Nie wiem jak dla was ale dla mnie ten nowy sklep zapierdala na odległość colabem i te wymysły jakieś z Niemcami  szkoda że nie z Anglii ale te kierowanie się do różnych państw mi odrazu rzuciło mi parę przemyśleń do głowy a teraz jescze ten post na dodatek akcja z solą XD

z niego taki niemiec jak ze mnie chinczyk

Ktoś z forum zwrócił mi uwagę, że zbyt kulturalnie do ciebie piszę, ponieważ jest wątpliwe, że na to zasługujesz. 
Zdziwiłem się tym komentarzem, ale nie poprzestałem na rozmyśleniu, czy dobrze, czy źle napisałem, bo finalnie to ja podejmuję decyzję, a nikt za mnie. 

Więc zacząłem produktywnie szukać. To szukanie spowodowało, że informacje na twój temat tworzą zupełnie inny obraz, niż sam próbujesz namalować. Ten obraz nie zasługuje na ocenę przez ludzi z Akademii Sztuk Pięknych. 

To jest podróbka namalowana akwarelami, nawet nie zakupionymi w Niemczech, tylko w Polsce. 
Mam też wątpliwości, czy można to nazwać "farbami" — to bardziej flamastrowe mazaki.

*Dla zrozumienia dopowiem, że nie mam na myśli produktów,a samo dzieło intelMark 

Rozumiem twój stan umysłu i nawet ze względu tego zacytuję post za postem żeby dokładnie chodziło o to o czym chce się wypowiedzieć.

Mareczek mnie jechał za to że mu pisałem normalne opinie i tak dalej. 
Później napisał że przeprasza, ja tak samo dostałem darmowe sample i nienawidzę czegoś takiego żeby się nie wypowiedzieć o tym co dostałem - i tak się wypowiem, czy to będzie zgodne czy nie jest zgodne. Dla mnie towar który posiada intelMark jest w porządku jedyna sytuacja że zacząłem i skóra bardzo z rąk schodzić.

Inferno 
Dobrze, że cytujesz, bo moje ostatnie zdanie, jest z * i podkreśleniem, bo należy rozgraniczać to, co napisałem, od tego, co można napisać wprost o sortach. Po świętach podzielę się informacjami, co jak działało, mimo że sklep zachował się w sposób tak nieprofesjonalny, że nawet „najstarsi górale” takiego czegoś nie pamiętają. Dobrze, aby każdy, kto czyta, miał świadomość tego, na co zwracam uwagę. Produkty to nie wszystko….