Pies tropiący... - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Dyskusje na luzie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Pies tropiący... (/showthread.php?tid=5074) |
RE: Pies tropiący... - Mglus808 - 20.12.2024 po czym stwierdziłeś że dałbym swojemu zwierzakowi „dragi”? Wątek jest o psach tropiących i zszedł delikatnie na inne zwierzęta ale w którym momencie wspomniałem coś takiego ? RE: Pies tropiący... - Lifeisbrutal - 20.12.2024 Mglus808 Wystarczy przeczytać kilka twoich wcześniejszych postów. RE: Pies tropiący... - Mglus808 - 20.12.2024 Jesteś już poprostu przyjebant systemowo jak cała lewica, chuj wie co tam się dzieje w waszych głowach czy sobie dopowiadacie czy chuj wie co jakieś dialogi bez udziału zainteresowanego się odgrywają RE: Pies tropiący... - Lifeisbrutal - 20.12.2024 Owszem wątek jest o psach tropiących, ale nawiązanie było do tego jak psy są szkolone. Więc napisałem, że badania są przeprowadzane na różnych zwierzętach od szczurów po inne. Także wątek cały czas jest w temacie. Przyjebany to jesteś ty jak gwóźdź do trumny. Kończę z tobą tą dyskusje bo nie mam siły już ci nic tłumaczyć. RE: Pies tropiący... - Mglus808 - 20.12.2024 System twoich wartości jest nieźle pokręcony, mając tyle empatii być głuchym na wołanie zwierzaczków o pomoc i jeść dalej kotlety oj oj Gdzieś za miastem rzeźnia, a chuj mnie to RE: Pies tropiący... - Lifeisbrutal - 20.12.2024 Mglus808 A skąd ty kurwa możesz wiedzieć czy ja jem mięso? Do czego ty kurwa zmierzasz? To nie jest wątek o jedzeniu mięsa więc nie rób offtopu. Także zmień płytę bo ta już jest zdarta. I trzymaj się wątku. RE: Pies tropiący... - Mglus808 - 20.12.2024 No próbowałem wam ćpuny powiedzieć to własnymi słowami ale widzę że bez badań się nie obejdzie.. Psy i ludzi łączy wiele wspólnych cech, możliwości i predyspozycji emocjonalnych. Staje się teraz jasne, że psy i ludzi mogą łączyć słabości, takie jak uzależnienie od pewnych substancji. Nie mówimy tu o psach, które skradają się do obskurnej części miasta aby zakupić towar czy dopalacz, i potem aplikują to sobie ryzykując śmierć przez przedawkowanie, jednakże są psy, które aktywnie psy szukają halucynogenów i ryzykują życie w procesie podobnym do ludzi uzależnionych. W przypadku psów dilerem nie jest facet kręcący się po uliczkach w nieciekawych dzielnicach, ubrany w barwach gangu, ale… ropucha. Pewne gatunki ropuch produkują, jako część swego mechanizmu obronnego, substancje trujące. Gdzie więc możemy odnaleźć na tym obrazku psy? Jak się okazuje, psy liżące te niebezpieczne ropuchy to światowy problem, jakkolwiek środek tej epidemii znajduje się w Queensland, w Australii. Widzicie, najwyraźniej wydzielina ropuchy smakuje….słodko. Wydaje się więc, że niektóre psy najpierw liżą ropuchę ponieważ, jak to psy, mają słabość do słodyczy. Za tym idzie (jeśli pies przeżyje) doświadczenie halucynogenne. Najwyraźniej niektóre psy uzależniają się od ich psychodelicznego działania, a weterynarze w Queensland zgłaszają zwiększającą się ilość psów recydywistów – „seryjnych lizaków”, ponieważ zwierzęta te są leczone przeciw zatruciu jadem ropuchy trzcinowej kilka razy w roku. Australijski weterynarz, Megan Pickering powiedział: “Fenomen zwierząt, które celowo odurzają się wydzielinami ropuchy trzcinowej jest fascynujący. Wydaje się to nieprawdopodobne, że pies wróci aby podjąć drugą próbę. Mamy jednak udokumentowane przypadki pacjentów, którzy celowo i regularnie szukali ropuchy i wydawało się, że byli w stanie polizać ją w taki sposób, żeby otrzymać małą dawkę.” https://perfectdog.com.pl/artykuly/czy-psy-sa-podatne-na-uzaleznienia-od-substancji-halucynogennych/ RE: Pies tropiący... - DarkSonia - 21.12.2024 tylko, że to co piszesz brzmi jak... ... a wiesz, że MEFEDRON wśród tysiąca skutków ubocznych ma jedną dupną zaletę? czuję sie po nim dobrze - chuj z tym że rozpierdala Ci organizm, a ty nawet nie jesteś tego świadomy. - bo... przeciez kolejna kreska sprawi, że ... czujesz się dobrze. RE: Pies tropiący... - hulerkfow23 - 21.12.2024 Mglus808 przecież ten cytat jest o jakichś psach, które szukają żab, a nie o psach policyjnych. Ziomuś trening psa tropiącego to grube siano. Nikt nie będzie ryzykował ich ewentualnym zgonem. Poza tym pies to nie człowiek. Uzależnienie psa od danego narkotyku wiązałoby się z jego wzmożoną agresja. Pomysl logicznie czy nie byłoby słychać o przypadkach gdzie taki pies zaatakowałby policjanta lub kogoś z otoczenia? Dużo taniej i bezpieczniej dla psa i dla innych jest stosowanie metod, w których nie dochodzi do styczności narkotyku z organizmem zwierzęcia. RE: Pies tropiący... - Lifeisbrutal - 21.12.2024 W końcu ktoś poparł to co próbowałem mu tłumaczyć innymi słowami. |