Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Wiadomości (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Wątek: Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... (/showthread.php?tid=778)



Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - voice.of.voiceless - 02.07.2022

przedruk ze zstrony weedweek bez zdjec

Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy, terenowe laboratoria i podsłuchy.

Od samego rana do naszej redakcji spływa wiele informacji na temat nalotów służb na sklepy konopne. Funkcjonariusze wzięli na celownik największych polskich przedsiębiorców konopnych. Mamy nieoficjalne informacje od naszych informatorów!

Naloty służb na sklepy konopne!

Uwaga przedsiębiorcy! Właśnie rozpoczęła się zorganizowana akcja mająca na celu kontrole konopnych biznesów. Do największych polskich sklepów konopnych od kilku dni pukają funkcjonariusze policji, służby celno-skarbowej oraz przedstawiciele sanepidu. Ponoć jest w to zaangażowanych około 300 pracowników publicznych.

Z anonimowych, nieoficjalnych informacji, które spływają do nas od samego rana, udało nam się dowiedzieć, że w lokalu czołowego polskiego przedsiębiorstwa konopnego pojawiło się 5 radiowozów służby celno-skarbowej i policji. Mieli ze sobą terenowe laboratoria, które pozwalały na miejscu badać produkty sprzedawane przez tą firmę.



"Rekwirowali wszystko: susze, czekolady, pre-rollsy z akcyzą, którą specjalnie załatwiłem na potrzebę urzędu skarbowego. Zabrali nawet kosmetyki i kremy." - Właściciel jednej z największych sieciówek
Dowiedzieliśmy się również, że służby prowadzą naloty na firmy w całej Polsce. Według naszych informatorów głównym celem są produkty, które zawierają THC. Co ciekawe w niektórych przypadkach funkcjonariusze nie traktują ich jako narkotyk, tylko jako lek. Tak więc jednym z głównych powodów całej akcji ma być to, że służby potraktowały każdy produkt zawierający THC i sprzedawany w tego typu lokalach jako nielegalnie dystrybuowany lek.

Czy pracownicy sklepów byli podsłuchiwani?

Dotarliśmy do pracowników jednego z przeszukiwanych sklepów. Jego relacja jest naprawdę przerażająca.

"Zapytałem się czy funkcjonariusze chcą zabrać również nasze telefony i komputery. Powiedzieli mi wtedy, że są one im już niepotrzebne bo od dawna mają już te dane na swoich serwerach."
Pracownik sklepu konopnego
Z tych słów można wywnioskować, że pracownicy sklepów konopnych byli od dawna inwigilowani.


Od kiedy policja zbierała dane o firmach konopnych?

Dziwne działania służb

Całą sytuację zrelacjonował nam również pracownik firmy konopnej znajdującej się na północy kraju. Tam sytuacja wyglądała trochę inaczej niż w innych częściach Polski.

"Było widać, że funkcjonariusze nie znają dokładnie celu tego działania. Mówili, że kojarzą naszą rodzinną firmę, która na rynku funkcjonuje już od lat. W naszych produktach szukali tylko przekroczeń."
Pracownik firmy konopnej z północy Polski
Jak możemy wnioskować ze słów tego pracownika, sami funkcjonariusze służb muszą czuć się nieźle zakłopotani. Zapewne nie do końca zdają sobie sprawę z tego, do czego ich działania mogą prowadzić.

Co jest powodem tej akcji?

Razem z Mopsem postanowiliśmy poszukać informacji na temat tego, co może być powodem tak zintensyfikowanych nalotów.

Dotarliśmy do trzech spraw, które mogły wywołać te działania.

Pierwszą z nich jest sprawa 4ease. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Policja skonfiskowała susz polskiej firmy konopnej! - (https://www.weedweek.pl/policja-skonfiskowala-susz-polskiej-firmy-konopnej/)
Okazało się, że było tam naprawdę sporo przekroczeń, co mogło sprowokować służby do działania.

Drugą przyczyną może być wyrok sądu administracyjnego w Białymstoku, który podważył możliwość sprzedaży produktów z kanabinoidami. Jednak trwa apelacja w tej sprawie, więc bardzo prawdopodobne, że nie jest to dobry punkt zaczepienia.

Trzecią przyczyną może być to, że zmienił się naczelnik GISu. Od informatorów dowiedzieliśmy się, że nowa władza Głównego Inspektoratu Sanitarnego chce walczyć z przedsiębiorstwami konopnymi, które sprzedają „podejrzane” produkty. Chodzi o wyczyszczenie rynku z nielegitnych firm i garażowych ekstrakcji.


Już teraz rozpoczynamy własne śledztwo w tej sprawie. Wszystkie informacje zamieszczone w tym artykule pochodziły z nieoficjalnych źródeł. Postaramy się dotrzeć do przedsiębiorców, funkcjonariuszy i przedstawicieli władzy, aby uzyskać w stu procentach potwierdzone, oficjalne informacje.

Redaktor WEEDWEEK.PL
ig: @mikolajzkonopi
mikolaj@weedweek.pl

Mikołaj Rusin


RE: Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - DariuszAwariusz - 02.07.2022

Jak można zioło skonfiskować


RE: Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - DwDPzN - 02.07.2022

Od zawsze niszczą uczciwych przedsiębiorców


RE: Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - M4xxdd - 04.07.2022

Jak będą kogoś wyprowadzać z kajdankami to niech się nie potkną o żuli leżących na ziemi którzy wyglądają gorzej niż najciężsi narkomani
Prawdziwe zło jest dostępne w każdym sklepie spożywczym za ladą.


RE: Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - Alkopoligamia - 05.07.2022

No czasami w takich sklepach można coś dostać z "zaplecza" i pewnie się rozeszło info...


RE: Zorganizowany nalot służb na sklepy konopne. 300 funkcjonariuszy.... - MarekToZiomal - 05.07.2022

Dobry interes mieli