Wiara a narkotyki - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Dyskusje na luzie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Wiara a narkotyki (/showthread.php?tid=3093) |
Wiara a narkotyki - Lifeisbrutal - 10.12.2023 Jak w temacie wiara i narkotyki zdarzy mi się dziwnie czuć podczas ćpania. W myślach gdy pizgam w kreske dziwnie nasuwają mi się podteksty religijne to jest przerażający fakt. Jakby nie patrzeć to jest sprzeczne z wiarą. Szczerze to nie wiem w czy moge się uznać za osobę wierzącą czy nie. Ale chyba musze być wierzący skoro w takich chwilach nasuwają mi się takie myśli i to mnie przeraża do takiego stopnia że nie mam ochoty dalej tego robić. Chyba czas zacząć się modlić może coś pomoże chociaż modlenie się kojarzy mi się z śmiercią. Miał ktoś z was podobnie lub czuje że postępuje wbrew swoim przekonanią? Proszę tutaj nie pisać mi że jestem chory i mam się leczyć to całkiem na serio pytanie. RE: Wiara a narkotyki - 300 SEKUND - 10.12.2023 Mordeczko moim zdaniem forum po to jest, żeby pisać o wszystkim i nie przejmuj się opinią ćpunów bez krzty człowieczeństwa którym dragi wyplukały całkowicie jakiekolwiek ludzkie dobre cechy. Ja się często modlę... Tzn rozmawiam z Bogiem na spacerze np. normalnie na głos, jak z ziomkiem czasami, a czasami jak z moim mistrzem i mentorem. Ale takie rozmowy przeważnie miały miejsce jak byłem na skraju załamania nerwowego, bez iskierki nadzieji nawet malutkiej. Z wiarą jest tak według mnie, że nie ma znaczenia czy Bóg istnieje czy nie. Jeśli Ty wierzysz w coś, to to wystarczy i nie potrzeba do tego Boga czy modlitw. A już tym bardziej kościoła ;p I pamiętaj, że to Ty jesteś swoim Bogiem, uświadom to sobie, sobie. (jutro przeanalizuje ten post, bo w półśnie pisałem) ;D RE: Wiara a narkotyki - Szaryno123 - 10.12.2023 Wątek dobry moim zdaniem propsik :d Lifeisbrutal Nie jesteś chory haha też tak mam, porpostu utraciles kontakt z "Bogiem" czyli, nie uwierzysz w coś ,czego nie jesteś do końca pewien. Musisz doświadczyć oświecenia swojej osoby, żyć w czystości bez narkotyków I innych pokus. To tak jakby rozpaść się na części i układać puzzle od nowa RE: Wiara a narkotyki - kot_kreskowy - 11.12.2023 Jak dla mnie, jeśli faktycznie czujesz ten wewnętrzny niesmak i naprawdę nie chcesz w tskich monentach dalej ćpać, to większych i bardziej czytelnych znaków nie będzie. To idealny moment i powód by zostawić to wszystko wpizdu i mentalnie wyjebać w bieszczady. Po prostu zacząć życie od nowa, życie bez jarzma narkotyków na karku. Dobrze też aby ktoś Cię jeszcze w tym przekonaniu utwierdził wtedy jest duża szansa że Cu się to po prostu uda. Nikt tu na forum nie skończył teologii a wpisy takich cepów jak jajabuza traktuj jako spam, ja natomiast proponuję Ci znalezienie w miarę młodego księdza, taki zrozumie aktualne probliemy młodych ludzi, nie jest jeszcze przesiąknięty tym kościelnym szajsem i raczej ma otwarty umysł. Znajdź go i po prostu powiedz że masz kryzys wiary związany z dragami i potrzebujesz rozmowy. Jestem pewny, że zaprosi cię na herbatkę na plebanie gdzie możecie swobodnie porozmawiać. Osobiście dwa razy korzystałem z takiej pomocy a raz nawet dostałem całkowicie bezinteresownie 100 na powrót do domu. Także wiedz, że nie wszyscy księża to ćpuny robiące gejowskie sexparty na plebani albo pedofile łapiący ministrantów za pindolki na zakrystii. Zdecydowana większość to normalni ludzie, znajdą się i perełki z ogromnym powołaniem😇 Tylko znajdź młokosa, serio, będzie Ci dużo łatwiej prowadzić rozmowę, zyskasz większe zrozumienie a co za tym idzie, celniejsze porady😁👍 I kurwa nie czekaj z tym aż znów poczujesz niechęć bo nigdy nie zrobisz tego kroku. Idź dziś. Stary, każdy powód jest dobry aby zerwać z tym gównem a już na pewno wiara jest wręcz powodem pięknym😀 Gdy Bóg do Ciebie puka, nie pozwól mu odejść z niczym. Serio, już bardziej czytelnych znaków nie będzie😻 Kurwa, jestem w wyjątkowej formie i to po testach fakehexu😎 A gadają że stimy niszczą cymbał... Gdzie jest ten guzik przeznaczenia? Gdzie wjebać ignore? Przecież jak czytam te wysrywy jajabuzy to rzygać się chce i czuję że IQ mi spada do poziomu chełbii bałtyckiej... Jeszcze się czymś zarażę, jakimś chujostwem. RE: Wiara a narkotyki - Lifeisbrutal - 11.12.2023 kot_kreskowy Kiedyś jak byłem w choroszczy przyszedł ksiądz spowiadać ludzi poszłem do tej spowiedzi i przyznałem się że bliską osobę z rodziny bardzo zle potraktowałem to na mnie ciążyło i okej tam dał mi pokute itp odmówiłem była to ciężka rozmowa bo ryczałem itp ale widziałem że ten ksiądz mnie rozumie. Przeszlo mi wtedy powiedziałem sobie że przestaje ćpać ale okłamałem siebie samego drugiego dnia pisalem do ducha że tam za kilka dni wracam i czy wyśle sample no to po powrocie zaczęło się ćpanie. Jedynie czego się pozbyłem to przestanie obarczenia się o to co czuła ta osoba tym bardziej że powiedziałem jej coś w stylu "zdechniesz jak pies pod płotem " no i coś tam jeszcze siła poszła w ruch nic tej osobie się nie stało bo mnie odciągneli. Ale ta osoba zasłużyła sobie na takie potraktowanie nie chce pisać co było przyczyną bo książke bym napisał ale fakt RE: Wiara a narkotyki - Twilight Sparkle - 13.12.2023 A jak pan Jezus powiedział? RE: Wiara a narkotyki - C84S - 16.12.2023 @"Twilight Sparkle" jak powiedział? RE: Wiara a narkotyki - wwojtuss - 16.12.2023 RE: Wiara a narkotyki - C84S - 16.12.2023 A wiecie jak Jezus z wody zrobił wino? Ja wiem. RE: Wiara a narkotyki - Lifeisbrutal - 17.12.2023 Aspekty religijne przeważają nad tym co czuje i poważnie zastanawiam się czy nie zostawić ćpania na jakiś czas za sobą oczywiście nie napisze że całkowicie do końca życia |