![]() |
|
Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Redakcja (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=61) +--- Dział: Pytanie dnia (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=63) +--- Wątek: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 (/showthread.php?tid=5548) Strony:
1
2
|
Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Lifeisbrutal - 19.04.2025 Sorry za brak baneru, ale mam jakiś problem z wstaniem go. Wybaczcie. RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - eneduerabe - 19.04.2025 Sól kiełbaska i jajka, chyba siostra bo sobie i tak idzie
RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Rweqerew333 - 19.04.2025 U mnie nie ma koszyczka, więc nikt nie idzie. Za małolata się chodziło, teraz to każdy ma wywalone bo normalnie do kościoła też nikt nie chodzi, no chyba, że na pogrzeb. RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Lifeisbrutal - 19.04.2025 U mnie babcia z młodszym bratem szła z naszym jak i swoim koszyczkiem. W koszyczku kiełbasa, szynka, jajka, sól, pieprz, kawałek chlebka takiego małego, mała babka, i trochę słodyczy dla brata. Zapomniałem najważniejszego xD baranek z masełka. RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Metykatykot - 19.04.2025 Nie czuję tych świąt w ogóle. Ale najlepszy widok to np. dwóch typów, już dobrze najebanych, ale ze słodkimi, kolorowymi koszyczkami pod pachą, bo przecież jak mówisz żonie, że idziesz poświęcić jajka to nie jest powiedziane, że się nie możesz spotkać z kolegą na piwo 🤣 RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Czeslawo - 19.04.2025 Ostatni raz byłem w kościele jako nastolatek. To było już „trochę” czasu temu, ale z każdym dniem jestem przekonany, że była to jedna z najmądrzejszych decyzji w życiu, z której naprawdę jestem dumny. Jednak większość ludzi w Polsce to katolicy lub deklarujący, że są katolikami, ale bierni, więc dla zrozumienia – ta opinia dotyczy mojej perspektywy, a nie próbuje wyśmiewać waszej wiary. – to dla uściślenia. RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Inferno - 19.04.2025 Jebać się przed ślubem można ale ważne żeby nie jeść mięsa w piątek (19.04.2025, 10:30)Lifeisbrutal napisał(a): U mnie babcia z młodszym bratem szła z naszym jak i swoim koszyczkiem. W koszyczku kiełbasa, szynka, jajka, sól, pieprz, kawałek chlebka takiego małego, mała babka, i trochę słodyczy dla brata. Zapomniałem najważniejszego xD baranek z masełka. A gdzie setka, trochę wina? RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - doxyou - 19.04.2025 I to była właśnie największa poranna sprzeczka u mnie w mieszkaniu. Kto ma iść ze święconką. Trwała dobrą godzinę. Jako iż mieszkam sam, to przez godzinę siedziałem przed lustrem i mówiłem sam do siebie... Ah te ćpuny. Ze święconką finalnie nie poszedł nikt, bo okna nie umyte, więc jezusek i tak nie przyjdzie. A jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego przez godzinę siedziałem przed lustrem, to lustro mam naprzeciwko sracza. Mam nadzieję, że to wiele wyjaśnia
RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Lifeisbrutal - 20.04.2025 (19.04.2025, 17:06)Inferno napisał(a): Jebać się przed ślubem można ale ważne żeby nie jeść mięsa w piątek Ni ma, na następny rok będzie. XD @"M7G9O" xDD to zmienia postać rzeczy. XD RE: Kto u ciebie idzie z święconką? I co dobrego masz w koszyczku? 19/05/25 - Inferno - 20.04.2025 (19.04.2025, 23:53)M7G9O napisał(a): I to była właśnie największa poranna sprzeczka u mnie w mieszkaniu. Kto ma iść ze święconką. Trwała dobrą godzinę.Jajec w worku nie poobijałeś?
|