Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
Dożywotni Detox by Kaja - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Hydepark (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=45)
+--- Dział: Luźne tematy (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Wątek: Dożywotni Detox by Kaja (/showthread.php?tid=1138)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


RE: Dożywotni Detox by Kaja - Chochlik - 26.09.2022

@"Kaja" 

Fajnie, że Twój organizm tak szybko wraca do równowagi. Postaraj się to utrzymać, dluzsza abstynencja daje niesamowite efekty, jesli chodzi o pewność siebie i samopoczucie. Ja tez wkrotce zeruję z ketonkami.


RE: Dożywotni Detox by Kaja - Kajabuza - 28.09.2022

No to Chochlik będą kciuczki trzymane. 😋
Tydzień od podjęcia się próby. 
Lajcik. Toż to kropla w morzu potrzeb.
🤪
Tak myślałem ostatnio, że biorąc pod uwagę częstotliwość badań w ciągu ostatniego roku chociażby to jak stuknie 2 miechy będzie to swoistym rekordem i będzie co świętować. 😎
Utwór muzyczny minionego tygodnia to Popek feat. Sokół - Już mnie nie zobaczysz.
Ajć! 😎😎😎
💜 Pozdro! 💜



RE: Dożywotni Detox by Kaja - Kajabuza - 29.09.2022

NOTKA CZTERY:
Wczoraj musiałem wspomagać się lekiem KETREL. Nie ma on żadnych właściwości rekreacyjnych, ale pomógł opanować niepozwalający zasnąć "haj alfiarza*" . Generalnie to nie lek nasenny nawet, ale na "wejściu" zamula do snu. 
🤭
.
*Haj alfiarza 🙃 tak zwykłem nazywać stan przejściowy między regeneracją a "NORYMALNOŚCIĄ" 🤪 czyli stanem całkowitego oczyszczenia z pozostałości po posiadówie z alfą. Może tylko ja tak mam, ale jest to straszna nadpobudliwość, w chuj euforia przy której każdy euforyk się chowa itd. Dajcie mnie górę a przeniósłszy ją i następną uchwycę. 🤣 
Trwa to kilka dni. Najgorsze chyba to oszukać siebie, że już zawsze tak będzie wspaniale i później przy niedzielnej zamule stwierdzić, że czegoś jednak brakuje do szczęścia i zamówić coś.
Ale nie tym razem. 😎
🙂



RE: Dożywotni Detox by Kaja - Diabełek25K - 30.09.2022

@"Kaja" ProducentRC ogólnie to wybaczcie,że tak znikłam bez słowa,ale siła wyższa i na jakiś czas znikam bo lekkie schody się zaczynają
A dokładnie dostałam pewne wyzwanie związane właśnie chyba z tym co myślę bo chodzi o jakieś przelewy niezgodne z prawem jakieś wykroczenia i coś mam zwrócić czy chuj wie o co tam chodzi,ale dowiem się po weekendzie co i jak niby mam prawo odwołania się od grzywny czy coś takiego,ale nawet nie wiem o co chodzi i ile tej grzywny 
Odezwie się jak się wyjaśni 
Ps
Nie są to żadne schizy (bo zaraz się posypią kom pewnie takie )
No,ale nic bawcie jedni zaczynają weekend ja skończyłam a zaczęłam w poniedziałek 🙃 Aaa no i najlepszego chłopcy ❤️w sumie to dla wszystkich,ale każdego z osobna nie będę oznaczać


RE: Dożywotni Detox by Kaja - Kajabuza - 30.09.2022

Ajć!!! 😁😁😁
Diabełek25K 
Dzisiaj dzień chłopaka faktycznie. ☺️
Trzymam kciuki. 
Jak to mawiał mój siostrzeniec w wieku niemowlęcym:
SIŚKO BEŃDZIE DOBZIE 
💙



RE: Dożywotni Detox by Kaja - Szyderca - 30.09.2022

(29.09.2022, 11:12)Kaja napisał(a):
NOTKA CZTERY:
Wczoraj musiałem wspomagać się lekiem KETREL. Nie ma on żadnych właściwości rekreacyjnych, ale pomógł opanować niepozwalający zasnąć "haj alfiarza*" . Generalnie to nie lek nasenny nawet, ale na "wejściu" zamula do snu. 
🤭
.
*Haj alfiarza 🙃 tak zwykłem nazywać stan przejściowy między regeneracją a "NORYMALNOŚCIĄ" 🤪 czyli stanem całkowitego oczyszczenia z pozostałości po posiadówie z alfą. Może tylko ja tak mam, ale jest to straszna nadpobudliwość, w chuj euforia przy której każdy euforyk się chowa itd. Dajcie mnie górę a przeniósłszy ją i następną uchwycę. 🤣 
Trwa to kilka dni. Najgorsze chyba to oszukać siebie, że już zawsze tak będzie wspaniale i później przy niedzielnej zamule stwierdzić, że czegoś jednak brakuje do szczęścia i zamówić coś.
Ale nie tym razem. 😎
🙂
Hahahha żeby się pozbyć tego syfu z organizmu zajmie Ci to mniej więcej z dwa lata hehe ty to wariat jestes ze po tygodniu z ciebie wyjdzie hahah mordo nie oszukuj sie hahah jedynie głód ci spadnie , ale ten syf bedzie długo bardzo długo,  tym bardziej w cebulkach włosów Podobno kultowa


RE: Dożywotni Detox by Kaja - Kajabuza - 30.09.2022

Szyderca zapewne masz rację. Żeby tak całkiem całkiem całkiem się wyzbyć tego to potrzeba dużo czasu. 
Ale tak jak pisałem psychicznie to jak strzał dobrej Mewy prosto z fabryki dopalaczy w Turkmenistanie. 😁



RE: Dożywotni Detox by Kaja - Kajabuza - 03.10.2022

NOTKA PIĘĆ:
Dziś mija dokładnie 2 tygodnie od ostatniej posiadówy z ALFĄ. 😎
Niedziele jednak nie muszą być zamulone. 🤪
Psychicznie: 5+
Fizycznie: 4
Utwór muzyczny minionego tygodnia:
Ten Typ Mes - Wiedzą. 
🥳



RE: Dożywotni Detox by Kaja - Szyderca - 03.10.2022

Gratulacje, ale coś nie wierze lekko w ta trzeźwość,  nie chodzi mi o sytuacje z reputacja , ale siedzenie po nocy i tak sobie robić co sobie tam robisz . I wątpię by to było robione ciagle na sucha , ale skoro tak twierdzisz to luzik. Mnie nie oszukujesz ani nikogo tylko jedynie jak coś sam siebie bo wiesz jak naprawdę jest. Podobno kultowa

(30.09.2022, 14:52)Kaja napisał(a):
Szyderca zapewne masz rację. Żeby tak całkiem całkiem całkiem się wyzbyć tego to potrzeba dużo czasu. 
Ale tak jak pisałem psychicznie to jak strzał dobrej Mewy prosto z fabryki dopalaczy w Turkmenistanie. 😁

A co do tego , wiem co to detox mordo bo nie pale maczanek od 7 lat a palilem tego naprawdę bardzo bardzo dużo.


RE: Dożywotni Detox by Kaja - Kajabuza - 03.10.2022

Szydi no właśnie dziś stwierdziłem, że fizycznie to nie jest perfekt, ma nadzieję, że z czasem organizm wróci do pełni wigoru. Także z tym przyznaję 100% rację, że 2 tygodnie to słabo, żeby całkiem się zregenerować. 🙂

Co do punktów. 
Po prostu zabrałem tyle i mi zabrano. 
Jesteśmy kwita z "kolegą".
😁