Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
ANIOŁY. Nie ludzie. - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Hydepark (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=45)
+--- Dział: Luźne tematy (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Wątek: ANIOŁY. Nie ludzie. (/showthread.php?tid=975)

Strony: 1 2


ANIOŁY. Nie ludzie. - Kajabuza - 03.08.2022

Miał ktoś z Was na swojej życiowej ścieżce sytuację, że śmiało mógłby stwierdzić, że spotkał Anioła? 😊

Wiecie...

Kogoś kto... Jakby spadł Wam z nieba, kogoś od kogo po prostu aż emanowało czyste DOBRO i aż nie chce się wierzyć momentami, że tacy Ludzie istnieją? 🤗

Moje trzy przypadki najbardziej zapamiętane:

Dawno temu, jeszcze chyba zanim poznałem RC a życie sprowadziło mnie do parteru szlajałem się gdzieś bez celu, bez grosza. Miałem jedynie telefon który wtedy był wart 20 złotych w lombardzie. Żeby coś zjeść poszedłem właśnie do lombardu i już przy okienku oddaje prawie za dwie dyszki telefon, a zupełnie obca mi kobieta ni z gruchy ni z pietruchy pyta "a dlaczego oddajesz telefon?" i tak nawiązała się krótka rozmowa w której powiedziałem, że pracy nie mam, że to, że tamto. Powiedziała tylko, że muszę mieć telefon, żeby dzwonić o pracę itd. Dała mi 50 PLN i poszła. ZUPEŁNIE OBCA OSOBA. (może stąd taki mój mały sentyment do dziś do tej kwoty 50 złotych 😊)

Drugi przypadek. Z tydzień czasu alkohol, bez jedzenia, ulica, żul, no nazwijmy rzeczy po imieniu. Ani dokąd pójść, ani się ogarnąć, bo to już był ten moment, że nie wypadało prosić najbliższych o pomoc. Zobaczyłem idąc ulicą punkt coś jakby AA, ale otwarty cały dzień, dla osób uzależnionych itd. Wszedłem tam i kobieta którą Poznałem do dziś otrzymuje ode mnie życzenia z okazji a to świat, a to nowego roku. Zupełnie obca kobieta Widząc mnie w takim stanie, że ktoś inny bał by się o kradzież itd lub po prostu wzgardził zatroszczyła się o mnie jakbym... Skaleczył sobie paluszka i to było dla Niej jak naklejenie plasterka. Bez zastanowienia zostawiła mnie w tym pomieszczeniu z całym sprzętem, komputerem, telefonem stacjonarnym i wszystkim co tam było i poszła kupić mi coś do jedzenia. Po prostu. Ślepo mi zaufała. Gdy zjadłem pokazała mi pomieszczenie w którym jest sofa i kazała odpocząć jeśli mam potrzebę. Dzięki Niej zadzwoniłem po pogotowie, ale o tym na końcu, bo to Angel Combo Braker 😁, pół dnia siedziała ze mną i była skupiona tylko na tym, żeby mi jakoś pomóc. ZUPEŁNIE OBCA OSOBA. (i imienniczka mojej mamy 😊)

I ostatnie. Właśnie u tej Pani wzbraniałem się przed wezwaniem pogotowia itd bo wiedziałem, jaki stosunek mają ratownicy do zachlańców. "pijany zostawić na ulicy i elo" (nie mówię, że wszyscy). A był to już stan bliski temu co w moim wątku "majaczenie drżenne". Jednak Pani Mama, że tak ujmę mnie namówiła.

Na kilkudziesięciu podejrzewam ratowników przyjechała do mnie dziewczyna SKARB i kierowca. Typ kobiety co to swoją pewnością, przebojowością sprawia, że po jednym Jej zdaniu od razu się zakochujesz. Zaczęła nawijać heh do mnie jak do starego zioma "co Ty wyprawiasz chłopie" itd itp zaczęła mnie jebać, ale tak z SERCEM, że aż podnosiło na duchu... Miała do wyboru zbadać i zostawić na ulicy czy zawieść do drugiego miasta na detox gdzie sam bym nie dotarł, prędzej bym padł z wycieńczenia albo poszedł chlać dalej.
Ale zawiozła mnie. Dla Niej po części albo dzięki Niej zacząłem stawiać kroki w kierunku zostawienia alkoholu, aż do dziś... 🤗

Kierwa się wzruszyłem aż... Podobno kultowa

Czyń dobro. 😁😊❤️

EDIT bo zapomniałem. Na tym detoxie byłem dosłownie bez niczego. Nikt nie wiedział gdzie jestem z najbliższych. Nagle wołają mnie do telefonu. Ja zdziwiony. Okazało się, że Pani Mama mnie odszukała, żeby zapytać co mi się przyda i przyjechała specjalnie przywieźć mi rzeczy pierwszej potrzeby typu bielizna, środki czystości, szczoteczka itd 😊

Coś niesamowitego. Absolutnie. 😇


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - Maniek - 03.08.2022

"Nie wierzę w aniołki, reinkarnację, podwodne cywiilizacje i świętego Mikołaja..." - cytując klasyka...


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - Kajabuza - 03.08.2022

A ja wierzę. Może nie w Mikołaja itd, Podobno kultowa ale w to, że prawdziwe, bezinteresowne dobro na tym świecie istnieje. 😁

Nie gadaj Maniek, że nie spotkało Cię nigdy takie miłe zaskoczenie ze strony zupełnie obcej osoby? 🤭


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - Czarnahexx - 03.08.2022

Kajabuza 
Masz racje też kiedyś miałam taką historie 
Za długo by opowiadać 
Dostałam 500zl od obcej osoby żeby wynająć pokój i nie mieszkać na ulicy 
(2 miesiące się tak tułałam w wieku 16 lat )


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - DwDPzN - 03.08.2022

Dalej szukam swojego anioła


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - Gekon - 03.08.2022

Było pare osób, u których ciezko bylo wypatrzyc jakieś wady. Niestety prawda jest taka, że dobro w ludziach czesto prowadzi do negatywnych konsekwencji (Myślenie emocjonalne np prowadzi do poświęcania większości uwagi jednostce zapominając o dobru ogólnym np). Stad staram się nigdy nie idealizować, a raczej doceniać w ludziach nie tyle dobro co raczej cechy które dane osoby wyróżniają na tle ogółu


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - Kajabuza - 04.08.2022

DwDPzN właśnie najlepsze jest to, że taki "Anioł" zjawia się nieoczekiwanie i człowiek zbiera szczękę z podłogi ze zdziwienia. 😁

W ogóle wiara to ciekawe zagadnienie, jedni wierzą w COŚ więcej, drudzy w "zwykłość" istnienia. Według mnie wiara w cokolwiek czy to w Boga, czy w siłę wyższą jak kokwiek ją rozumieć jest dla wielu ludzi tak naprawdę motywatorem do dalszego życia.
Kwestia indywidualna. Zauważam czasami, że Ci nie wierzący w nic starają się za wszelką cenę podważać wiarę tych wierzących, co jest dla mnie niezrozumiałe i nie wiem co chcą tym osiągnąć. Wiarą jest czymś pięknym według mnie i jeśli nie wierzę sam w coś nie powinienem podważać czy wyśmiewać wiary innych, póki ta wiarą nie jest jakaś "radykalna" i nie ingeruje w życie innych. Takie lekkie przemyślenia...

DOBRO. 
Spotkałem się z ciekawą teorią kiedyś. Mówi się, że dobro wraca ze zdwojoną siłą. Wielu ludzi robi coś dobrego, myśli zapewne "uja prawda" zrobiłem kiedyś to czy tamto dobrego i nic nie wróciło. Ale może owe dobro jeśli wraca to nie w formie identycznej/podobnej i zdwojonej a np w sytuacjach w których tak naprawdę mamy farta/ocieramy się o mega lipę a jednak jakoś uchodzi bokiem to wtedy właśnie to jest to dobro które wraca i chroni nas przed katastrofą. Sam wiele sytuacji miałem, że nie dowierzałem, że uszedłem cało z jakiejś sytuacji gdzie to graniczyło z cudem dosłownie. 😄 (nie żebym świętym był i czynił samo dobro Podobno kultowa ale staram się)

(To oczywiście wątek "na luzie", mam nadzieję chociaż tu uniknąć uszczypliwości o odklejeniach itdSmile 

PS. Czarnahexx znaki na niebie wskazują, że do Ciebie leci mały weekendowy Aniołek, ale to może urojenia. 😄


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - KACPER - 04.08.2022

da.Siedzialem na cisnieniu z kolezka na lawce, gdzie obce osoby chodzily z promocja sklepu dopalaczowego
dostalismy garsc maczan i garsc mietowego i wisniowego krysztalu Big Grin 
Byly to czastki boga pakowana po 0,3  Ja pierdole, ale to byl dzien od razu pobieglismy do niego na chate i jebnelismy po wisniowej naraz w klame, bylo to na 3mmc i pencie, ale byla petarda! Wink 
a sklep nazywal sie hindupoint


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - kot_kreskowy - 04.08.2022

(03.08.2022, 21:26)DwDPzN napisał(a): Dalej szukam swojego anioła


DO ROBOTY SIĘ WEŹ, a nie czekasz na jałmużnę. 

A jak potrzebujesz pomocy,  to bierz dupę w troki i jazda do monaru Exclamation
Anioły mają zapierdol i terminy napięte jak plandeka na żuku Podobno kultowa
Także, ten teges...
Umiesz liczyć? Licz na siebie 💪


RE: ANIOŁY. Nie ludzie. - Kajabuza - 04.08.2022

“Plandeka na żuku“ 🤣
KACPER chodzi o stacjonarke? Dziwne trochę, że ktoś chodził i dopy rozdawał Podobno kultowa (Offtop pamiętam sklep kolka u mnie w miescie "Upominki" się nazywał i poza jakimiś drobiazgami poza tematowyni były pakieciki z "barwnikami do wody w akwarium" czy coś takiego. 3 albo 4 dyszki za 0.2/0.3 ale to na 8h roboty starczało mi i koleżce, żeby się lepiej pracowało, magia 😁)