Eter Dietylowy - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Chemicznie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=25) +--- Dział: Pozostałe środki (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=34) +--- Wątek: Eter Dietylowy (/showthread.php?tid=1032) Strony:
1
2
|
Eter Dietylowy - SztywnyMisza - 20.08.2022 Eter Dietylowy (pot. eter etylowy[a], eter[13]) – organiczny związek chemiczny z grupy eterów, zbudowany z dwóch grup etylowych przyłączonych do atomu tlenu. Ma właściwości narkotyczne, nasenne i znieczulające. Nałogowe wąchanie lub spożywanie eteru nosi nazwę eteromanii. Bezbarwna ciecz o swoistym zapachu, temp. wrzenia 34,6 C, bardzo łatwo zapalna, pary eteru tworzą mieszaniny wybuchowe z powietrzem. Pary eteru są cięższe 2,5 razy od powietrza wiec mają tendencje do spływania na dól i pełzania po podłodze. Należy o tym pamiętając podczas pracy z eterem gdyż jego opary mogą ulec zapłonowi od oddalonego źródła ognia "pełznąć" po podłodze. Podczas przechowywania eteru w obecności powietrza powstają nadtlenki które są silnie wybuchowe. Nadtlenki maja wyższą temperaturę wrzenia niż eter i ulegają zatężeniu podczas odparowywania czy destylacji eteru i wtedy w wyższych temperaturach może dojść do eksplozji. W wodzie eter rozpuszcza się w ilości 7,5%. Woda rozpuszcza sie w eterze w ilości 1-1,5%. Eter powinno sie przechowywać w szczelnych butelkach z ciemnego szkła wypełnionych pod korek żeby zmniejszyć ryzyko tworzenia sie nadtlenków. Toksykologia eteru.Eter Dietylowy wchłania się szybko przez drogi oddechowe i błony śluzowe przewodu pokarmowego, ciekły eter wchłania się też przez skórę. Z uwagi na lipofilowy charakter eteru gromadzi się on w tkankach proporcjonalnie do zawartości w nich lipidów ( czyli im więcej dana tkanka zawiera tłuszczu tym więcej będzie tam eteru i tym dłużej będzie on tam przebywał). Eter wykazuje duże powinowactwo do tkanki nerwowej. Po około 30 minutach osiąga on maksymalne stężenie w tkance tłuszczowej z której wydalany jest bardzo powoli przez ponad 8 godzin. Eter jest jedną z nielicznych substancji organicznych która która nie ulega w organizmie żadnym przemianom chemicznym i jest wydalany w postaci niezmienionej w 90% przez płuca a reszta z moczem, dlatego jest on wyraźnie wyczuwany w wydychanym powietrzu nawet przez 10 godzin od momentu jego wprowadzenia do organizmu. Dynamika wchłaniania par eteru z płuc jest szybka do momentu ustalenia się równowagi dyfuzyjnej ze stężeniem w powietrzu pęcherzykowym Stężenie eteru w mózgu początkowo zwiększa się w takim samym stopniu jak jego stężenie we krwi tętniczej a po kilku minutach dochodzi do jego kumulacji w tkance nerwowej i jego stężenie jest większe niż we krwi. Eter wykazuje silne działanie narkotyczne, znieczulenie ogólne wywołuje kiedy jego stężenie we krwi przekroczy 100mg/dm³. Eter działa podobnie zarówno podczas wdychania jak i po wypiciu. Początkowo dochodzi do silnego pobudzenia mózgu i rdzenia kręgowego, pobudzenie ruchowe, niezborność ruchowa, pobudzenie psychiczne, rozkojarzenie a następnie zanika świadomość, reakcja na ból, zdolność do świadomego wykonywania ruchów, zdolność do odczuwania wrażeń zmysłowych, zanikają odruchy ścięgniste, skórne i spojówkowe, zmniejsza się napięcie mięśni prążkowanych (czyli szkieletowych) w końcu dochodzi do śpiączki. Do śmierci dochodzi na skutek porażenia ośrodka oddechowego. Statystyki notowały jeden przypadek śmierci podczas medycznego stosowania eteru na 10 000-14 000 narkoz. Czysty eter praktycznie w minimalnym stopniu drażni błony śluzowe ale podczas długiego albo nieprawidłowego przechowywania przy dostępie powietrza i światła mogą powstawać nadtlenki, ketony i aldehydy które są silnymi toksynami komórkowymi i mają działanie drażniące. Inhalacja tak zanieczyszczonym eterem może powodować podrażnienia górnych dróg oddechowych, nieżyty co sprzyja infekcją a jego spożywanie uszkadza wątrobę i nerki. Zatrucie ostre eterem charakteryzuje się początkowym pobudzeniem które przechodzi w zamroczenie a następnie śpiączkę, spadkiem ciśnienia, zanikiem odruchów a w skrajnych przypadkach porażeniem oddychania. Po wybudzeniu z narkozy mogą pojawiać się nudności. Następstwem zatrucia ostrego mogą być nieżyty oskrzeli, zapalenie płuc, zapalenie nerek, powikłania neurologiczne z zespołem Korsakowa włącznie. Zatrucia przewlekłe na skutek długotrwałego wdychania małych stężeń par eteru albo na skutek świadomej wielokrotnej intoksykacji (eteromania) objawia sie utratą apetytu, nudnościami, bladością skóry , zaparciami, apatia, bólami głowy. Pojawia się znaczne zmniejszenie tolerancji na alkohol, nieznaczna niedokrwistość ze zmniejszeniem liczby krwinek czerwonych i hemoglobiny oraz retykulocytoza a u kobiet leukopenia z granulocytopenią. ( czyli ogólnie mówiąc zaburzony jest obraz krwi). Często pojawiają się zaburzenia neurologiczne jak zapalenie wielonerwowe oraz psychoza przypominająca zespół Korsakowa. W przypadku eteromani dochodzi często do zmian w nerkach o charakterze zapalenia kłębuszków nerkowych. Zewnętrznie na skórę eter zasadniczo nie działa drażniąco ale powoduje jej odtłuszczenie co może spowodować jej wysychanie i pękanie. Najwyższe dopuszczalne stężenie par eteru w środowisku pracy określa się na 300mg/m³. Doustna dawka śmiertelna to ok 30 cm³ ( wg. dostępnej autorowi literatury i podane wielkości mogą być traktowane tylko jako przybliżone o charakterze edukacyjny ). Zastosowania Jako rozpuszczalnik, jako odczynnik chemiczny. Eter był popularnym środkiem do wziewnych znieczuleń chirurgicznych, był w tym celu stosowany w mieszance z tlenem i dwutlenkiem węgla( dwutlenek węgla zwiększa szybkość oddychania u usypianej osoby ), stężenie eteru wynosiło ok 12-14%. Zewnętrznie eter bywa stosowany jak środek odkażający w zabiegach chirurgicznych, powoduje on uczucie chłodu na skórze i lekkie znieczulenie miejscowe. Eter był też składnikiem kilku leków jak krople Hoffmana czy eterowy wyciąg z Kozłka lekarskiego. Leczenie zatruć. W przypadku ostrego zatrucia należy natychmiast przerwać inhalacje oparami eteru zapewnić dostęp świeżego powietrza, pobudzać oddychanie, w razie konieczności stosować sztuczne oddychanie. Lekarze stosują leki pobudzające ośrodek oddechowy jak kofeina, kardiazol, kardiamid. Należy też pamiętać że przy zatruciach eterem mogą wystąpić wymioty, tak wiec należy poszkodowanego ułożyć w tzw. pozycji bezpiecznej aby zapobiec zadławieniu sie wymiocinami. (Oczywiście należy jak najprędzej zapewnić fachową pomoc medyczną poszkodowanemu). Otrzymywanie eteru: Wlano 75ml spirytusu rektyfikowanego do kolby i ostrożnie dodano mieszając 75ml stęż. kwasu siarkowego(VI). Podłączono korek z wkraplaczem, którego koniec sięga powierzchni cieczy w kolbie, termometr (również z końcem zanurzonym w cieczy) i długą (efektywną) chłodnicę. Odbieralnik ustawiono w mieszaninie lodu z solą. We wkraplaczu umieszczono 150ml spirytusu. Ogrzewano kolbę na grzałce elektrycznej (nie wolno! ogrzewać na otwartym ogniu, gdyż eter jest niebywale łatwopalny) dopóki temp. nie osiągnęła 140-150°C. Wtedy zaczęto wkraplać zawartość wkraplacza z taką samą szybkością z jaką skrapla się destylat. Po dodaniu całego alkoholu (ok. 90 minut), kontynuowano ogrzewanie i utrzymywano temp. 140-145°C przez kilka minut, po czym usunięto źródło ciepła spod kolby. Destylat złożony z eteru oraz małej ilości alkoholu, wody i kwasu siarkowego, przelano do rozdzielacza i wstrząsano go z 30ml 5% roztworem wodorotlenku sodu. Pozwolono warstwom się rozdzielić i odrzucono warstwę dolną (alkaliczna). Powtórzono proces, z tym że zamiast NaOH użyto 25ml wody. Po tym ponownie powtórzono z 30ml 50% chlorku wapnia (by usunąć resztki alkoholu). Przelano eter przez otwór wlewowy rozdzielacza do kolby zawierającej 10-15g bezwodnego chlorku wapnia (usunie on wodę i pozostały alkohol), kolbę zakorkowano i pozostawiono na 30 minut (lepiej pozostawić na kilka godzin) wstrząsając od czasu do czasu. Przefiltrowano eter bezpośrednio do 150 kolby destylacyjnej zaopatrzonej w kilka "porcelanek" (ułatwiających wrzenie) i podłączono chłodnicę. Ogrzano kolbę w dużej zlewce z wodą; woda uprzednio powinna być ogrzana do 50-60°C z dala od kolby z eterem, a po wyłączeniu ogrzewania kolba z eterem powinna być zanurzona w zlewce z wodą. Eter destylował się powoli, zebrano frakcję wrzącą przy 33-38°C. Otrzymano 60-65g. Czysty eter wrze w 34°C. Test na obecność nadtlenków.Małą ilosć eteru wstrząsa sie z taka samą ilościa 2% roztworu jodku potasu zawierajacego kilka kropel kwasu solnego , nastepnie dodaje sie odrobine skrobi w przypadku niebieskiego zabarwienia eter zawierał nadtlenki. pożyczone z hyperreal RE: Eter Dietylowy - KACPER - 20.08.2022 A plyny tzw. Borygo to cos na tej samej zasadzie? RE: Eter Dietylowy - ProducentRC - 20.08.2022 O ja pierdole silnie wybuchowy a ja czasem dwie tuby o pojemności 500ml tylko ja używałem eteru dimetylowego w postaci gazowej do ekstrakcji zioła do DABu 80% THC i jeszcze szlugi podczas tego paliliśmy i z bonga, dobrze że nas nie wyjebało w kosmos i to dosłownie RE: Eter Dietylowy - DwDPzN - 20.08.2022 (20.08.2022, 07:06)SztywnyMisza napisał(a): Eter jest jedną z nielicznych substancji organicznych która która nie ulega w organizmie żadnym przemianom chemicznym i jest wydalany w postaci niezmienionej w 90% przez płuca a reszta z moczem Czyli teoretycznie gdybym potrafił przy wydalaniu zebrać to spowroten do butelki, to teoretycznie tej jednej buteleczki mógłbym codziennie do końca życia używać i by działało? RE: Eter Dietylowy - Bam - 19.11.2022 No raczej nie utlenia sie RE: Eter Dietylowy - Kajabuza - 19.11.2022 DwDPzN to tak jak z Fetungą kiedyś rozkminka. Skoro jest w niezmienionej postaci wydalana w moczu, to... Jakby skrystalizować mocz... 🤣 Fujcia. 😄
RE: Eter Dietylowy - DwDPzN - 19.11.2022 @"Kaja Buza" wszystko da się przefiltrować i oddzielić RE: Eter Dietylowy - SztywnyMisza - 19.11.2022 DwDPzN niby tak ale podświadomie byś wiedzial ze to szczyny są to kto by to chcial wypic RE: Eter Dietylowy - Twilight Sparkle - 22.02.2023 Oglądałam niedawno na yt jak NileRed gotuje eter. Bardzo ciekawe. Dzieci nie róbcie tego w domu xDD RE: Eter Dietylowy - horsii - 23.02.2023 Pamiętam wynoszenie eteru z pracowni chemicznej w gimbazie z niezamkniętej na kłódkę szafy na chemię i następnie turbienie w kiblu z chłopakami, ach co za czasy... |