Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
To koniec e-recept na medyczną marihuanę? Znamy szczegóły rozporządzenia
06.05.2023, 08:59
Już niedługo mogą zostać znowelizowane przepisy odnośnie wypisywania recept na leki psychoaktywne i psychotropowe. Czy to koniec szybkich e-recept na medyczną marihuanę? Znamy szczegóły rozporządzenia.
Zmiany w przepisach
Projekt nowelizacji rozporządzenia dotyczącego substancji psychoaktywnych, prekursorów kategorii 1 i preparatów z nimi związanych jest obecnie przedmiotem konsultacji publicznych. Zmiany w nim proponowane mają na celu poprawę nadzoru nad wydawaniem recept na leki z wymienionych kategorii, poprzez wprowadzenie wyłącznie recept elektronicznych oraz zaostrzenie wymagań związanych z wystawianiem takich dokumentów. Oczywiście pod tę kategorię leków podlegają również e-recepty na medyczną marihuanę. Zgodnie z proponowanymi zmianami, lekarze będą musieli osobiście zbadać pacjenta przed wystawieniem mu recepty na lek, a także zweryfikować historię pacjenta pod kątem wcześniejszych recept i stosowanych leków, aby zapewnić bezpieczeństwo.
Warunek weryfikacji leków nie będzie dotyczył wystawiania recept pacjentowi, który nie aktywował Internetowego Konta Pacjenta, z uwagi na brak możliwości dokonania takiej weryfikacji w systemie P1 – w tym miejscu chodzi o pacjentów, których dotyka „wykluczenie cyfrowe”
– Ministerstwo Zdrowia
Czy część internetowych klinik zniknie przez zmianę przepisów?
Co ma na celu nowelizacja rozporządzenia?
Tak jak pisaliśmy w poprzednim artykule. Zmiany mają na celu przede wszystkim walkę z nieuczciwymi placówkami, które wystawiały setki recept bez prawdziwej konsultacji medycznej. Właśnie do tego odniosło się ministerstwo w swoim dokumencie.
Mając na uwadze funkcjonowanie podmiotów oferujących płatne uzyskanie e-recepty, dochodzi do nieprawidłowości zagrażających zdrowiu i bezpieczeństwu pacjenta oraz uzyskiwanie określonych produktów leczniczych w celach odurzania się
– Ministerstwo Zdrowia
Czy urzędnikom z ministerstwa chodziło stricte o medyczną marihuanę? Tego nie wiemy, przecież lekarze wypisują codziennie masę recept na o wiele silniejsze środki odurzające niż konopie. Jednak znając podejście naszych rządzących do tematu marihuany możemy wnioskować, że to właśnie „sposób na legalne zjaranie” mógł ich najbardziej boleć.
Oczywiście nie jest to jeszcze finalna wersja rozporządzenia. Projekt został skierowany w przyśpieszonym tempie do konsultacji społecznych. Jak mówią osoby odpowiedzialne za zmiany w przepisach, jest to na tyle ważna sprawa, że wymaga skróconego czasu na konsultacje. Właśnie dlatego trwają one zaledwie 5 dni.
Skrócony czas konsultacji projektu rozporządzenia wynika z istotnego problemu dotyczącego przepisywania produktów leczniczych zawierających substancje objęte wyjątkową kontrolą nie w oparciu o faktyczny stan pacjenta, lecz z wykorzystaniem możliwości uzyskania recepty na ww. produkty w sposób komercyjny, co stanowi duże zagrożenie dla zdrowia publicznego w kontekście samoleczenia, nadużywania oraz uzależnienia. Konieczne jest zatem jak najszybsze podjęcie działań uniemożliwiających preskrypcję przedmiotowych substancji bez zbadania pacjenta.
– Ministerstwo Zdrowia
06.05.2023, 09:11
Akurat moim zdaniem to prawidłowa decyzja, raczej tu chodziło o kiszczacyzm w stylu dębienia na telefon po kilku paczek krzyży tramali oksy i chuj wie czego jeszcze, a potem lekarz może stracić prawo wykonywania zawodu. A o medyczniaka, raz do roku odwiedzić klinikę konopną to dla mnie byłaby ciekawa wycieczka, wyobrażam tylko sobie jak taka klinika od środka wygląda, a jak tam pachnieć musi!
06.05.2023, 10:27
@"PUDZILLA" , ale taki lekarz wie co ryzykuje i zwykle zbiera kaskę za takie receptowe wizyty prywatne, więc ich mi nie szkoda. Natomiast większość lekarzy jednak robi problemy, znaczy mocno wnika przy wypisywaniu takich leków lub wcale nie wypisze
07.05.2023, 10:26
Niby pacjenci ćpuny i wyłudzacze recept a tak naprawdę większość lekarzy zawsze miała i będzie miała głęboko gdzieś co komu wypisuje o ile hajs się dzięki temu zgadza. A jak wam nie chcą wypisywać śmiesznych rzeczy to raczej też nie ze szlachetności serca a bardziej ze strachu o własny tyłek xDDD