Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
Dawca krwi - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Zdrowie i detoks (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: Dawca krwi (/showthread.php?tid=1098)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Dawca krwi - Lady Giwera - 14.11.2022

(14.11.2022, 08:41)beeniepatu napisał(a): Lady Giwera zasadniczo, niedobory zelaza(i innych mikro) nie sa bezposrednio spowodowane dzialaniem substancji. Wina lezy po stronie braku przyjmowania odpowiedniej ilosci plynow oraz zapominania o jedzeniu. Co do zelaza, to tu wplyw moze miec dodatkowo zazywanie substancji oralnie i jej impakt na blone sluzowa zoladka. To powoduje uposledzanie wchlaniania zelaza z pozywienia (o ile w ogole ktos je).

Wow, jestem pod wrażeniem. Slyszalam o przyjmowaniu analnym. Masz wiedzę na temat podstawowych plusów i minusów? Lubię tematy, ale mam 39 lat i zależy mi na minimalizacji negatywnych skutków używania.


RE: Dawca krwi - Beeniepatu - 14.11.2022

Lady Giwera ROA zwana 'per rectum' vel 'plugging', jest jedna z efektywniejszych. Jednak wszystko zalezy od substancji. Wsadzenie sobie chlora w tylek bedzie bardziej szkodliwe niz np. 6-apb.


RE: Dawca krwi - Lady Giwera - 14.11.2022

beeniepatu dobrze rozumiem, ze skoro np. 3cmc przez nos daje mi satysfakcjonujące doznania jest to najmniej inwazyjna forma przyjmowania?


RE: Dawca krwi - Beeniepatu - 14.11.2022

Lady Giwera nie wiem. To zalezy od czlowieka jaki sobie zrobil rachunek zyskow i strat. Od stanu organizmu, itp. 3cmc niszczy sluzowke tak samo i w nosie, i w zoladku, i w tylku 😎 Kwestia tego ile tego uzywamy, jak czesto i w jaki sposob redukujemy szkody 😎


RE: Dawca krwi - Lady Giwera - 14.11.2022

beeniepatu jedyny znany mi sposób redukowania szkód to nawadnianie organizmu i zdrowa żywność (wyrobienie nawyku delikatnych, pożywnych posiłków w trakcie). Przypuszczam, że nijak ma się to do dbania o śluzówkę. Jak Ty regulujesz tą kwestie, jaką metodę polecasz jeśli taka istnieje?


RE: Dawca krwi - Beeniepatu - 14.11.2022

Lady Giwera Akurat nawadnianie wewnetrzne a nie stosowanie wody bezposrednio do nosa, dziala lepiej na sluzowke. I jest bardzo wazne. Co do mniez to ja przede wszystkim, nie uzywam juz od jakiegos czasu. Do tego mimo ponad 30 lat walenia, nigdy nie robilem tego w ciagach. Tylko rekreacja czysta, jak Pan Bog przykazal.  Do tego stosunkowo niewiele RC. Teraz zdarzy mi sie raz na jakis czas walnac MDMA czy dropsa. Jednak nos mam juz na zawsze najpewniej 'uposledzony' od wciagania przede wszystkim koksu. Ale i 3cmc (choc relatywnie krotko). Niestety blona sluzowa w nosie, ma ograniczona zdolnosc regeneracji. Mozna ja ratowac stosujac np rinopanteine, alantan, Rhinoargent. Do tego chyba najlepsza bedzie, jak wszedzie, dywersyfikacja. Czyli stosowanie roznych ROA - rotacyjnie, no i oczywiscie nie za czesto 😎 I tak jestes w super sytuacji, skoro umiesz jesc w trakcie. To jest klucz, i tego trzeba sie nauczyc.


RE: Dawca krwi - Lady Giwera - 14.11.2022

beeniepatu Dziękuję, jutro śmigam po kropelki. Miło z Twojej strony, że dzielisz się wiedzą pomimo tego, ze już nie używasz. Smile Się ceni. Smile
30 lat to faktycznie sporo, ja około 3 lata, ale zdecydowanie ciągi nie są dla mnie. Może z dwa, trzy razy poleciałam do 3 dni i mam wsteczny jeśli chodzi o takie praktyki. Na końcu już nie było pozytywnego efektu, raczej wegetacja oraz irytacja ( heh sama siebie wkurzałam, o otoczeniu nie wspomnę). Niop i czas wycięty ponieważ kolejne 3 dni dochodziłam do siebie. Taka "zabawa" dla mnie mija się z celem, doba w ciągu weekendu to dla mnie optymalne rozwiązanie (niop i nie każdy weekend).
Jedzenie może nie sprawia większej przyjemności ale podobnie jak picie dużej ilości wody jest nawykiem, który jak zauważyłeś warto wypracować. 
Jakie działanie ma MDMA i gdzie można to kupić? Nie słyszałam jeszcze o tym.


RE: Dawca krwi - fiodor - 14.11.2022

Lady Giwera MDMA to stare dobre extazy z dyskotek, napewno słyszałaś i pewnie próbowałaś heh


RE: Dawca krwi - Lady Giwera - 14.11.2022

(14.11.2022, 21:07)fiodor napisał(a): Lady Giwera MDMA to stare dobre extazy z dyskotek, napewno słyszałaś i pewnie próbowałaś heh

Dziękować, mało prawdopodobne że próbowałam ale  nie wiem czego nie wiem. Wink  Tak sie składa, ze dawno nie byłam na dobrej, masowej imprezie i mam w planach na najbliższy miesiąc. Doradzisz gdzie można nabyć?


RE: Dawca krwi - Beeniepatu - 14.11.2022

Lady Giwera MDMA to empatogen, chemicznie jednak podobny to stymulantow i psychodelikow. Daje serotoninowa euforie, milosc do swiata, zwieksza czulosc na bodzce - sluch, dotyk, itp. przy normalnych dawkach, oprocz serotoninowej euforii i empatii, daje dopaminowy rush i noradrenalinowy kop - dlatego od zawsze, emka uznawana jest za klubowy drug. Przy zbyt duzych dawkach, wlacza sie klatkowanie obrazu, zamkniete oczy, jeki i moze byc psychodela. Wystepuje w formie krysztalu lub jest w piksie/dropsie/cukierku. Jednak dropsy teraz sa nagminnie podrabiane wiec tu nie ma pewnosci co sie tam faktycznie znajduje. Krysztal tez trzeba miec zaufane zrodlo, bo jako MDMA pcha sie np 4cmc - tansze. Co do dostepnosci to trafic prawilny temat jest ciezko - tylko zaufany zaopatrzeniowiec lub ciemna strona internetu. 
Czysci z serotoniny, dlatego nie nadaje sie do ciagow. Konieczne przerwy dluzsze, zeby czuc magie substancji. Po rozsadnym balecie nie ma zwaly tylko zajebisty afterglow.