Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Prokrastynacja jak z nią walczyć ?
31.10.2024, 17:53
tendencja, utożsamiana z odwlekaniem, opóźnianiem lub przekładaniem czegoś na później, ujawniająca się w różnych dziedzinach życia. Przez pojęcie prokrastynacji rozumieć należy dobrowolne zwlekanie z realizacją zamierzonych działań, pomimo posiadanej świadomości pogorszenia sytuacji wskutek opóźnienia. Mechanizm prokrastynacji polega na tym, że dzięki odłożeniu wykonania czynności na później początkowo następuje poprawa samopoczucia - pojawiają się radość oraz ulga, że nie trzeba działać natychmiast, a ponadto można zaangażować się w bardziej przyjemne, aktualne zadania. Odwlekaniu na później sprzyja złudzenie, że jutro będzie lepiej. Jednak uświadomienie sobie konieczności wykonania jakiegoś zadania powoduje stres, strach oraz nerwowość spowodowaną poczuciem, że zbyt mało czasu pozostało na dokładne i prawidłowe wykonanie planowanej czynności
Dodam od siebie że na moim przykładzie mam chęci pomysł lecz boję się papierologi i innych przeszkód po drodze i tak mi życie ucieka próbowałem terapii i innych jakiś psychiatrów moim zdaniem tylko dobra terapia kwasem lub grzybami tylko naprwi trochę głowę i nada siły do życia otworzy umysł słyszeliście o jakiś dobrych metodach hipnozy czy cos leń w dupie jak nic heheh nawet ayowaski bym się napił za dużo też palę i to może też od tego tak czy tak chętnie wysłucham waszego zdania pozdrawiam serdecznie
Dodam od siebie że na moim przykładzie mam chęci pomysł lecz boję się papierologi i innych przeszkód po drodze i tak mi życie ucieka próbowałem terapii i innych jakiś psychiatrów moim zdaniem tylko dobra terapia kwasem lub grzybami tylko naprwi trochę głowę i nada siły do życia otworzy umysł słyszeliście o jakiś dobrych metodach hipnozy czy cos leń w dupie jak nic heheh nawet ayowaski bym się napił za dużo też palę i to może też od tego tak czy tak chętnie wysłucham waszego zdania pozdrawiam serdecznie
01.11.2024, 00:36
Jak mi się za dużo nazbiera tego odkładanego to mam nerwa i zaczynam wykonywać po kolei to wszystko co odkładałem na później zaczynając od najważniejszych rzeczy ale sugerując się też trudnością wykonania tego zadania by dzień był poprostu syty. Z jednej strony drażni mnie to i frustruje a z drugiej daje taki impuls do działania i motywację ale to też nie jest proste..
nie da się ciągle działać ale nie można się też karcić takjaby za to czego się nie zrobiło. Czasami właśnie wystarczy zacząć od mniejszych rzeczy i nabrać rozpędu a nie tyrać się ciągle dużymi sprawami. Czasami jak z czymś zwlekam czy opóźniam a po czasie wezmę się za to ze świeżą głową to wydaje mi się prostsze i zawsze się zastanawiałem czemu nie mogłem tego zrobić odrazu ale doszedłem do wniosku że sam się blokuje tak jakby. Czasami wystarczy odpocząć i nie przespać kolejnego dnia ale trzeba być konsekwentnym porostu
nie da się ciągle działać ale nie można się też karcić takjaby za to czego się nie zrobiło. Czasami właśnie wystarczy zacząć od mniejszych rzeczy i nabrać rozpędu a nie tyrać się ciągle dużymi sprawami. Czasami jak z czymś zwlekam czy opóźniam a po czasie wezmę się za to ze świeżą głową to wydaje mi się prostsze i zawsze się zastanawiałem czemu nie mogłem tego zrobić odrazu ale doszedłem do wniosku że sam się blokuje tak jakby. Czasami wystarczy odpocząć i nie przespać kolejnego dnia ale trzeba być konsekwentnym porostu
01.11.2024, 02:14
cel w życiu...
on określa Ciebie, Twoje życie, Twoje głupie "po chuj wstaję rano"
bez celu - jedyne o czym będziesz myślał to o podstaowych czynnościach życia
zjeść, wypróżnić się i ... spać a niech życie sobie zapierdala obok ( no i wszyscy odwalcie się ode mnie )
chyba nie o to tutaj chodzi?
on określa Ciebie, Twoje życie, Twoje głupie "po chuj wstaję rano"
bez celu - jedyne o czym będziesz myślał to o podstaowych czynnościach życia
zjeść, wypróżnić się i ... spać a niech życie sobie zapierdala obok ( no i wszyscy odwalcie się ode mnie )
chyba nie o to tutaj chodzi?
01.11.2024, 11:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.11.2024, 11:12 przez Dzejdzej123.)
(01.11.2024, 02:14)DarkSonia napisał(a): cel w życiu...Dokładnie tak ciężkie jest takie życie ale na to składa się wiele czynników depresja sprawy prywatne i materialne itp przejebane szukać chęci normalnego funkcjonowania dobrze czasem pójść gdzieś na terapię jak ktoś sobie nie radzi albo wspomóc się medycyną z forum tak czy tak łącze się w bólu hahaha
on określa Ciebie, Twoje życie, Twoje głupie "po chuj wstaję rano"
bez celu - jedyne o czym będziesz myślał to o podstaowych czynnościach życia
zjeść, wypróżnić się i ... spać a niech życie sobie zapierdala obok ( no i wszyscy odwalcie się ode mnie )
chyba nie o to tutaj chodzi?
(01.11.2024, 00:36)Mglus808 napisał(a): Jak mi się za dużo nazbiera tego odkładanego to mam nerwa i zaczynam wykonywać po kolei to wszystko co odkładałem na później zaczynając od najważniejszych rzeczy ale sugerując się też trudnością wykonania tego zadania by dzień był poprostu syty. Z jednej strony drażni mnie to i frustruje a z drugiej daje taki impuls do działania i motywację ale to też nie jest proste..
nie da się ciągle działać ale nie można się też karcić takjaby za to czego się nie zrobiło. Czasami właśnie wystarczy zacząć od mniejszych rzeczy i nabrać rozpędu a nie tyrać się ciągle dużymi sprawami. Czasami jak z czymś zwlekam czy opóźniam a po czasie wezmę się za to ze świeżą głową to wydaje mi się prostsze i zawsze się zastanawiałem czemu nie mogłem tego zrobić odrazu ale doszedłem do wniosku że sam się blokuje tak jakby. Czasami wystarczy odpocząć i nie przespać kolejnego dnia ale trzeba być konsekwentnym porostu
Święte słowa kluczowe trzeba poprostu wyjść ze strefy komfortu i ciepłego kurwidolka robić coś ze swoim życiem a nie tylko narzekać u mnie jest tak że mam zbyt dużo na głowie i najpierw zajmuje się sprawami każdego tylko nie swoimi przez co nie mam czasu dla siebie ale teraz wjb stanowczo przed siebie i emano 600v
(01.11.2024, 11:08)Dzejdzej123 napisał(a): Dokładnie tak ciężkie jest takie życie ale na to składa się wiele czynników depresja sprawy prywatne i materialne itp przejebane szukać chęci normalnego funkcjonowania dobrze czasem pójść gdzieś na terapię jak ktoś sobie nie radzi albo wspomóc się medycyną z forum tak czy tak łącze się w bólu hahaha
Święte słowa kluczowe trzeba poprostu wyjść ze strefy komfortu i ciepłego kurwidolka robić coś ze swoim życiem a nie tylko narzekać u mnie jest tak że mam zbyt dużo na głowie i najpierw zajmuje się sprawami każdego tylko nie swoimi przez co nie mam czasu dla siebie ale teraz wjb stanowczo przed siebie i emano 600v
03.11.2024, 23:32
Zawyczaj odklada sie cos na pozniej, bo pierwsza dajesz sobie nagrode, zamiast prace od siebie, a gdy masz juz nagrode, to nie zabierzesz sie pozniej za prace, bo nic cie do niej nie zmotywuje. Wystarczy zmienic kolejnosc, przyjemnosci stawiac na drugim miejscu, jako nagrode, za wlozona prace w wykonanie obowiazkow.
04.11.2024, 08:38
Myśl jest dobra i sposób bardzo dobry racjonalne podejście i wręcz banalne nawyki a znaczą tak wiele ostatnio zrobiłem coś podobnie i nie mogłem wyjść z podziwu ile mogę właśnie podobnie myśląc pozdro
Maniek napisał 04.11.2024, 15:45:
Nie cytuj poprzedniej wypowiedzi, gdy bezpośrednio na nią odpowiadasz. Proszę używać opcji 'Szybka Odpowiedź" lub proszę oznaczać użytkownika do którego kierujesz swoje słowa.
Nie cytuj poprzedniej wypowiedzi, gdy bezpośrednio na nią odpowiadasz. Proszę używać opcji 'Szybka Odpowiedź" lub proszę oznaczać użytkownika do którego kierujesz swoje słowa.
04.11.2024, 08:53
U mnie jest ciężko mega żeby zrobić coś a kompletnie mi sie nir chce to przekładam to na pare godzin później
04.11.2024, 10:38
Znam to. No sobota ok w poniedziałek zrobię to i to, zadzwonię tam i tam.
Przychodzi poniedziałek i uj. Może jutro jednak. Dziś źle się czuje albo jakoś niewiem czy mi się chce dziś....
Przejebane
Przychodzi poniedziałek i uj. Może jutro jednak. Dziś źle się czuje albo jakoś niewiem czy mi się chce dziś....
Przejebane