Adaptogeny - wpływ na człowieka - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Chemicznie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=25) +--- Dział: Pozostałe środki (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=34) +--- Wątek: Adaptogeny - wpływ na człowieka (/showthread.php?tid=4259) |
Adaptogeny - wpływ na człowieka - DarkSonia - 16.08.2024 Adaptogeny - wpływ na człowieka tak zatytułowałam wątek bo jest tego trochę na internecie, chciałam się dowiedzieć czy ktokolwiek z was miał do czynienia z jakimś adaptogenem i czy wywołał on rzeczywisty pozytywny wpływ na jakąkolwiek funkcję waszego organizmu. Ponoć to zbawienie ludzkości poprawiające wytrzymałość, regenerację, sen, kojące nerwy. jedna ze stron w tej tematyce https://mothersprotect.com/ i informacje: - Nie mogą powodować negatywnych skutków ubocznych dla zdrowia fizycznego lub psychicznego oraz nie mogą być uzależniające. - zapewniają niespecyficzną odpowiedź organizmu na stres Stosowanie adaptogenów pozwala na sprawne funkcjonowanie organizmu w obliczu czynników stresogennych, bez pozbawiania go rezerw energii życiowej. Ściśle związane jest z tym działanie holistyczne – wzmocnienie odporności całego organizmu, nie zaś wpływ na jeden konkretny organ czy układ. Przykładem przeciwnym mogą być takie substancje jak kofeina czy np. amfetamina, które również mogą pomagać w zwiększeniu adaptacji na stres, jednak w dłuższym okresie prowadzą do wyczerpania rezerw energii w organizmie. - mają normalizujący wpływ na organizm W przeciwieństwie do wspomnianych używek, działanie adaptogenów opiera się na przywracaniu organizmu do naturalnej równowagi. Można ten mechanizm określić jako pewnego rodzaju „naturalną inteligencję”. Rośliny na swój sposób „czują” czego brakuje w organizmie (lub co występuje w nadmiarze) i redukują te dysproporcje. W ten sposób regulują prawidłowe działanie całego „systemu” i przywracają fizjologiczną równowagę (homeostazę). a co wy o tym sądzicie? RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - voice.of.voiceless - 16.08.2024 combo ashwagandy, gingko i bakopy naprawi nawet najbardziej zdegenerowanych turbiarzy, warto się nad tym zastanowić ogólnie to nawet mamie poleciłem brać je, pacjentka koło 50tki, nerwica, mało sypia i słabo, bierze mój miks raz dziennie, tam chyba jest 120mg gingko, 400 ashwy i jakaś ilość bakopy której nigdy nie sprawdzałem, jak zaczęła brać to przez 4 tygodnie w ogóle nie było awantury w domu, spokojniesza się wydaje, bardziej naturalna RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - DarkSonia - 16.08.2024 no i pkt dla Ciebie voice.of.voiceless mam mamę w wieku 81 lat przyda się jej a jak to wygląda z wytrzymałością? ja kiedyś dużo biegałam i chciała bym do tego wrócić zna ktoś coś dobrego co w naturalny sposób pomoże ( kreatyne znam ale chciała bym więcej siły naturalnie bez dopalaczy ) RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - voice.of.voiceless - 16.08.2024 DarkSonia co masz na myśli mówiąc wytrzymałość? ja tam przy takim combo jestem lepiej psychicznie przygotowany do treningów,.a fizycznie stosuje omegę, d3+k2, kreatynę i beta alaninę nie odczułem nigdy jakiejś fizycznej poprawy, albo jej po prostu nie zauważyłem, tłumacząc sobie to innymi czynnikami RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - kiertnik82 - 16.08.2024 Z adaptogenòw stosowałem ashwagande, rhodiola rosea, oraz żeń-szeń. Efekty jakie odczuwałem odnosiły się głòwnie do sfery psychicznej tzn. lepsza tolerancja stresu, pobudzenie psychiczne lub uspokojenie, lepszy sen. Żeń-szeń lub rhodiola mnie zazwyczaj pobudzały, natomiast ashwaganha uspokajała. Wszystkie adaptogeny działają pozytywnie na nadnercza, więc myślę, że zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym mogą zwiększać wytrzymałość, oraz pozytywnie wpływać na nastrój. Z tego co się orientuję, łączenie ich np. antydepresantami nie jest wskazane, ponieważ także potrafią hamować Mao-A, podnosząc tym samym poziom serotoniny, dopaminy i GABA. RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - DarkSonia - 16.08.2024 właśnie to wybiórczo czytając te adaptogeny głównie fajnie podnosza testosteron, a jak wiadomo więcej testosteronu więcej siły itp ale dla kobiet kurcze nie wiem czy nie powinnam myśleć o ashwie bo to chyba jedyny adaptogen który by mi pomógł ( kortyzol i te sprawy ponoć idealny ) a pokrzywa? szałwia? tez ciekawe wynalazki natury, kurkuma? pytając o wytrzymałość gł chodzi mi o tlenową, wiadomo rzucenie papierosów/alkoholu no i dragów pomoże na razie trzymam się z tym dobrze chociaż z dnia na dzien mnie dopada czasami trauma i już mam ochotę zamawiać, muszę wrzucić bieganie by właśnie mieć co do stracenia w razie w. RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - voice.of.voiceless - 16.08.2024 DarkSonia faktycznie było coś o tym z ashwą, znalazłem nawet badania o poprawie męskiej potencji https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35234023/ jeśli chodzi o pojemność tlenową to nie dostrzegłem zmiany, ale to jw. może tłumaczyłem to innymi czynnikami RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - kiertnik82 - 16.08.2024 DarkSonia Kurkuma ma dosyć dużo różnych właściwości m.in działa przeciwzapalnie. Fajnie działa przeciwdepresyjnie poprzez podniesienie serotoniny, a w większych dawkach również dopaminy. Najlepiej brać ją z dodatkiem piperyny, czyli np. pieprzu czarnego, bo wtedy zwiększa bardzo znacznie swoją biodostępność. Pokrzywa ma wiele minerałòw, działa moczopędnie, więc wspomaga pracę nerek. Ja ci powiem z własnego doświadczenia co mi pomagało kiedyś, żeby nie brać dragòw. Selegilina. Jest to lek na receptę, który jest stosowany we wczesnych stadiach Parkinsona, a w USA także przepisywany na depresję. Jest on Mao-b, więc działa głównie na histaminę, dopamine w małych dawkach, a w większych również na serotoninę. Ja gdy miałem chęć coś przyjebać to brałem Segan 5mg i było dużo łatwiej opanować chęci na przyjebanie. Niestety lekarze w Polsce niechętnie wypisują ten lek mimo iż jest on względnie bezpieczny. RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - horsii - 16.08.2024 Selegiline przepisują niechetnie ponieważ - raz: to technicznie pochodna lewometamfetaminy, i tworzy sie jej tam te całe 0,000000000012 mg metabolitu xD - kiertnik82 to nie tylko inhibitor monooksydazy B, A też w wiekszych dawkach chyba, do tego nieodwracalny - na pewno to że nie można w trakcie stosowania selegiliny jeść niektórych rzeczy (np. zawierajacych dużo tyraminy) wpływ na to że lekarze nie chcą tego przepisywać, wolą pisać ssri/snri/cokolwiek co nie ma takich "obostrzeń". Możecie poszukać w necie 4-fluoroselegiliny (4-fluorodeprenyl), taka szarostrefowa pochodna, mocniejsza w jakims stopniu od selegiliny. Dostępne z reguły od ręki jeśli juz gdzies znajdziecie, mimo że to pochodna amfetaminy. RE: Adaptogeny - wpływ na człowieka - kiertnik82 - 16.08.2024 horsii Tak w większych, bodajże od 10mg działa także jako inhibitor monoaminoksydazy A. Lekarze wolą też chyba przepisywać to z czego mają pieniądze, czyli podpisane kontrakty z firmami na dany lek. Jak któryś lekarz ma w miarę "otwarta głowę" to może przepisać ten lek, ale tak jak mówisz wola przepisywać standardowe leki na depresję czyli ssri, snri, działające na Mao-A itp. Tylko że takie ssri nie wpływało u mnie na chęć ćpania, a sele tak. Gdy je brałem to przestawałem o tym kompulsywnie myśleć. |