![]() |
Poczucie winy - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Dyskusje na luzie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Poczucie winy (/showthread.php?tid=4728) |
RE: Poczucie winy - Wissdomm - 19.10.2024 (19.10.2024, 10:42)kot_kreskowy napisał(a): Chemsex? Trzeba spróbować tylko żeby sie nie jorgnęła ![]() (19.10.2024, 10:38)martio_vp napisał(a): Jaką masz diagnozę? Miałeś robione testy psychologiczne np. SCID-5 ? Diagnoza od psychiatry depresja, nerwica lękowa, zaburzenia ocd ![]() (19.10.2024, 10:52)Rweqerew333 napisał(a): Ja bym na Twoim miejscu rozważył rozmowę z terapeutą na temat nawrotu. Cała ta sytuacja może mieć wiele następstw, z których możesz sobie nie zdawać sprawy.Mam świadomość że mechanizmy w pewnym stopniu już są rozkręcone ale pierwszy raz mam tak że to akceptuje - może to też mechanizm ![]() RE: Poczucie winy - Rweqerew333 - 19.10.2024 Gówno zawsze wyjdzie na wierzch... W ten lub w inny sposób. Marzeniowe planowanie. Być może odbiłeś się od dna i jesteś teraz w "bezpiecznej" pozycji - wydaje Ci się, że tym razem będzie inaczej - to też mechanizm. Dobrze, że jesteś pod stałą opieką specjalistów - nie rezygnuj z tego. "Z głową" - ale pod opieką. Mów o swoich nawrotach - masz do nich prawo. Tak samo jak masz prawo niektóre rzeczy przemilczeć ![]() Jeśli bierzesz jakieś leki - na Twoim miejscu bym ich nie odstawiał. RE: Poczucie winy - Wissdomm - 19.10.2024 No dobra to jak jest z wami? Z taką świadomością dalej zażywacie bez poczucia winy czy jak? No niee nie zamierzam odstawiać leków RE: Poczucie winy - Rweqerew333 - 19.10.2024 Wydaje mi się, że poczucie winy u osób po przebytej terapii jest oznaką zdobytego doświadczenia w tej materii i z początku dobrze świadczy. Jak stracisz wszystko co dla Ciebie ważne - bez możliwości powrotu - zaczniesz mieć wyjebane na wszystko - szczególnie w depresji ![]() Uzależnienie to choroba granic - im głębiej w to wejdziesz, tym granice zaczną się coraz bardziej zacierać. RE: Poczucie winy - kot_kreskowy - 19.10.2024 (19.10.2024, 10:53)Wissdomm napisał(a): Trzeba spróbować tylko żeby sie nie jorgnęła Nie rób tego w żadnym wypadku. (19.10.2024, 11:17)Wissdomm napisał(a): No dobra to jak jest z wami? Z taką świadomością dalej zażywacie bez poczucia winy czy jak? Ja już od dawna nie mam poczucia winy. W momencie kiedy zlazłem z drzewa i zdjąłem pętlę z szyi to był moment kiedy się od niego uwolniłem. Miałem wtedy wybór, albo skaczę albo godzę się na życie z moim jarzmem i akceptację ułomności. Ewentualnie dalszą pracę nad sobą. Wybrałem to drugie stąd też brak poczucia winy, coś za coś...🤷 Później dwa razy terapia gdzie poskładali mnie do kupy. Po tych przeżyciach stałem się niezniszczalny, pierdolony terminator 😎 (19.10.2024, 11:33)Rweqerew333 napisał(a): Wydaje mi się, że poczucie winy u osób po przebytej terapii jest oznaką zdobytego doświadczenia w tej materii i z początku dobrze świadczy. Złote słowa, to jest dokładnie to o czym wspominam w tym poście. RE: Poczucie winy - Wissdomm - 19.10.2024 To jest tak jak w serialu Dexter, trzeba po prostu zaakceptować w sobie mrocznego pasażera ![]() RE: Poczucie winy - Metykatykot - 19.10.2024 (19.10.2024, 10:36)kot_kreskowy napisał(a): @"777" W sensie być uodpornionym na takie stany? Bo jeśli tak to to nie tak łatwo, bo sama świadomość czego to jest następstwo nie łagodzi przegrzanego baniaka ![]() ![]() RE: Poczucie winy - kot_kreskowy - 19.10.2024 @"777" Miałem taki stan będąc na fazie. Nie na zwale. Zwał był bardzo ciężki ale mam już to wszystko przepracowane. W sensie takim, że psychicznie nie jest dla mnie to tak odczuwalne, fizycznie tak jak każdy. I o to też mi chodziło. Ale rozumiem Cię. Jeden reaguje tak, drugi inaczej i rozumiem że może być ciężko to zmienić. Najważniejsze na zwale jest wyspać się, uzupełniać braki, dobrze zjeść, suplementować się. Wtedy skutki nie są aż tak odczuwalne. RE: Poczucie winy - Czeslawo - 19.10.2024 (18.10.2024, 21:35)Wissdomm napisał(a): Czy macie po waleniu w sobie poczucie winy a jeżeli tak to z jakiego powodu i jak sobie z tym radzicie? Ja np daje sobie po prostu czas bo wiem że w końcu intensywność tych myśli przeminie a szczególnie jak jestem czymś zajęty np praca Siema Powiem Ci tak, że nigdy u mnie takie myśli się nie pojawiają, jeden lubi spacer, drugi alko, trzeci dragi a czwarty wszystko razem. ![]() Rweqerew333 Też od razu pomyślałem, że to pewnie ten kontekst, sprawa indywidualna, nie wnikam. ![]() Dużo pracuję, więc może to tłumaczy, że takie myśli się nie pojawiają, lub są przekierowywane właśnie na robotę. Temat z tych rozterek filozoficznych, na razie jak dla mnie bardziej abstrakcyjny. RE: Poczucie winy - smakosz - 19.10.2024 Lepiej mieć czasami poczucie winy niż zawsze mieć wyjebongo na wszystko |