Never... - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Trip raporty (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: Never... (/showthread.php?tid=4187) |
Never... - 777 - 05.08.2024 Miejsce: Choroszcz Zamówione: 5g emki i 5g 3cmc od r***ack Trafiłem na sali narkomana który przyjechał z Berlina, heroinista. Od samego początku mówiliśmy sobie "zero krzywych tematów", nakręcania się i ciśnieniowania na ćpanie. Ale... Wiadomo jak jest. Po paru dniach klamka zapadła. Tam telefonów nie mogliśmy mieć, ale miałem przemycony przez kogoś i w ukryciu zamówiłem pakę na najbliższy paczkomat, około 2km od placówki. Co najlepsze z V się ostatecznie nie dogadałem na tamtą chwilę, nie opłaciłem po tym jak gadaliśmy i uznałem, że poszło w zapomnienie i nie dojdzie do realizacji. Leżę sobie z czubkami i coś mnie tknęło, a to był jakoś piątek, około 17, żeby zerknąć na e-mail. Kurwa! okazało się, że V wpisał moje zamówienie do realizacji i paka czeka w ciepełku na pancia Do dnia następnego do godziny 12 mus odbioru, musieliśmy coś wykombinować, bo nie można tak o sobie było wyjść. Wstępnie miał jakiś tam kuzyn tego ziomka nam odebrać, ale wówczas nie było opcji. Kombinujemy, myślimy... No chuj z tego będzie... Wszyscy się poddali, ale we mnie ciśnienie obudziło instynkty o jakich na codzień nie mogę nawet pomarzyć. Inteligencja+1000 xD Patrzę... Ulotka z pizzerii... W kieszeni około 40 złotych, a najtańsza margarita 49,90... Zacząłem biegać po oddziale. Tu grosz, tam grosz. Z jednej sali ziomek za trochę emki powiedział, że paczkę Marlboro da i wafelki xD Dobra. Mam ponad 4 dychy, fajki i wafelki. Dzwonię. Zamawiam. Mówię do pani, żeby KONIECZNIE dostawca zadzwonił przed dostawą. Czekam w ukryciu pod prysznicami z telefonem, czekam, czekam... Dzwoni! Mówi, że już na wejściu na oddział jest. Ja mu nawijam: "mordeczko, dostaniesz super tipa, sprawa jest, bo my nie możemy mieć telefonów (a gadam przez telefon xD) i mi znajomy wysłał smartwatch'a z którego można dzwonić i sprawa czy pojedziesz pod skrzynkę, odbierzesz, ugnieciesz jakoś tą pakę i włożysz do kartonu na pizzę..." Zgodził się jebaniutki trochę się wahał czy mu przypału nie narobię w robocie, ale go uspokoiłem. Przyjechał, dał placka przy pigule (akurat taka złośliwa pizda była), mi serce wali jak szalone. Dałem mu hajs, fajki i wafelki. Wziąłem pizzę i na salę... No kurwa czułem się Bogiem sprytu. Żaden nie wierzył, a ja się nie poddałem Morał? Never kurwa give up 😎😎😎 RE: Never... - kot_kreskowy - 05.08.2024 👊 RE: Never... - voice.of.voiceless - 05.08.2024 i co było dalej? jakiś trip z oddziału? weź opowiedz jakąś historie z tym tematem na oddziale, bo tylko zachęciłeś samym wstępem RE: Never... - KoneserTanichWin - 05.08.2024 Podbijam, spodobała mi się historia i chciałbym więcej xD RE: Never... - 777 - 05.08.2024 No co naćpaliśmy się i tyle ja najwięcej cmc zjadłem, dwóch ziomków bardziej w emkę poszło. Pierwsza nocka nie przespana, bo leki nasenne i inne z wieczora pod język wziąłem i schowałem na zaś. Piosnkę dla pani salowej napisałem i jej na palarni śpiewałem xD (świetna babka swoją drogą) no rewelacja. Później ja już bakcyla załapałem na ćpanie na oddziale i dycha siarczanu miała dotrzeć, ale wypisali mnie szybciej, bo zaszła pomyłka i jednak jestem normalny 🤪 RE: Never... - LOBO - 05.08.2024 Bo to byl drug boy. i chyba nigdy tak bardzo nie mailes ochoty na pizze ;-) Goscie na detoksach odwykach...mieli patent takowy... przed wejsciem zostawiali pake przy ogrodzenoiu...i w nocy przeskakwiali i "odbierali" opcji jest wiele, ogranicza tylko wyobraznia... RE: Never... - Mglus808 - 06.08.2024 Zjaraliście razem tą paczkę Malboro ? RE: Never... - kej9 - 06.08.2024 Mglus808 "Dałem mu hajs, fajki i wafelki." to chyba nie mordo a historia ciekawa RE: Never... - Epsiakos - 06.08.2024 Od czarnego vendora ? Mi paczka leciała do miejsca gdzie akurat w rezerwie byłem 😎 Więcej nie mogę napisać |