![]() |
Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Trip raporty (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. (/showthread.php?tid=5318) Strony:
1
2
|
RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - kurvvisko - 22.02.2025 kot_kreskowy dzięki za wyjaśnienie. W jakich dawkach stosowałeś microdosing? RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - kot_kreskowy - 22.02.2025 kurvvisko 0,6 grama na początku, później już koło grama, ale bardziej poniżej niż powyżej, raczej go nie przekraczałem. Te 0,6 grama przez kilka tygodni to taka dawka akurat żeby przywykł organizm a jednocześnie żebyś nie siedział co chwilę na kiblu. W razie gdyby coś było nie tak to zmniejszyć dawkę, ewentualnie odstawić na kilka dni i zacząć od początku. Pamiętajcie, że to są podane MOJE DAWKI, które metodą prób i błędów sam sobie wyselekcjonowałem i które mi odpowiadały. Być może trzeba wziąć pod uwagę swoją wagę, płeć i inne uwarunkowania do określenia swojej idealnej dawki. I jeszcze jedno, podczas riserczu możecie znaleźć informacje, że dawka psychoaktywna tego grzyba to od 5 do 15 gram Bo właśnie takie informacje można znaleźć w sieci. Nie wierzcie temu, to bujdy na resorach. Dawka psychoaktywna to już 2 gr. Już przy tej ilości zmienia się nasza świadomość. Nie wyobrażam sobie zjeść np te 10 gram kapelusza, no nie wiem, może dopiero wtedy zaczyna się konkretna faza ale równie dobrze może się zacząć SOR. Ja póki co dotarłem do granicy 4 gram i to na dwa razy i to juz sprawiło że miałem bardzo dobrze, kilka godzin przyjemności ![]() Bądźcie bezpieczni. RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - DarkSonia - 22.02.2025 Dziękujem kicia, jesteś czasami taki kochany... rady sobie nawet zapisałam, w moim pamiętniku narkomanki ![]() ![]() ( a czasami mam ochotę Ci zajebać dildosem, i to tak jak nie lubisz ) .............. RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - Czeslawo - 22.02.2025 kot_kreskowy Intrygujący opis, badałeś może enzymy wątrobowe (ALT, AST, GGT)? RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - DarkSonia - 22.02.2025 Czeslawo zostaw te enzymy ... amanita zmienia ludzi w bogów, wiadomo, że odczyty badań bedom niezrozumiałe dla zwykłego człowieka!!! RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - kurvvisko - 22.02.2025 kot_kreskowy fajnie to rozjaśniłeś. Dało mi to trochę zapału, by pewnego dnia się za to zabrać. Mam nadzieję, że ten dzień nadejdzie i w przyszłości poczuję ten stan. RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - Czeslawo - 22.02.2025 ( 5 godzin(y) temu)DarkSonia napisał(a): Czeslawo zostaw te enzymy ... amanita zmienia ludzi w bogów, wiadomo, że odczyty badań bedom niezrozumiałe dla zwykłego człowieka!!! A to przepraszam, za zadanie pytania tak przyziemnego. ![]() RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - kot_kreskowy - 22.02.2025 DarkSonia Zajebać dildosem brzmi nieźle 😎 Jadę do ciebie 😁 ( 5 godzin(y) temu)Czeslawo napisał(a): kot_kreskowy Moja wątroba ma się dobrze, ale jak poczuję że coś może być nie tak to na pewno się zbadam. Wierzę, że ty swoje wątroby badasz regularnie...🙃 Pozdr ![]() RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - Czeslawo - 22.02.2025 kot_kreskowy To chwalić „Pana”, oby Ci tak zostało. ![]() RE: Moja przygoda z muchomorem czerwonym czyli raport po dwóch latach stosowania. - kot_kreskowy - 22.02.2025 A jasne, modlę się bardzo często 😎 Życzyłbym sobie jak i wszystkim abyśmy chcieli badać wszystkie wątroby po testach mefedronów klefedronów i innego chujostwa😎 |