Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
DCK
16.10.2025, 14:56
Kiedyś, tak ze 4-5 lat temu, pamiętam że na rynku były dwa "rodzaje" deschloroketaminy: jeden był biały, inny beżowy-brązowawy. W proszku czy kryształkach, bez znaczenia. Beżowy był dobry. Świetny. 10/10, robił jak powinien robić. Jeb w łeb. Beżowy to złoty standard, a biały to było zwyczajne dziadostwo, które było conajmniej o połowę słabsze. Zawiodłem się kilka razy gdy zamawiałem DCK i dostałem biały szajs w 2021, 2022.
Ostatnio była stypa straszna z dostępnością DCK, i nie szło tego nigdzie kupić. Aż do niedawna. Jako że świetnie wspominam ten związek, i dawno go nie brałem (od czasów rozczarowań tą białą chujnią parę lat temu), to w ostatnich dniach z radością wszedłem w posiadanie niewielkiej ilości, licząc na porządną odklejkę jak za Starych Dobrych Czasów™. No i patrzę na substancję, a tu... mleczne kryształki. Myślę - nie no, to na pewno po prostu ta nowa synteza po tej całej suszy, więc wszystko będzie grać. Pierdolnie elegancko. Przecież musi.
Ta, jasne. Okazuje się, że nic nie musi. Białe Barachło wjeżdża całe na biało. Dysocjantów nie widziałem na oczy od 3 miesięcy, nie mam permanentnej tolerancji na nie, więc powinno klepać - a nie klepie. 20mg i czuję tyle co nic. Dałem do sprawdzenia to zaufanemu człowiekowi z wyzerowaną tolerką, który na dodatek dobrze pamięta jak ten wybitny dopalacz kiedyś oklepywał nasze baniaki... Rezultat ten sam. Ten biały badziew ma ~1/3 mocy DCK.
On - znaczy wwojtuss - wyjebał 4 piwa, i odkurzył w ciągu godziny łącznie ~80mg (odpuścił sobie dokładne ważenie jak już po uczuleniówce zrozumiał, że to nie jest materiał tak drapieżny jak Beżowa Bestia). I dalej wiedział na jakiej planecie jest, normalnie z nim pisałem, nie trafił czasem w klawisz ale był całkowicie zrozumiały i zorientowany jak na gościa po niby kurwa 80 mg deschloroketaminy, po których normalnie to by nawet nie wiedział jak się nazywa i gdzie ma ręce i nogi.
Wziąłem i się więc sam nawąchałem tego. No i kurwa, działa długo jak DCK, wszystko jak DCK, ale to ma 1/3 mocy. Jak to jest możliwe do cholery? To nie może być inna substancja, bo jakby te 5 lat conajmniej jakieś "tajemnicze białe gówno udające DCK" latało, to by w końcu wyszło gdzieś w analizach. Jak coś co miało być DCK a okazywało się innym dysocjantem to najczęściej to było O-PCM albo O-PCE. To nie jest żadna z tych rzeczy, jestem tego pewien.
Dlaczego pozornie gorszy (że brązowy, mniej oczyszczony) sort jest miliard razy lepszy od ładnych, półprzezroczystych kryształków? Przecież to jest wał stulecia. To nie może być chlorowodorek DCK. To musi być jakiś pierdolony fumaran, fujaran czy inne kurwa gówno które sobie wymyślili. Tak samo przecież było z benzofuranami. 5-APB, 6-APB, itd. wszystkie były HCl, do pewnego momentu... A potem zaczął się teatr - hehe dawaj bursztynian. Chuj, że mniej tematu w temacie. Połowa użytkowników nawet nie wie, co to są sole i że różnią się one od siebie. Waży więcej, to więcej można sprzedać za eurosy. Europejskie ceny dopalaczy, skurwysynie! Dawaj, masz klocka tematu freebase, to robimy jakaś taką pierdolniętą sól żeby wyszło półtora raza tyle jak chlorowodorku, a co tam xD I się potem już w ogóle popojawiały takie kwiatki jak kurwa fumaran O-DSMT, albo w ogóle maleinian czegoś tam kiedyś był, jakiegoś opio pierdolniętego, nie wiem, nie pamiętam dokładnie.
Zamierzam niedługo wysłać próbkę tego chłamu do laboratorium, aby ustalić jaka dokładnie to jest sól. Tymczasem, nie zamawiajcie tego badziewia, bo nie warto.
Ostatnio była stypa straszna z dostępnością DCK, i nie szło tego nigdzie kupić. Aż do niedawna. Jako że świetnie wspominam ten związek, i dawno go nie brałem (od czasów rozczarowań tą białą chujnią parę lat temu), to w ostatnich dniach z radością wszedłem w posiadanie niewielkiej ilości, licząc na porządną odklejkę jak za Starych Dobrych Czasów™. No i patrzę na substancję, a tu... mleczne kryształki. Myślę - nie no, to na pewno po prostu ta nowa synteza po tej całej suszy, więc wszystko będzie grać. Pierdolnie elegancko. Przecież musi.
Ta, jasne. Okazuje się, że nic nie musi. Białe Barachło wjeżdża całe na biało. Dysocjantów nie widziałem na oczy od 3 miesięcy, nie mam permanentnej tolerancji na nie, więc powinno klepać - a nie klepie. 20mg i czuję tyle co nic. Dałem do sprawdzenia to zaufanemu człowiekowi z wyzerowaną tolerką, który na dodatek dobrze pamięta jak ten wybitny dopalacz kiedyś oklepywał nasze baniaki... Rezultat ten sam. Ten biały badziew ma ~1/3 mocy DCK.
On - znaczy wwojtuss - wyjebał 4 piwa, i odkurzył w ciągu godziny łącznie ~80mg (odpuścił sobie dokładne ważenie jak już po uczuleniówce zrozumiał, że to nie jest materiał tak drapieżny jak Beżowa Bestia). I dalej wiedział na jakiej planecie jest, normalnie z nim pisałem, nie trafił czasem w klawisz ale był całkowicie zrozumiały i zorientowany jak na gościa po niby kurwa 80 mg deschloroketaminy, po których normalnie to by nawet nie wiedział jak się nazywa i gdzie ma ręce i nogi.
Wziąłem i się więc sam nawąchałem tego. No i kurwa, działa długo jak DCK, wszystko jak DCK, ale to ma 1/3 mocy. Jak to jest możliwe do cholery? To nie może być inna substancja, bo jakby te 5 lat conajmniej jakieś "tajemnicze białe gówno udające DCK" latało, to by w końcu wyszło gdzieś w analizach. Jak coś co miało być DCK a okazywało się innym dysocjantem to najczęściej to było O-PCM albo O-PCE. To nie jest żadna z tych rzeczy, jestem tego pewien.
Dlaczego pozornie gorszy (że brązowy, mniej oczyszczony) sort jest miliard razy lepszy od ładnych, półprzezroczystych kryształków? Przecież to jest wał stulecia. To nie może być chlorowodorek DCK. To musi być jakiś pierdolony fumaran, fujaran czy inne kurwa gówno które sobie wymyślili. Tak samo przecież było z benzofuranami. 5-APB, 6-APB, itd. wszystkie były HCl, do pewnego momentu... A potem zaczął się teatr - hehe dawaj bursztynian. Chuj, że mniej tematu w temacie. Połowa użytkowników nawet nie wie, co to są sole i że różnią się one od siebie. Waży więcej, to więcej można sprzedać za eurosy. Europejskie ceny dopalaczy, skurwysynie! Dawaj, masz klocka tematu freebase, to robimy jakaś taką pierdolniętą sól żeby wyszło półtora raza tyle jak chlorowodorku, a co tam xD I się potem już w ogóle popojawiały takie kwiatki jak kurwa fumaran O-DSMT, albo w ogóle maleinian czegoś tam kiedyś był, jakiegoś opio pierdolniętego, nie wiem, nie pamiętam dokładnie.
Zamierzam niedługo wysłać próbkę tego chłamu do laboratorium, aby ustalić jaka dokładnie to jest sól. Tymczasem, nie zamawiajcie tego badziewia, bo nie warto.
