Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Hydepark (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=45)
+--- Dział: Luźne tematy (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Wątek: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie (/showthread.php?tid=611)

Strony: 1 2


Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - dekadan89 - 09.06.2022

Witam, opisałem swoją historię w większym skrócie w powitalni pewnie znajdzie się ktoś kto mnie skojaży z Hajpa lata wstecz (z 15). Zawsze lubiałem amfetaminy tylko po tych polakach to nie da się cugu zrobić bo zwał i ta niemoc do wszystkiego skutecznie odstrasza. Polisz fetisz lecialo głównie weekendowo, póżniej w ogóle zapomniałem o białej damie na pare lat ale w wyniku pewnych wydarzeń znowu zaczeło się kombinowanie tylko polska już miiała na wszystko bana.
Teraz kupuje z nl wiem że to produkcja jaszczurek(też mam dwa jaszczury bo to fajniste zwierzaki)

[Obrazek: 20200229-14g4656.jpg]

No i jakoąć zagranicznych labów mnie przerosła chodzi o 3fma. Działa kapitalnie, zero schiz ,kardiozwał, mogę jeść a po pewnym czasiie nawet spać. Sam się domyśliłem że smyra sero skoro nie schizuje(każdy dopaminergik robi mi niezłe kuku w sensie że sama faza jest schizą) a po tym naweet w pracy nie czaili i popłynąłem troszkę. Jak przesadziłem albo miałem dość zawsze poid ręką benzo najczęsciej flubromazepam i bromazolam.
przerobiłem jakieś 30g tracąc 15kg bo w pracy zapierdol a;e takurwa zablokowała mi radość z wszystkich innych cudów trzepiących serotonine. Nie znam się aż tak na tym żeby wiedzieć jak działają mechanizmy typu wychwyt zwrotny, releaser, uwalnianie i takie tam. Kolega Horsii(sory ziom za literówke piszę z pamieci) już mnie poinformował że nieźle sobie czerep zorałem ale w sieci takiego info w jakim stopniu oddzoaływuje na sero nie znalazłem i teraz nic mnie nie klepie. Żadne sajko empatogeny no wszystko robi dobrze dzięki serotoninie. Kolega wspomniał że nie wie czy rok czasu wystarczy na stabi;izacje neuroprzekażników. Coś tam dzoała ale dawki z kosmosu co jhest bez sensowne. Skoro mam tak wypłukany łeb to dlaczego nie mam stanów depresyjnych i tym podobnych? terazmiałem ponad miesiac przerwy od 3fma i nic złego się nie działo prócz tego że hometa żeby tylko się objawil (normalny człowiek dawka pewnie z 10-15mg) a u mnie juz do setek dochodziło. I co teraz jak żyć? Bo trochę mi się w życiu pozmieniało i nie będę mogł sobie lecieć jak dotychczas tylko na sportowo.

Jeszcze se kurwa poczytałem o A-PIHP i nie ważne ze po dwoch dniach grzania ale nie oporowo nawet nikt nie czai, zaczeły wszędzie muchy larać a to dopiero dwa dni przerobione z ....chuj go wie taki kamyk co odleciał od dychy ale nie idzie tego dużo. Mam w chuj skłonności do schiz mam fobie społeczne  bez dragów, zaczynam się jąkać i brakuje oddechu to co się wydarzy jak przesadze a będę musiał coś załatwić na tym no nie powiem fajnie działającym vapując stimem.

Narazie mi nic nie dolega nie mam złych myśli czy coś ale jesatem bardzo słaby psychicznie i jak dojdzie do depresji to dużo nie trzeba bo już jestem po 2 próbach ale pizda ze mnie bo pod pociąg się nie rzucę, nie powiesze się a tablertki typu zjedz uśnij a resztą się zajmie serwis niema. 

Horsii no trochę mnie zdołowałeś  podpowiedz cos jak najmądrzej podejść do sytuacji bo inaczej nie widzę sensu życia mieć spierdolony łeb bez uczuć a póki co wszystko w miare gra tylko zabawki nie działaja a ja też 33 na karku a od 15 załapałem temat i niczego sobie nie odmawiałem.

Chodzi mi głównie o to czy takie skurwiałe 3fma wilości 30g może mnie pozbawić sensu życia?

edit
KURWA MAĆ po ponad miesiącu przerwy przykurwiłem setke 3fma itak mogłbym umrzeć dla mnie to kapitalny drag nie majacy nic wspólnego z sortami jakie kiedyś po pl latały i psajko nie trzeba bo to co widze mnie przerastam nie boję sie tego to jestr piękne. Do tego telefon zrootowany z modem viper4android ze sluchawkami studyjnymi i sety sprzed nastu lat qlimaq tommorowland i jestem znowu gówniarzem co mu sie wlos jeży po pierwszych kreśleniach.....

edit2
Wstałem normalnie jest ok ale pompa na przypalenie pipy z phip ogromna


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - Slonik89 - 10.06.2022

zajebiste jaszczurki


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - dekadan89 - 10.06.2022

Dzięki, tylko one mi zostały
[Obrazek: 20220521-181837.jpg]


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - shaqu245 - 10.06.2022

dekadan89 nie łam się chłopie. Jestem w podobnym wieku,z podobnym kilkunastoletnim stażem w temacie. Grubo przesadzałem,nie raz prawie się zagłodziłem a na temacie zjadłem nie jeden trzonowy...
W pewnej chwili stwierdziłem że koniec,muszę trochę zwolnić.
Aktualnie od jakiś 19 miesięcy jestem trzeźwy, po za 2 odpałami w tym 1 maraton tygodniowy. Uczucia w końcu wracająSmile a więc nie trać nadziei.
Do regularnego ćpania bez końca nie mam ochoty wracać.
Od czasu do czasu robie sobie „wolne od trzeźwości„ na maraton. Teraz planuje drugi. Częściej nie mogę bo aktualnie zabiły by mnie nie dragi a wyrzuty sumienia.
A więc wierz w siebie,w razie czego nie bój się prosić o pomoc i iść na terapie.
Mi dużo zdrowia zaoszczędziła


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - dekadan89 - 11.06.2022

Dzięki ziąą
Co do terapii to kilkaprzechodziłem zawsze pod przymusem i zawsze wszystkichoszukiwałem vo chodziłemnafrzany i zgieblowany na sesje, lidzie byli pelni zachwytu mojej elokwencji wypowiedzi itp(you know feta + gbl) była to dochodzeniówka nie zakład zamknięty, raz mi pociąg spierdolił, spóźniłem się 2h zara test a tam amfa alko bezno...Chodziłem tylko po to że mnie z roboty chcieli wyjebać i miałem tydzień do zakończenia. Nie dość że oszukiwałem wszystkich dając im rady wierzyli w to co mówię jak w pana boga to najbardziej siebie oszukałem. Do zakładu zamkniętego przemyciłem tyle dragów że jednej soboty połowę odziału leżało w pasach tak nowicjuszy sajko tryptaminami załatwiłemm zaś na terapii alkoholowej wniosłem ze soba  przy przeszukaniach i innych cudach nawet dezodorantu nie można było mieć a ja litr giebla i terapoa przez wielkie P hah nie długo trwało jak kilku innych się przyznało że też z przymusu zaczeliśmy chlać i żle się to skończyło bo niewinni lidzie mogli przejść terapię mieć jakiś papier a zostali wyjebani prze ze mnie. Wszędzie jestem spalony i każda opinia wydana że nie reformowalny a ucieka w uzywki bo słaby psychicznie  i takie tam. Problem w tym że ja się nie chcę leczyć. Chciałbym żeby wilk był syty i owca cała a tak se ne da i moje życie to taka sinusoida z coraz większymi amplitudami.

Jak a sobie sam ze sobą nie poradzę to nikt mi nie pomoże.


[Obrazek: 2950938dcbcd97d244aaab276af543d4-emojis-emoticon.jpg]


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - shaqu245 - 11.06.2022

Wszystko prawda.
Bo to tylko ty decydujesz czego chcesz i do czego dąży szSmile
i chociażby wszyscy inni chcieli nas zmienić to zmienimy się dopiero wtedy gdy sami tego zechcemySmile
Tak czy siak głowa do góry


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - DwDPzN - 11.06.2022

Trzymaj się, masz rację, że tylko sami sobie możemy pomóc, ale gdy jest ktoś, komu zależy na nas i będzie nas wspierać to droga do trzeźwości staje się łatwiejsza.

Co do regeneracji organizmu, myślę, że powinieneś stosować suplementy diety oraz witaminy, a także badania krwi i hormonalne. Dzięki badaniu krwi dowiesz się czego Ci brakuje, a co do hormonów to zawsze po waleniu są rozregulowane. Lekarz powinien być Ci w stanie doradzić jak przywrócić je do porządku.


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - dekadan89 - 11.06.2022

flaki mam przeorane dwa ciezkie zapalenia trzystki przechodzilem proby watrobowe i trzustkowe przekroczone wtyde 10 razy....lekaż mowi jeszcze kilka takich stanow i piach bo ja piwo wale a doktorek mowi walnij sete czystej bo to nie alkohol ci szkodzi tylko caly ten syf co w piwie jest a mam nadwrazliwosc na kwasy zoladkowe  pierw pol roku dzinnie z rana zolcia zygalem ale itak chlalem z cukrem czy syropem az poleglem kurwa bol nie samowity jak trzusta siada

Ale co mam iść powiedziec ze cpie i wez mnie napraw bo gospodarke hormonalna se rozjebalem? To mi antydepresanty przepisze a tego gowna nie chce.Horsii tam niekiedy sie wymadrza ale ma racje jak nie zrobie konkretnej przerwy to nic sie nie polepszy


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - Alkopoligamia - 15.06.2022

Ciężka sprawa. Ja staram się oddzielać dragi od życia i nie mieszać tego tzn odpada ćpanie w pracy albo ćpanie z nudów. Jak przychodzi na to pora na wora xD to rozpoczynam zabawę i na końcu stawiam kropkę. Wiem , że jeśli będzie inaczej to będę miała problem i uznam to za moją porażkę a co dalej to już nie wiem.


RE: Panowie i Panie, jak się brać za ćpanie - wwojtuss - 15.06.2022

tez bylem na terapii, co prawda w osrodku mlodziezowym
3 miesiace bycia wzorem do nasladowania z wierzchu, a w srodku zero staran, bo postanowilem ze pojde z mama na ugode bo przyczaila mnie z 0.3 wlada i cyk osrodek, uznalem ze nje potrzebowalem terapii i tylko odsiedze, a przeze mnie polecialo pare osob z ktorymi bylem w ukladach
finalnie tez mnie po tych 3 miechach wyjebali, bo sie okazalo ze pale przemycone fajki z kolegami na przyczajce i kradne bochenki suchego chleba xD
najwazniejsze to zdac sobie sprawe z problemu i robic cos z nim, najlepiej z pomoca bliskich i wybrac sobie otoczenie, ktore bedzie nas czestowac trzezwoscia i pomoca, a nie kolejna posypana narta na telefonie
pozdrawiam i zycze wszystkisgo dobrego