Prawilny czarnuch tak się przedstawię, choć pigment biały dodany pakiet rap w zestawie, na klawie nie kartce zapisuje ślad, gdzie wyryte jak grawer słowo szczere serce kradnie. Nie pale jointów, nie mam ptsd od ćpania, zapałkę obok lontu trzymam non stop bo większość kont tu do odjebania.
Siemanoooo
Siema, elo, witam, piąteczka, gdy zaczynam nawijać To skacze Ci powieczka do bitu, bo z deczka do świtu, zwroteczka sie mi tu sklei nie jedna, od dawna jest beczka kręcona z raperów, zapalona świeczka, szukam was głęboko wchodzę w piekła czeluść, skąd wraca nie wielu, nie znam nikogo, jestem pionierem u sterów, płynę, moje słowa lecą wysoko jakbym nadmuchał w nie chelu, żaba wali z ucha dlatego mówie na niego cwelu. Tu prawdziwych garstka, bym prosto na was nasrał ale szkoda mi papieru.