiętniczek Non Stop Lot - Kolega Pojebus - doxyou - 18.02.2025 Bogdan Boner W tamtych czasach zachowywałem się podobnie, więc to, co odpierdalał nie budziło u mnie jakiejś wielkiej niechęci czy strachu. Ale już nie jesteśmy kolegami
|