Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
o nie, skręt ! - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Zdrowie i detoks (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: o nie, skręt ! (/showthread.php?tid=2034)

Strony: 1 2


o nie, skręt ! - DissoEnjoyer - 15.03.2023

Gdy nasza ulubiona substancja wymyka się z krwioobiegu zwykle nic się nie dzieje - wracamy jak gdyby nic, zwałujemy

Ale gdy nasza ulubiona substancja, jest stałym gościem w naszym krwioobiegu, i nagle się wymyka - pojawia się panika, układ adrenergiczny staje się nadaktywny, a użytkownicy ... właśnie

Co robicie gdy dopada skręt ?

- Od razu lecicie po towar, a co jeżeli np. nie ma aktualnie dostępu ? I tu pytanie niżej...
- Co ze sobą robicie w takim stanie ?
- Jakie macie charakterystyczne objawy ?

Ja np. strasznie kurwuje, napieprzają mnie głównie mięśnie nóg, mam ochotę się samookaleczyć w jakiś sposób (może to przez to że takie np. cięcie sie wywołuje nikły bo nikły wyrzut endorfin).

Wątek myślę, że szeroki, i na pewno każdy będzie miał tu coś do napisania.

Zapraszam wszystkich do udzielania się w wątku Smile


RE: o nie, skręt ! - Czeslawo - 15.03.2023

Powiem tak, jak nabliższą osobę dopada skręt po opio a dokładnie po kodzie, dhc to widać zewnetrznę objawy jak:

- sile zaburzenia snu (próbuje skierować swoje myśli na inne sprawy).
- "podkurwinie ", obniżowny nastrój, który z każda godziną narasta.
- silne parcie na to aby iść i "się ratować " za wszelką cenę, tylko towar jest w głowie, nic się nie liczy.
- dalej jak "czegoś nie zamota" to bardzo duży zjazd energrtyczny, po 24-36h pojawiają się bóle mięśni, piekące, szarpiące, gdzie są określane jaki niewyobrażalne dla "nie opiatowaca " 
- koleny dzień narastanie tego bólu, plus osoba cały czas leży w łóżku, gdzie ledwo wstaje z niego  "za potrzebą"
- straszne męczarnie dla osoby na "głodzie", każda minuta jest określana jako "piekło" dla osby na skręcie, natomiast rodzinie której trudno "zaakceptować widok tych cieprień", też jest podatna na zachowania "destrukcyjne" dla uzależnonego jak i samej siebie. 
- mogę stwierdzić, że na podstawie wieloletniej "walki opiatowca" to tak zwany zjazd po "stimach" jak  po fecie, koko czy hexenie  itp. okręśłilbym jako "miesiąc miodowy" .

Z reguły powyższy stan trwa do 4 dnia od ostaniego wzięcia narkotyku

 Później następuję do 7- 10 dni przekonanie, że wszytko już za nami, że już mamy "pod kontrolą " sytuację i nic nam nie grozi, ale to największy błąd. 

Każda problematyczna sytuacja, niekomfortowa, wywołująca stres to kolejna ucieczka w dragi.

Powyższy opis, to tylko skrót tego co się dzieje z opiatowcem przy dawkach rzędu 800 mg kody lub więcej, albo 500 - 600 mg DHC.

Dlatego napisałem kiedyś, że nigdy nie spróbuję opioidów, a mówimy tu o tych tzw. "lajtowych" jak kodeina, lub "średnio lajtowych".

Wiem, że tu nazewnictwo nie jest prawidłowe, ale specjalnie dałem je w cudzysłów jako cyt. osoby uzależnionej od takowych.


Zastanówcie sie 100 razy przed wzięciem opioidów, bo to nie zabawki, które można " od tak odstawić".


RE: o nie, skręt ! - DissoEnjoyer - 15.03.2023

Czeslawo bardzo dziękuję Ci, za poświęcenie czasu na podzielenie się tymi cennymi informacjami, Twój opis skłonił mnie do dalszego rozwinięcia tematu opio skręta (choć aktualnie mam uzależnienie krzyżowe pregaba+benzo+alko). Nie zapominajcie moi drodzy, że istnieją też inne grupy substancji, po których ma się skręta - ale to zdanie kieruje dla przyszłych, udzielających się w temacie użytkowników Smile. Proszę traktować moją odpowiedź, jako aneks do wypowiedzi poprzednika, choć opiat o którym dopowiem jest mocniejszy niż kodeina i dhc.

2 lata morfina iv. - 3,5 razy w tygodniu

- zgodnie z przedmówcą, BARDZO SILNE zaburzenia snu. Pamiętam tydzień w którym spałem uwagaaaa - 5 GODZIN. Więc mówimy tu praktycznie o bezsenności
- zaburzenia odżywiania, jadłem skromnie, powiedziałbym wręcz - ascetycznie. Jadłowstręt
- zaburzenia emocjonalne - smutek, depresja, nihilizm, pustka emocjonalna, MYŚLI SAMOBÓJCZE itd. itp. Dopiero po miesiącu odstawki i ustąpieniu objawów (tak, MIESIĄCU) pamiętam ten moment, gdy rozbawił mnie głupi filmik na yt. To było dla mnie wspaniałe uczucie, dla którego warto było przejść przez piekło odstawki.
- ogromna chęć zażycia opioidu - dokupywałem oksykodon, co wpłynęło niewątpliwie na długość odstawienia
- napady nerwicowe, rwanie sobie włosów z głowy - autoagresja (w moim przypadku), objawy typu - poczucie obłędu, chęć "wyjścia z ciała".

"mogę stwierdzić, że na podstawie wieloletniej "walki opiatowca" to tak zwany zjazd po "stimach" jak  po fecie, koko czy hexenie  itp. okręśłilbym jako miesiąc miodowy" . - jak najbardziej zgadzam się z tym stwierdzeniem, do tego trzeba wziąć pod uwagę - zaburzenia psychiczne innego typu, ilosć przebytych wcześniej odstawień itp.

Wszystkich gorąco zachęcam do wypowiedzi. Czeslawo jeszcze raz dziękuje za udzielenie się i pigułkę wiedzy jaką nam zaserwowałeś.


RE: o nie, skręt ! - sebekx9 - 15.03.2023

Odstawiłem opio kilka razy, raz tylko cold turkey oxy gdzie byłem na ~160mg dobowo, w sensie nie aż tak cold turkey tylko benzo mi pomogła, chociaż to była masakra, najgorsze jest ze jak nawet odstawisz to 2tyg po odstawieniu nadal są przejebane, problemy ze snem, bradykardi, nerwy, lęki…


RE: o nie, skręt ! - Maniek - 15.03.2023

Typowe. Bezsenność mimo wycieńczenia organizmu i ogromnej chęci odpoczynku (nie da się odpocząć, tylko leżysz zmarnowany i liczysz minuty upływające tak wolno, jak nigdy wcześniej)

Kompletny brak apetytu - zjeść cokolwiek przez pierwsze dni to jest wyczyn...

Ogromne zaburzenia termoregulacji organizmu - co chwilę na przemian raz Ci mega gorąco, że cały się pocisz, by za chwilę pizgało, że aż cały się telepiesz.

Człowiek czuje się, jakby przechodził grypę jakieś ciężkie stadium, bo mięsnie i stawy napierdalają i ogólnie czujesz się tak bardzo osłabiony, że najchętniej byś tylko leżał.

Psychika kompletnie wysiada, człowiek zastanawia się co zrobić, żeby to minęło, a myśl, że to będzie jeszcze trwało chuj wie ile, doprowadza do rozpaczy. Często ta rozpacz kończy się tym, że delikwent kombinuje towar, żeby przyjebać i sobie ulżyć.

Czas trwania skręta zależy od rodzaju substancji, którą się raczyliśmy, od częstotliwości zażywania, od długości ciągu. Objawy fizyczne przy długim ciągu mogą trwać nawet tydzień czasu. Dobrze jest mieć coś na sen/uspokojenie, bo bezsenność i mega wolno upływający czas to jedna z najgorszych rzeczy na skręcie.


RE: o nie, skręt ! - Czeslawo - 15.03.2023

DissoEnjoyer również dziękuję za podjęcie tego tematu, bo uważam ten temat za lekturę obowiązkową dla każdego potencjalnego "user'a" opioidów.

Zdecydowanie się z Wami ( Maniek , DissoEnjoyer ) zgadzam z tym o co uzupełniliście mój opis.

Dodam, że po paru latach używaniu w/w substancji, wpłynęły one na silne zaburzenia hormonalne organizmu uzależnininego ( badania krwi wykazały przede wszystkim wpływ na produkcję testosterownu i wpłynęło na TSH, FT4, FT3 ( tarczyca ) , oraz na "ogólny" stan zapalny organizmu mierzony CRP.

Długotrwałe ciągi opioidowe były i są też przyczyną pełnego roztroju psychicznego organizmu - gdzie jego kulminacją są właśnie opisane przez DissoEnjoyer  myśli samobójczye , których nasilenie wydaje się mieć korelacje z długością cigów i ich ilością.


RE: o nie, skręt ! - Beeniepatu - 16.03.2023

Bardzo ciekawy temat, nie wiem dlaczego od razu poszedl w strone opiatow. 'Generalnie, skret' to nic innego jak syndrom abstynencyjny. Dotyczy kazdej substancji, ktora buduje zaleznosc od niej  - tzw. fizyczne uzaleznienie. Sprobujcie wyeliminowac calkowicie cukier z diety. Zobaczycie co to skret. Powiedzenie 'czlowiek glodny to zly' bierze sie dokladnie z tego - spadku glukozy we krwi.

Tak w ogole to bylbym bardzo ostrozny w uzywaniu slowa skret. Przyklad podany przez Czeslawo - aczkolwiek genialnie pokazujacy zagrozenia, to nie skret tylko zwala zwykla. Skret wystepuje wtedy, kiedy zbudowana jest gospodarka organiczna w oparciu o jakis zwiazek, a jego brak w srodowisku powoduje zalamanie calego systemu bo n


RE: o nie, skręt ! - DissoEnjoyer - 17.03.2023

Beeniepatu Poszedł w stronę opiatów, zapewne dlatego, że wypowiedziały się (do tej pory mam nadzieje, bo to obszerny wątek, jak napisałem w temacie) osoby mające z opio właśnie wiele wspólnego. Nie założyłem tego tematu w wątku o opiatach/opioidach, więc liczę również na wypowiedzi innych użytkowników o innych substancjach, i związanych z nim zespołem abstynencyjnym, towarzyszących mu objawach. I faktycznie, bardziej pasowało by tu określenie "zespół abstynencyjny".

Jeszcze raz zachęcam do wypowiadania się, nie tylko na temat opiatów/opioidów - to nie jest monotematyczny wątek, a owe w/w dolegliwości występują również przy innych substancjach. Pozdrawiam.


RE: o nie, skręt ! - ProducentRC - 17.03.2023

Ja kiedy interesowałem się dość mocno kratomem i jego działaniem wyczytałem wiele opinii osób które stosowały go do odstawienia opio, podobno działa cuda w tej kwestii, mi odstawić cmc też pomógł na dość długi okres czasu więc jak ktoś ma problem z różnymi substancjami polecam zainteresować się właśnie kratomem, mi odmiana Red Bali najbardziej przypasowala


RE: o nie, skręt ! - fiodor - 17.03.2023

Jak będę miał więcej czasu to coś naskrobie odnośnie skrętu od substancji działających na GABA, tylko to trzeba mieć wenę, bo pisania dużo, a jeszcze trzeba wybrać substancje - czy benzo, gbl/bdo czy alko hmm...