Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
Pierwsza, ważna przygoda - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Chemicznie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Dział: Psychodeliki (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=31)
+--- Wątek: Pierwsza, ważna przygoda (/showthread.php?tid=5726)

Strony: 1 2


Pierwsza, ważna przygoda - lawaszz - 07.06.2025

Hej wszystkim. Chciałbym zapytać osób, które brały psychodeliki o kilka wskazówek właśnie o tych środkach 😉
Najważniejszą rzeczą jest to, że nigdy nie brałem substancji z tej grupy. Wierzyłem w propagandę o halucynogenach itp... 🫠 To było głównym powodem dlaczego trzymałem się od tego z dala.

Teraz jednak bardziej poznałem temat, dowiedziałem się więcej o działaniu terapeutycznym psychodelików i podjąłem decyzję:
TAK, Chciałbym spróbować sajko, ponieważ chciałbym przeanalizować swoje wybory, zmienić swoje podejścia życiowe, poskładać elementy w głowie.
 
Jestem uzależniony od marihuany(cały dzień na haju), a do tego po pracy zawsze lubię sobie wypić kilka piw, przez co mam ogromnego lenia(i urwany film). Do tego ostatnio kupiłem 120 tabletek alprazolamu 1mg, które miały wystarczyć na dwa miesiące, a po tygodniu zostało ich ok. 70, lecąc bez samokontroli na urwanym filmie w mixach z innymi substancjami. Po prostu - nie potrafię aktualnie spełnić celów które miały być gotowe pół roku temu(prawo jazdy C+E, odłożona pewna suma piieniędzy) itd.

Nie przedłużając: jestem politoksykomanem, mam cały dzień fazę, boję się kontaktów z ludźmi dosłownie wszędzie - praca, stresuję się wyjść sam na zakupy, smal talk to koszmar, załatwienie czegoś w banku/ZUS itp. jeszcze gorzej, do mam w głowie pełno pomysłów które porzucam przy 70%, cały dzień prócz pracy leżę i tak w kółko. Nawet gdy tylko palę i tak nie mam siły na robienie niczego. Pomyślałem, że w końcu przy pomocy psychodelików istnieje jakaś szansa na to, nadejdzie zmiana. Ja jej chcę, potrzebuję tylko pomocnika. 🍄

Chciałbym przemyśleć pewne sprawy w głowie, poukładać je.
Na pierwszy ogień chciałbym skonsumować grzybki lub 2cb, powiedzcie proszę czy to dobry wybór.

Nie będę mieć tripsittera, ponieważ nie mam odpowiedniej osoby na to stanowisko.

Moje S&S: planuję wziąć sajko u siebie w pokoju w pewien dobry wieczór, gdy wszyscy domownicy już na pewno mi nie przeszkodzą, położę się u siebie w łóżku i poczekam na efekty. Piszcie swoje propozycje 🙌

Ważne: preferuję dawkę, która nie odbierze mi całkowitej kontroli. Chcę najpierw zapoznać się z działaniem substancji z tej grupy, a podczas tripa mieć świadomość tego, że jestem pod wpływem. Mieć możliwość przejścia się do toalety itp.


RE: Pierwsza, ważna przygoda - horsii - 08.06.2025

2C-B to raczej taka zabawka bym powiedział, aniżeli środek do poważnej introspekcji. Jasne, to psychodelik, ale nie spodziewaj się po tym jakichś kosmicznych rozkmin, wglądu w siebie i ogólnie tego typu spraw.

Jeśli masz takie problemy, jakie opisałeś, to samymi psychodelikami się z tym nie uporasz. Bardo wątpliwe. Psychodeliki to nie są czary ze ojebiesz blotter i zmądrzałeś. Można zmądrzeć a może też być w drugą strone. Nierzadko "mądrzeje" sie na następne 2-3 dni i na tym sie kończy, może i tak z tobą być, jak ci nie odpierdoli.  W mojej opinii to wypadałoby się bardziej doprowadzić do troche bardziej "wyjściowego" stanu bo ładować psychodeliki z takim burdelem, będąc uzależnionym, mieszając wszystko z wszystkim to daleko nie zajedziesz, jak ty palisz zioło caly dzień i boisz się po bułki wyjść to to średnio brzmi jeszcze kłaść na to blotter.

Nie wiem jaki ty byś chciał set & setting zrobić biorac pod uwage że z domu sie boisz wyjść - chodzi mi o to, że s&s to nie jest tylko gdzie siedzisz naćpany, tylko w jakim jesteś stanie, jak ten psychodelik bierzesz. Wszystkie "brudy" potem będziesz miał wyciągnięte. 

 Małe (ale podkreślam: małe) dawki grzybów, albo jakieś rzeczy typu 4-HO-MET mogą być w porządku na poczatek, albo niewielkie dawki LSD, ponizej/ok. 100 mikrogramów tak na zapoznanie się, żeby ci dupy nie urwało, myśle że byłyby w porządku.  No ale to jakbyś troche bardziej stanął na nogi psychicznie myśle.

Nie wiem, niech sie inni też wypowiedzą.

Na pewno ci nie zaszkodzi jak przestaniesz w kółko palić. Podobno kultowa


RE: Pierwsza, ważna przygoda - Demilich - 08.06.2025

Jedz grzyba ziomuś, potem wejdziemy na wyższy poziom karton bomba czopa AUUUU wir kosmiczny czasoprzestrzenny,
Piwo to etanol? O fuj, weź tego się nie pije, tym się czyści osrane opony, przecież to rozpuszcza neurony w muzgu
Alprazolam? To benzo? O fuj, co za syf GABA, bleee...


[Obrazek: y-BCetu-RKm-Qkzk-I5i.jpg]


Będzie zajebiście, zrozumiesz, że można przenieść świadomość na poziom kwantowy i możesz być w głowie dowolnego człowieka
Chwila... to oznacza... że mam inne świadomości kwantowe w głowie.... NIEEEEE!!!!!  AAHAAHHHHH>>>>>



[Obrazek: CZOPA.png]


RE: Pierwsza, ważna przygoda - lawaszz - 28.06.2025

horsii To właśnie takie pierdolenie włączone po benzo xD Owszem, cierpię na nerwicę ale potrafię sobie z tym radzić bez leków. Wtedy, w ciągu alprazolamowym wydawało mi się, że mogę wszystko i jestem gość Podobno kultowa I przez ten pierdolony godmode włącza mi się myślenie, że na trzeźwo to chuja mogę. Tak naprawdę po przeczytaniu tego co wypociłem: z THC to prawda, po pracy lubię sobie wypić kilka piw, ale film urywał się przez dodatek benzo. Politoksykomania włącza mi się tak samo - po benzo Big Grin
Praca - miałem stresujący tydzień, ponieważ byłem przeniesiony na dział, na którym nie lubię być. Teraz już na stałe jestem w miejscu, w którym chcę być, z ludźmi tam pracuje się zajebiście Heart
Jak brałem benzo kupę dni to prawda, cały czas prócz pracy spałem i leżałem. A pracy 2 wypadki Tongue
Także po benzo można pierdolić bzdury jak mało który, a ten post zapewne był efektem politoksykomanii po alprze, chciałem jeszcze coś dojebać xD

Także przepraszam za zamieszanie Big Grin


RE: Pierwsza, ważna przygoda - Chochlik - 28.06.2025

Na leczenie uzależnień to się bierze bardziej ibogainę, ale to trzeba sobie wynająć jakiegoś przewodnika - były dawniej takie tripy organizowane w Czechach. To jest ciężki trip i nie każdy go przeżywa xD 

Psychodeliki to są na depresję, ale tylko pod kontrolą lekarza, a nie naćpać się samemu i liczyć na cud.


RE: Pierwsza, ważna przygoda - lawaszz - 28.06.2025

Chochlik w punkt. Samemu to się można naćpać. Mnie to wkurwiają nawiedzeni, przebudzeni tripowicze, którzy po fazach kwasie mają siekę bo biorą trip za nieomylną prawdę Podobno kultowa
Ale dobre s&s, dobre sajko wydaje mi się ciekawe, lubię coś porozkminiać 😀


RE: Pierwsza, ważna przygoda - Dafidov - 28.06.2025

Mi się bardzo podoba affteglow po LSD kilka dni po zazyciu.


RE: Pierwsza, ważna przygoda - Rweqerew333 - 28.06.2025

Ja też się dobieram do kartona już kilka dni. Chyba nie mam psychy na to... Też nie mam żadnego tripsettera i boję się krzywej fazy. Tylko, że ja chyba bardziej oczekuję dobrej zabawy niż sztucznej zmiany mindsetu.

Wydaje mi się, że lepiej skorzystać z pomocy psychologa / psychoterapeuty żeby zacząć sobie radzić z rzeczywistością. No i suple też na pewno żeby chemie w mózgu ogarniać. Nie polecam raczej psychiatry i leków mózgotrzepów bo wciskają często gówno - chociaż też się zdarza, że nie ma innego wyjścia (dopóki ogarniasz rzeczywistość nie ma takiej konieczności).

Tak jak horsii pisał - podziała na kilka dni i później znowu to samo.

Dafidov co to za afterglow?


RE: Pierwsza, ważna przygoda - Dafidov - 28.06.2025

U mnie przejawiał się pozytywnym działaniem po zejściu substancji, dobre pozytywne nastawienie, przyjemny odbiór otoczenia, duża kreatywność i chęć do życia. Nastawiłem się na karton dobrałem dobrze s&s, naprawdę dobrze dobrana dawka i powyżej wymienione rzeczy mogą zdziałać cuda dla ludzkiej psychiki.


RE: Pierwsza, ważna przygoda - rrrr41 - 29.06.2025

Jestem tu brand new. Szukam przyjaciół z okoli Poznania co pomogli by mi znalezc kartoniki np 10 itemów. Ale nie chodzi o 1p o 2B pb itd. Tylko takie co są już od dawien dawna kartoniki. Jeśli ktoś jest w stanie mi pomóc proszę o kontakt.