Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC
Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - Wersja do druku

+- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org)
+-- Dział: Chemicznie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Dział: Pozostałe środki (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=34)
+--- Wątek: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony (/showthread.php?tid=1189)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - Szyderca - 16.10.2022

Tak Podobno kultowa


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - dimiliki - 16.10.2022

super materia zainteresuje sie tematem


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - kot_kreskowy - 18.10.2022

Dokładnie tak. One jeszcze dzisiaj nawet porządnie nie wyschły. Cały czas trzymają wilgoć, a grzejniki jak nie grzeją, tak nie grzeją. Chyba dzisiaj odpalę na chwilę piekarnik na 50 stopni i będzie po sprawie🤫


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - kot_kreskowy - 20.10.2022

Grzybki ususzone i zapakowane w pojemnik😁
Teraz 3 miesiące mają odstać aby zrobiły co trzeba, czyli aby rozłożyła się w nich hydrazyna.
Po tym okresie zmielę je na proszek i zacznę terapię😎

[Obrazek: 20221020-190851.jpg]

Wiem, nie jest tego dużo, ale mi nie zależy na upierdoleniu się jak świnia. Wręcz przeciwnie, zamierzam postawić się na nogi. Poza tym to tylko test. Jeśli wyniki będą wyglądać obiecująco to w przyszłym roku jadę taczką na grzyby😎🍄
Znalazłem też takiego bloga:
http://www.augustynski.eu/amanita-muscaria/


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - fiodor - 20.10.2022

Wyglądają ładnie, ile czasu zajęło Ci zbieranie ich ?


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - kot_kreskowy - 20.10.2022

fiodor zebrane jednego dnia. Dosłownie wyszedłem na spacer na jakieś 3 godzinki. Rosły w jednym zgrupowaniu.
Kiedyś nie zwracałem uwagi, ale teraz już wiem, że uwielbiają nasłonecznione miejsca. 
Wracając wtedy do domu mijałem ich jeszcze kilkanaście i wszystkie, które widziałem rosły właśnie w takich miejscach gdzie miały dużo słońca.


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - fiodor - 20.10.2022

kot_kreskowy  Ale zbierane gdzieś za miastem kawałek czy w Łasku w mieście ? Ładnie to w sumie źle powiedziane, apetycznie heh


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - SztywnyMisza - 20.10.2022

co taka terapia pomaga w czym ? kot_kreskowy


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - kot_kreskowy - 20.10.2022

fiodor ja mam niedaleko dosyć spory kompleks leśny i generalnie strony w których mieszkam to w dużej części lasy i pola, ale nie musiałem zbytnio daleko chodzić aby je zebrać.
Zauważyłem, że to nie są wybredne grzyby i nie potrzebują jakichś szczególnie zajebistych warunków glebowych aby urosnąć.
Niektóre z nich to rosły na bardzo wysuszonych miejscach.
Pamiętaj też, że trzeba zbierać grzyby w takim stadium bądź zbliżonym:

[Obrazek: 9986687635-bf546de3c4-b.jpg]

W tym stadium nie zbieramy:

[Obrazek: images-1.jpg]

SztywnyMisza zwiększa się odporność na choróbska, człowiek staje się "bardziej żywy" , znikają dziwne stany depresyjne, pomaga w leczeniu przeróżnych schorzeń itd.
Proponuję poczytać bo to dosyć ciekawa historia z tymi grzybami.
Ja będę je testować pierwszy raz, ale jestem pełen nadziei na efekty z tych grzybów😁
To taki trochę kociołek Panoramiksa😉


RE: Amanita Muscaria czyli muchomor czerwony - C84S - 20.10.2022

Cytat:C84S  A powiedz ,masz już jakieś doświadczenia z zeszłego roku  czy teraz będziesz pierwsze podejście robił?

kot_kreskowy W tamtym roku dowiedziałem się o amanita muscaria bodajże w październiku, wiec było już za późno na zbiory. Zaciekawił mnie ten temat i zacząłem go zgłębiać: tu coś przeczytałem, tu obejrzałem filmik na YT, dołączyłem do grup na fb. W tym roku były pierwsze zbiory i powiem Ci szczerze nigdy większej frajdy nie miałem przy zbieraniu grzybów jak przy Amanicie. Bajkowe przeżycie. Polecam każdemu. 

Od tygodnia robię mikrodosing. Rano po przebudzeniu na pusty żołądek biorę 2g suszonych kapeluszy i około godzinę przed snem 1g. 

Co spostrzegłem: 
1. odstawiłem piwo, nie mam na nie wcale ochoty, wcześniej piłem 4 piwka dziennie,
2. fajki mi przestają smakować (o ile mogą smakować),
3. Sny mam bardzo realistyczne - nigdy tak nie miałem. Zaskakują mnie - są INNE,
4. Pierwsze dni miałem objawy podobne do grypy: głównie bóle głowy. Minęło to szybko. Myslę że organizm się oczyszczał z toksyn, pasożytów.
Z tego co czytałem powinno przygotować organizm do przyjęcia Amanity: odstawić alkohol, fajki, cukier, tłuste jedzenie, fast foody itp. Ja tego nie zrobiłem,
5. Mam mniejszy apetyt na słodkie i cukier.

To na tyle. 

Zamierzam kontynuować mikrodawkowanie przez 2-3 miesiące i postaram się zamieszczać moje kolejne spostrzeżenia.