Zainspirowany sugestią jednego z forumowych kolegów (jak i sugerując się faktem iż kilka z bliższych mi tu osób zrezygnowało z forum) zakładam wątek w którym można wprost skrytykować coś u kogoś (kultura krytyki mile widziana) bo wedlug mnie nie sztuką jest kogoś nieszkodliwego zniechęcić do bycia z nami, a chociaż spróbować krytyką pchnąć do potencjalnych zmian. 

Maniek faktycznie. Dyskusje na luzie znowu mi się skojarzyły z działem o różnych, także nie związanych z RC tematach. 
😄Wybacz. Mój błąd. 😄
. 
Co do wątku. Nie widzę nic złego w tym, żeby kogoś skrytykować za coś wprost, po koleżeńsku i dzięki temu jakoś fajnie wpłynąć na tego kogoś, albo wyrazić w normalny sposób co kogo wkurwia w kimś dając tym samym upust swoim nerwom tu. 

Diabełek25K właśnie o to chodzi, że to nie ma być miejsce do obrażania kogoś bo hejt, czy poniżania. Myślę, że zdrową krytykę przyjmie niemal każdy, nawet najwrażliwszy użytkownik. 

To tylko moje zdanie, ale myślę, że skrytykowanie czegoś u kogoś nie krzywdzi. Za to wiem, że bardzo krzywdzące i podłe jest wpędzanie kogoś w poczucie, że wszyscy nagle się odwrócili itd itp. mimo, że ta osoba wie, że nikomu nie szkodzi. 
Na przykładzie Czarnej. Nie raz Jej na diskordzie wprost powiedziałem co według mnie jest u niej złe, skrytykowałem coś itd i nikt się nie pogniewał. Za to wiem co czuła i jak przeżywała, jak ktoś urządził na Nią nagonkę bo go "wkurwiała".

A bo ktoś tam coś napisał, że coś tam uczuciopodobnych coś tam. To jest forum na którym osoby mogą mieć różne loty, fazy czy skrzywienia. I moim zdaniem forum o używkach powinno być dla każdego miejscem w którym może czuć się swobodnie i zawsze znajdzie ludzi z którymi nawiąże lepszy kontakt, ale też nie każdy musi lubić wiadomo. 

Co do tematu właśnie takie zachowania bym skrytykował. "Nie lubię kogoś za coś tam, krzywdy nie robi, nie szkodzi ale jako, że nie lubię to wezmę swoich ziomali i będziemy zatruwać tego kogoś swoją nienawiścią"

Czy to może normalne, szlachetne zachowanie? 

Frajerskie Zagrywki 

Czy tylko ja do tego tak podchodzę, że upublicznienie zdjęć kogoś bez jakichś szczególnych powodów na forum o używkach jest w pewnym sensie frajerstwem? 

Niektórzy np. cenią sobie prywatność i wolą tożsamość ukrywać w aktywności na forum. 
Ktoś może mieć popierdoloną matkę swoich dzieci która tylko czeka aż znajdzie coś, żeby tak o! Żeby pokazać! mieć powód starać się np. odebrać całkowicie prawa. (JEBAĆ KURWY!!!!!!!) 
A wiem do czego zawistne babsko potrafi być zdolne, gdy wie, że korzystałeś z Forów o dopalaczach. 
I wiele, wiele innych gorszych szkód mogą narobić "dla beki wrzucone zdjęcia". 

@"Kaja"  No chyba,że to miałeś na myśli to faktycznie takie zachowanie nie jest stosowne tym bardziej,że to nie nawiązuje do tematyki forum,ale Maniek ma rację przenieś do Hydeparku. Nie jestem za tym żeby poniżać w jakiś sposób użytkowników forum. Ewentualne wyrażenie  konstruktywnej  krytyki na  temat danej osoby.