Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - Wersja do druku +- Dopal.org - Forum Dyskusyjne o Używkach i RC (https://dopal.org) +-- Dział: Na temat używek (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Dyskusje na luzie (https://dopal.org/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu (/showthread.php?tid=2033) Strony:
1
2
|
Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - DissoEnjoyer - 14.03.2023 Jak sama nazwa wskazuje, zarówno chemicy, jak i natura serwują nam przeróżne smakołyki. Niektóre jednak wyróżniają się działaniem. Chciałbym abyście wypowiedzieli się w temacie - jaka była najdziwniejsza pod kątem działania substancja, jaką mieliście okazje zażyć ? Może ktoś zjadł bielunia i podzieli się wrażeniami ? Może jakoś chemiczny wynalazek, który zaskoczył was swoim działaniem ? Moim przykładem jest 5-DBFPV - analog słynnej alfy, który okazał się przedziwną substancją oferującą m.in: -uczucie spokoju i relaksacji (przy ketonach to wręcz absurd !) -halucynacje słuchowe i wzrokowe (jakaś grająca muzyka, oev'y w stylu kolorowych kokardek - przy ketonie ???) Substancja niestety niedostępna już nigdzie, a przygoda z nią była czystą fascynacją... ZAPRASZAM DO UDZIELANIA SIĘ W WĄTKU, ORAZ OPISYWANIA WASZYCH DOŚWIADCZEŃ !!!! RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - Twilight Sparkle - 14.03.2023 Nie wiem czy się liczy ale mam lekką obsesję na punkcie przeróżnych roślin więc zdarza mi się na spacerach podskubywać i pakować do mordy liście i takie tam xDDD Pół liścia belladonny (głównie atropina) - efektów raczej brak, lekka senność może. 7 (xD) ziarenek bielunia (atropina, skopolamina) - sucho, gorąco, senność ale nie można zasnąć i straszna potrzeba wiercenia jednak bez żadnych dziwnych psychicznych efektów. Kokorycz (korydalina i inne alkaloidy) - wywar z kilku roślin razem z bulwami, ciekawy stan półsnu ale nic spektakularnego. Glistnik (chelidonina i inne alkaloidy) - nie wiem czego się spodziewałam, nic nie działa. Tatarak (azaron) - kawałek korzenia, może być ciekawy ale nie dałam rady zjeść wystarczająco dużo żeby cokolwiek poczuć, smak jest przytłaczający. Muchomor czerwony (muscymol) - mikrodawkowanie suszonego kapelusza. Bardzo przyjemne sny, działanie antydepresyjne, poczucie "obecności wielkiego grzyba". Poza tym marzy mi się spróbowanie leczniczych/rekreacyjnych dawek strychniny. Niestety nie produkują już witaminek które miały ją w składzie ;___; a z nasionami kulczyby jednak boję się bawić. RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - sebekx9 - 14.03.2023 2,3MDMC-kurewsko mocny stim, taki pusty, chcesz coś robić ale nie wiesz co.. DPT-mindfuck po tym był, psychodela ale w porównaniu do dmt to strasznie mroczna RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - C84S - 20.04.2023 JA jak dotąd to MUCHOMOR CZERWONY - uważany za trujący... co jest bujdą na resorach... Fajne sny, przypływ energii, głęboki sen - rano się wstaje wypoczęty, jak się biega to nie czuć zmęczenia po mikrodozowaniu (0,5 grama z rana, 0,5g poł godziny przed snem), pewnie przy innym wysiłku fizycznym też da się to zaobserwować. Bardziej jesteś tu i teraz, nie zastanawiasz się zbyt długo, tylko to co pomyślisz to robisz. Coś magicznego jest w tym grzybie. RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - Białykot - 21.04.2023 (20.04.2023, 20:24)C84S napisał(a): JA jak dotąd to MUCHOMOR CZERWONY - uważany za trujący... co jest bujdą na resorach... Ale jesz muchomory takie odrazu po zerwaniu czy suszysz je? Jesli suche to czy to się zjada czy może jakis napar sporządza? RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - kot_kreskowy - 21.04.2023 Najdziwniejsza substancja, którą miałem okazję i zarazem nieprzyjemność testować to 2FDCK. Czyste popierdoleństwo 🤯 Najpierw potężny wjazd jakiejś dziwnej połączonej z chuj wie czym euforii. Później już tylko chore, dzikie rozkminy i ten dziwny zimny trzask na całym ciele... To było zdecydowanie DZIWNE, a zarazem popierdolone. Nigdy więcej dyso! (21.04.2023, 03:19)Białykot napisał(a): Ale jesz muchomory takie odrazu po zerwaniu czy suszysz je? Jesli suche to czy to się zjada czy może jakis napar sporządza? https://dopal.org/showthread.php?tid=1189 RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - CLINT EASTWOOD - 21.04.2023 Raz dostałem od dilera amf który zawsze miał dobry towar coś dziwnego prawdopodobnie za moje nieeleganckie zachowanie w jednej sytuacji. Wyglądało jak amf, pachniało jak amf ale w działaniu było schizogenne, nieprzyjemne, miałem dość choć wciąż była ochota dorzucać. Taki wywoływacz rachunku sumienia ja na to mówię. RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - C84S - 24.04.2023 Białykot na to pytanie odpowiem Ci w dziale o którym wspomniał kot_kreskowy RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - voice.of.voiceless - 24.04.2023 PEPPP od vendora sorted, niby opio jakies, ale dawki i po 30mg nie klepaly, tylko per sniff, a i to byla jedna z najgorszych rzeczy do wąchania, ból 10/10 no i kleferein od pysznego, który działał jak mix tryptaminowy, fajnie było po ćwiartce tego RE: Najdziwniejsza substancja jaką braliście - zarówno pochodzenia chemicznego jak i natu - Mrs.Darkness - 24.04.2023 (21.04.2023, 08:43)kot_kreskowy napisał(a): Najdziwniejsza substancja, którą miałem okazję i zarazem nieprzyjemność testować to 2FDCK. |