Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Kraje wyspiarskie Pacyfiku zalane światowym handlem narkotykami
11.10.2024, 13:09
Policja poinformowała w środę (9 października), że przechwyciła wystarczającą ilość kokainy, aby zaopatrywać Nową Zelandię przez 30 lat, po wyłowieniu ogromnej paczki narkotyków unoszącej się na Oceanie Spokojnym
Fala narkotyków ogarnia rajski Południowy Pacyfik, ponieważ kartele i triady wykorzystują odległe kraje wyspiarskie do przerzucania narkotyków na całym świecie, powiedzieli AFP najwyżsi rangą funkcjonariusze policji i ONZ.
Wyspy Pacyfiku, takie jak Fidżi i Tonga, znajdują się na skrzyżowaniu w dużej mierze niepilnowanych szlaków oceanicznych wykorzystywanych do przerzucania kokainy z Ameryki Łacińskiej oraz metamfetaminy i opioidów z Azji.
Ten nielegalny ładunek coraz częściej trafia w lokalne ręce, podsycając uzależnienie od narkotyków w społecznościach, w których poważna przestępczość była rzadkością.
„Jesteśmy ofiarą naszego położenia geograficznego. Jesteśmy idealnym punktem tranzytowym dla statków przemierzających Pacyfik” - powiedział AFP komisarz policji Tonga Shane McLennan.
„Mamy ogromne terytorium oceaniczne i 176 wysp, które w zasadzie nie są chronione”.
Cegły narkotyków są rozładowywane podczas postojów w sennych portach wysp Pacyfiku, gdzie są przepakowywane w drodze na lukratywne rynki w innych miejscach.
„Z napływających do nas informacji wynika, że nielegalne substancje przepływają tradycyjnymi kanałami transportowymi przez Tonga” - powiedział McLennan.
„Obecnie jest to głównie metamfetamina”.
Używanie metamfetaminy stało się tak powszechne w Tonga - głęboko chrześcijańskim kraju liczącym 105 000 osób - że Globalny Indeks Przestępczości Zorganizowanej porównuje je do „epidemii”.
„To tutaj problem”, powiedział AFP 39-letni taksówkarz Latimuli Taliauli, czekając na pasażera na zniszczonym targu Talamahu w stolicy Tonga, Nuku'alofa.
„Jest tu kilka osób, które są uszkodzone przez metamfetaminę” - dodał, wskazując na rozczochranego mężczyznę zataczającego się między rzędami warzyw i lokalnego rękodzieła.
- Narkotykowa autostrada -
Dane dotyczące zażywania narkotyków, uzależnienia i przestępczości są skąpe, lub nie istnieją w wielu rozwijających się krajach Pacyfiku.
Rejestry sądowe pokazują jednak, że tongański system prawny zapchany jest użytkownikami i dilerami narkotyków, od budowlańców i mechaników po księgowych i nauczycieli.
Nastoletni złodziej i jego 20-letni wspólnik stanęli w tym roku przed sądem za splądrowanie Muzeum Narodowego Tonga i kradzież dziesiątek cennych artefaktów, jak wynika z raportu skazującego uzyskanego przez AFP.
W raporcie wykazano, że skarby te zostały sprzedane za jeden gram metamfetaminy, co było warte zaledwie 100 USD.
Ostatnie naloty wskazują na rozmiar tak zwanej „narkotykowej autostrady Pacyfiku”.
W tym roku na Fidżi przechwycono cztery tony metamfetaminy, ukrytej w plastikowych opakowaniach oznaczonych jako „uniwersalny klej do płytek”.
Stawia to Fidżi - kraj znacznie bardziej znany z turystyki niż przemytu - na równi z „największymi” konfiskatami odnotowanymi w światowych centrach metamfetaminy, takich jak Tajlandia czy Hongkong.
Kokaina zaczęła przepływać przez wyspiarskie kraje Pacyfiku co najmniej 20 lat temu, gdy kartele z Ameryki Łacińskiej chciały zaspokoić głód Australii na twarde narkotyki.
Chociaż Australia zużywała tylko dwa procent światowej ilości kokainy, jej niebotycznie wysokie ceny sprawiły, że do 2008 roku była już trzecim najbardziej lukratywnym rynkiem na świecie, według Biura Narodów Zjednoczonych ds.
- Rozprzestrzenianie trucizny -
Transkontynentalny szlak kokainowy został w ostatnich latach zalany syntetyczną metamfetaminą, a handel narkotykami na Pacyfiku odbywa się obecnie dwoma odrębnymi szlakami.
Przemytnicy z Ameryki Łacińskiej i Stanów Zjednoczonych płyną przez łańcuchy wysp Polinezji, w drodze do Tonga, Fidżi i czasami Samoa.
Po drugiej stronie Pacyfiku narkotyki przygotowywane w laboratoriach w dżungli Azji Południowo-Wschodniej przepływają przez państwa Melanezji, takie jak Palau i Papua-Nowa Gwinea.
Podczas gdy ubogie w gotówkę kraje Pacyfiku były postrzegane jedynie jako punkt tranzytowy dla drogiej kokainy, miejscowi mogą łatwiej pozwolić sobie na tańszą, silnie uzależniającą metamfetaminę.
„Z tego, co udało nam się zebrać w terenie, nie dotyczy to tylko obszarów miejskich, ale także wiosek i obszarów wiejskich” - powiedział AFP Kalesi Volatabu, pracownik ds. narkotyków na Fidżi.
„Widzimy bezprawie w społecznościach, w szkołach, a także ryzyko i niebezpieczeństwa w wiejskich wioskach, gdzie rozprzestrzeniają się te trucizny”.
Dokumenty sądowe widziane przez AFP odnoszą się do niejasnej obecności „zorganizowanych i wyrafinowanych karteli narkotykowych” na Fidżi oraz „międzynarodowych syndykatów handlu narkotykami” w Papui Nowej Gwinei.
Jeremy Douglas, szef personelu UNODC, powiedział AFP: „Pacyfik jest wykorzystywany przez kartele z Ameryki Łacińskiej, azjatyckie syndykaty i triady, australijskich i nowozelandzkich motocyklistów oraz amerykańskie gangi uliczne”.
Global Initiative, think tank z siedzibą w Genewie, wyróżnił potężny meksykański kartel Sinaloa jako „najbardziej prominentny na arenie”.
- W zasięgu wzroku -
Sankcje Departamentu Skarbu USA wymieniają triadę 14K - jedną z największych zorganizowanych grup przestępczych w Hongkongu - jako główne zagrożenie w Palau.
Oprócz narkotyków, obecność przestępczości zorganizowanej przyczyniła się do prania brudnych pieniędzy, prostytucji i nielegalnych kasyn.
Czasami duże przesyłki narkotyków są przymocowywane do boi i pozostawiane na prądach oceanicznych.
W zeszłym roku marynarka wojenna Nowej Zelandii znalazła trzytonową tratwę z kokainą związaną siatką ładunkową.
Policja stwierdziła, że została ona porzucona w „pływającym punkcie tranzytowym”, ukrywając się na widoku, dopóki nie mogła zostać wyłowiona i popłynąć do Australii.
„Przez długi czas Pacyfik był regionem, w który nie angażowało się zbyt wiele osób z zewnątrz” - powiedział Sinclair Dinnen, badacz z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.
„To stosunkowo nowe zjawisko w tej części świata. Ale wydaje się, że rośnie”.
Wyspy Pacyfiku, takie jak Fidżi i Tonga, znajdują się na skrzyżowaniu w dużej mierze niepilnowanych szlaków oceanicznych wykorzystywanych do przerzucania kokainy z Ameryki Łacińskiej oraz metamfetaminy i opioidów z Azji.
Ten nielegalny ładunek coraz częściej trafia w lokalne ręce, podsycając uzależnienie od narkotyków w społecznościach, w których poważna przestępczość była rzadkością.
„Jesteśmy ofiarą naszego położenia geograficznego. Jesteśmy idealnym punktem tranzytowym dla statków przemierzających Pacyfik” - powiedział AFP komisarz policji Tonga Shane McLennan.
„Mamy ogromne terytorium oceaniczne i 176 wysp, które w zasadzie nie są chronione”.
Cegły narkotyków są rozładowywane podczas postojów w sennych portach wysp Pacyfiku, gdzie są przepakowywane w drodze na lukratywne rynki w innych miejscach.
„Z napływających do nas informacji wynika, że nielegalne substancje przepływają tradycyjnymi kanałami transportowymi przez Tonga” - powiedział McLennan.
„Obecnie jest to głównie metamfetamina”.
Używanie metamfetaminy stało się tak powszechne w Tonga - głęboko chrześcijańskim kraju liczącym 105 000 osób - że Globalny Indeks Przestępczości Zorganizowanej porównuje je do „epidemii”.
„To tutaj problem”, powiedział AFP 39-letni taksówkarz Latimuli Taliauli, czekając na pasażera na zniszczonym targu Talamahu w stolicy Tonga, Nuku'alofa.
„Jest tu kilka osób, które są uszkodzone przez metamfetaminę” - dodał, wskazując na rozczochranego mężczyznę zataczającego się między rzędami warzyw i lokalnego rękodzieła.
- Narkotykowa autostrada -
Dane dotyczące zażywania narkotyków, uzależnienia i przestępczości są skąpe, lub nie istnieją w wielu rozwijających się krajach Pacyfiku.
Rejestry sądowe pokazują jednak, że tongański system prawny zapchany jest użytkownikami i dilerami narkotyków, od budowlańców i mechaników po księgowych i nauczycieli.
Nastoletni złodziej i jego 20-letni wspólnik stanęli w tym roku przed sądem za splądrowanie Muzeum Narodowego Tonga i kradzież dziesiątek cennych artefaktów, jak wynika z raportu skazującego uzyskanego przez AFP.
W raporcie wykazano, że skarby te zostały sprzedane za jeden gram metamfetaminy, co było warte zaledwie 100 USD.
Ostatnie naloty wskazują na rozmiar tak zwanej „narkotykowej autostrady Pacyfiku”.
W tym roku na Fidżi przechwycono cztery tony metamfetaminy, ukrytej w plastikowych opakowaniach oznaczonych jako „uniwersalny klej do płytek”.
Stawia to Fidżi - kraj znacznie bardziej znany z turystyki niż przemytu - na równi z „największymi” konfiskatami odnotowanymi w światowych centrach metamfetaminy, takich jak Tajlandia czy Hongkong.
Kokaina zaczęła przepływać przez wyspiarskie kraje Pacyfiku co najmniej 20 lat temu, gdy kartele z Ameryki Łacińskiej chciały zaspokoić głód Australii na twarde narkotyki.
Chociaż Australia zużywała tylko dwa procent światowej ilości kokainy, jej niebotycznie wysokie ceny sprawiły, że do 2008 roku była już trzecim najbardziej lukratywnym rynkiem na świecie, według Biura Narodów Zjednoczonych ds.
- Rozprzestrzenianie trucizny -
Transkontynentalny szlak kokainowy został w ostatnich latach zalany syntetyczną metamfetaminą, a handel narkotykami na Pacyfiku odbywa się obecnie dwoma odrębnymi szlakami.
Przemytnicy z Ameryki Łacińskiej i Stanów Zjednoczonych płyną przez łańcuchy wysp Polinezji, w drodze do Tonga, Fidżi i czasami Samoa.
Po drugiej stronie Pacyfiku narkotyki przygotowywane w laboratoriach w dżungli Azji Południowo-Wschodniej przepływają przez państwa Melanezji, takie jak Palau i Papua-Nowa Gwinea.
Podczas gdy ubogie w gotówkę kraje Pacyfiku były postrzegane jedynie jako punkt tranzytowy dla drogiej kokainy, miejscowi mogą łatwiej pozwolić sobie na tańszą, silnie uzależniającą metamfetaminę.
„Z tego, co udało nam się zebrać w terenie, nie dotyczy to tylko obszarów miejskich, ale także wiosek i obszarów wiejskich” - powiedział AFP Kalesi Volatabu, pracownik ds. narkotyków na Fidżi.
„Widzimy bezprawie w społecznościach, w szkołach, a także ryzyko i niebezpieczeństwa w wiejskich wioskach, gdzie rozprzestrzeniają się te trucizny”.
Dokumenty sądowe widziane przez AFP odnoszą się do niejasnej obecności „zorganizowanych i wyrafinowanych karteli narkotykowych” na Fidżi oraz „międzynarodowych syndykatów handlu narkotykami” w Papui Nowej Gwinei.
Jeremy Douglas, szef personelu UNODC, powiedział AFP: „Pacyfik jest wykorzystywany przez kartele z Ameryki Łacińskiej, azjatyckie syndykaty i triady, australijskich i nowozelandzkich motocyklistów oraz amerykańskie gangi uliczne”.
Global Initiative, think tank z siedzibą w Genewie, wyróżnił potężny meksykański kartel Sinaloa jako „najbardziej prominentny na arenie”.
- W zasięgu wzroku -
Sankcje Departamentu Skarbu USA wymieniają triadę 14K - jedną z największych zorganizowanych grup przestępczych w Hongkongu - jako główne zagrożenie w Palau.
Oprócz narkotyków, obecność przestępczości zorganizowanej przyczyniła się do prania brudnych pieniędzy, prostytucji i nielegalnych kasyn.
Czasami duże przesyłki narkotyków są przymocowywane do boi i pozostawiane na prądach oceanicznych.
W zeszłym roku marynarka wojenna Nowej Zelandii znalazła trzytonową tratwę z kokainą związaną siatką ładunkową.
Policja stwierdziła, że została ona porzucona w „pływającym punkcie tranzytowym”, ukrywając się na widoku, dopóki nie mogła zostać wyłowiona i popłynąć do Australii.
„Przez długi czas Pacyfik był regionem, w który nie angażowało się zbyt wiele osób z zewnątrz” - powiedział Sinclair Dinnen, badacz z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.
„To stosunkowo nowe zjawisko w tej części świata. Ale wydaje się, że rośnie”.
via: Daily Mail
11.10.2024, 14:21
No cóż, oni też są ludźmi i też chcą zaszaleć.
Podstawą odwagi w byciu sobą jest odwaga w byciu nielubianym.
Jeżeli przestanie mieć znaczenie, co ludzie myślą o tobie - sięgniesz po wolność