(31.05.2025, 05:59)johnny86 napisał(a): Hej alpfiarze
Znajomy poczęstował mnie tym produktem od samego pabla escobara.  
Czy wasza też jest tak zmielona na pył? Delikatna jak cukier puder (nie, nie był to cukier puder) czy jest jakaś inna mocniejsza odmiana alphy od tej? Pytam ponieważ po przeczytaniu tutaj recki bałem aż się tego próbować. Czasami biorę sobie z żabki (może niektórzy kojarzą sklep), mają drogo ale ich alpha wydaje mi się x2 mocniejsza. Inna konsystencja (bardziej kryształowa ale spokojnie palcem można rozdłubywać ) i mają kolorowe (domyślam się że to tylko barwnik). Tyle że ta wchodzi wg. Mnie łagodniej (bezpieczniej ) a tamta ostro że potrafi nieźle ciśnienie podnieść jak trochę da się więcej. Patrząc na całokształt to jest podobnie tyle że tam o wiele mniej daje ale i zapach intensywniejszy, chodź akurat kolor też zmienia ten zapach. Czy spece od RC wiedzą co tamto może być. 

Oczywiście kumpel poleca. Towarek dobry, kontakt szybki tak jak i wysyłka. Dostawa łącznie 3 dni o opłacenia rano.


Lubię Alfę bo tolerują szybko spada nie trzeba czekać tygodniami, nie zapycha tak kinola jak Mefe. Oraz jak ktoś raz spróbuje to już mef na niego nie zadziała musiałby długi detox zrobić bo to silniejsza substancja. Dodatkowo kolega staje na baczność, libido wystrzeliwuje. Przy mef głowa chce ale organizm jakiś rozkojarzony muszę się męczyć żeby ogarnąć sprzęt, przy alfie tego nie mam wręcz przeciwnie działa trochę jak viagra.
Ja akurat i schizy na plus - może dlatego że kiedyś pozytywnie się na nią nastawiłem. Wizje? Czasami gołe babki mi latają, w głowie przeważnie leci muzykaalbo mam wrażenie że słyszę sąsiadów za ścianą. Jedyne co mnie denerwuje to że ktoś chce mnie złapać na cpaniu (żona chodź wie), sąsiad dziwnie patrzy tak jakby chciał na policję dzwonić. Nie wiem co by było jakbym spotkał patrol i chcieli mnie wylegitymować albo o coś zapytać - zawał murowany. 

Ciekawi mnie to że czytając posty dużo osób po alphie to ma, a ja wcześniej nie czytałem o tym żadnego artykułu więc wcześniej się nie nakręciłem o to.

Dodam że ja np nie mogę brać LSD czy grzybków. Z grzybkami mam tak że albo nie odczuje ich pozytywnego działania (raz obraz się wyostrzył a drugi kręciło się) zwiększałem co tydzień minimalnie dawne aż pewnego dnia tak wywaliło w kosmos że miałem bad trupa. Tak samo z LSD. Grzybki i LSD brałem jeszcze długo przed alpha i trochę bałem się jak mówili że mogą być halucynacje.
Dodatkowo przy LSD i grzybkach wiem że to jest nierzeczywistość np zamknę oczy otworzę i nie ma. Przy alphie to jest tak rzeczywiste że dałbym sobie rękę odciąć że np dana osoba była w domu.

P.s wiem dlaczego co niektórzy piszą długie posty.