Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Lekarz operował pod wpływem narkotyków
11.03.2025, 19:34
Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/slo...ow/qhn2w6z
Skandal w Szpitalu Uniwersyteckim w Rużinowie w Słowacji. Chirurg plastyczny, który miał usunąć małego guza i zaszyć ranę, nie był w stanie tego zrobić. Zachowywał się na sali operacyjnej bardzo dziwnie. Po przebadaniu okazało się, że lekarz był pod wpływem narkotyków. Został zwolniony. Afera jest tym większa, że śladowe ilości używek znaleziono również u innych osób z personelu tego szpitala.
Ivan Fuljer nie był w stanie ukończyć zabiegu plastycznego, którą zaczął. Kiedy Fuljer operował, osoby obecne na sali operacyjnej miały wrażenie, że był pod wpływem środka odurzającego. — Usuwał małego guza. Według naocznych świadków nie był w stanie dokończyć operacji pacjenta, nie był w stanie zszyć rany. Zachowanie było dziwne, miał nieskoordynowane ruchy rąk, a potem się wyłączył — powiedział Miroslav Mendel, szef wydziału medycznego Szpitala Uniwersyteckiego w Bratysławie, cytowany przez novinky.cz.
W poniedziałek 10 marca przyszły wyniki badań toksykologicznych, które potwierdziły, że Ivan Fuljer był pod wpływem narkotyków, gdy przeprowadzał zabieg u pacjenta. Ekspertyza potwierdziła używki w moczu lekarza. Dyrektor szpitala Alexander Mayer potwierdził zwolnienie chirurga plastycznego dziennikowi "Sme". Szpital nie sprecyzował, o jaką substancję chodziło. Dyrektor zdecydowanie odrzucił informacje, które pojawiły się w mediach społecznościowych, że kierownictwo kliniki chirurgii plastycznej wiedziało, że Fuljer bierze narkotyki, ale go kryło.
Jak podają novinky.cz, szpital zlecił również przebadanie innych pracowników kliniki chirurgii plastycznej w szpitalu w Rużinowie. Według "Sme", narkotyki znaleziono również w ciałach innych pracowników. — Ilości narkotyków miały być bardzo małe, więc osoby, których to dotyczy, muszą przejść dalsze testy toksykologiczne — podała gazeta.
Novinky.cz informują, że szef związku zawodowego lekarzy w szpitalu złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z tą sprawą. Rzeczniczka bratysławskiej policji Katarína Bartošová potwierdziła, że sprawa jest badana przez funkcjonariuszy policji z Bratysławy.
Panie doktorze, zapraszamy na dopal - przeczytałbym takiego trip raporta "Wycinałem guza na kapie, wyjebali mnie z pracy" Xd
Nie no beka mega beka
Skandal w Szpitalu Uniwersyteckim w Rużinowie w Słowacji. Chirurg plastyczny, który miał usunąć małego guza i zaszyć ranę, nie był w stanie tego zrobić. Zachowywał się na sali operacyjnej bardzo dziwnie. Po przebadaniu okazało się, że lekarz był pod wpływem narkotyków. Został zwolniony. Afera jest tym większa, że śladowe ilości używek znaleziono również u innych osób z personelu tego szpitala.
Ivan Fuljer nie był w stanie ukończyć zabiegu plastycznego, którą zaczął. Kiedy Fuljer operował, osoby obecne na sali operacyjnej miały wrażenie, że był pod wpływem środka odurzającego. — Usuwał małego guza. Według naocznych świadków nie był w stanie dokończyć operacji pacjenta, nie był w stanie zszyć rany. Zachowanie było dziwne, miał nieskoordynowane ruchy rąk, a potem się wyłączył — powiedział Miroslav Mendel, szef wydziału medycznego Szpitala Uniwersyteckiego w Bratysławie, cytowany przez novinky.cz.
W poniedziałek 10 marca przyszły wyniki badań toksykologicznych, które potwierdziły, że Ivan Fuljer był pod wpływem narkotyków, gdy przeprowadzał zabieg u pacjenta. Ekspertyza potwierdziła używki w moczu lekarza. Dyrektor szpitala Alexander Mayer potwierdził zwolnienie chirurga plastycznego dziennikowi "Sme". Szpital nie sprecyzował, o jaką substancję chodziło. Dyrektor zdecydowanie odrzucił informacje, które pojawiły się w mediach społecznościowych, że kierownictwo kliniki chirurgii plastycznej wiedziało, że Fuljer bierze narkotyki, ale go kryło.
Jak podają novinky.cz, szpital zlecił również przebadanie innych pracowników kliniki chirurgii plastycznej w szpitalu w Rużinowie. Według "Sme", narkotyki znaleziono również w ciałach innych pracowników. — Ilości narkotyków miały być bardzo małe, więc osoby, których to dotyczy, muszą przejść dalsze testy toksykologiczne — podała gazeta.
Novinky.cz informują, że szef związku zawodowego lekarzy w szpitalu złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z tą sprawą. Rzeczniczka bratysławskiej policji Katarína Bartošová potwierdziła, że sprawa jest badana przez funkcjonariuszy policji z Bratysławy.
Panie doktorze, zapraszamy na dopal - przeczytałbym takiego trip raporta "Wycinałem guza na kapie, wyjebali mnie z pracy" Xd
Nie no beka mega beka

11.03.2025, 20:16
Niech se ćpa poza robotą. Do wora.
Podstawą odwagi w byciu sobą jest odwaga w byciu nielubianym.
Jeżeli przestanie mieć znaczenie, co ludzie myślą o tobie - sięgniesz po wolność
11.03.2025, 23:12
mnie zawsze zastanawiają psychiatrzy ... sami sobie przepisują czy idą do kolegów po psychotropy?

mrrrrau

12.03.2025, 08:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.03.2025, 08:49 przez Lifeisbrutal.)
DarkSonia Miałem kiedyś kolegę z Choroszczy co brał benzo był prawnikiem a jego siostry lekarzami, na luzie sam logował się do ich komputera i wypisywał sobie benzo, od czasu do czasu szedł do innego lekarza. XD
12.03.2025, 19:11
Dobrze, że widzę tego newsa dopiero po zabiegu, a nie przed nim, bo chyba bym spierdolił z sali operacyjnej.
Chociaż jak chłop się dobrze zakręci, to zaraz pozwie swoje szefostwo, że pracował w permanentnym stresie i miał narzucane tyle nadgodzin, że musiał się czymś przez to wspomagać i jeszcze odszkodowanie ugra na tym cyrku
Chociaż jak chłop się dobrze zakręci, to zaraz pozwie swoje szefostwo, że pracował w permanentnym stresie i miał narzucane tyle nadgodzin, że musiał się czymś przez to wspomagać i jeszcze odszkodowanie ugra na tym cyrku

12.03.2025, 21:07
Ogólnie to społeczeństwo wali różne leki / suple jak bułki
Cały ich dzień zależy od tego czym sie naszprycują na śniadanie.
a lekarze często mają przeyebaneee zwł kiedy pracują po kilka dni na zmianie, a i tacy somm
z jednej strony szacun, ale kurna no ... zdrowie pacjenta 3ba chyba przedkładać nad swoje zwł podczas operacji - tak mi się wydaje.
Cały ich dzień zależy od tego czym sie naszprycują na śniadanie.
a lekarze często mają przeyebaneee zwł kiedy pracują po kilka dni na zmianie, a i tacy somm

z jednej strony szacun, ale kurna no ... zdrowie pacjenta 3ba chyba przedkładać nad swoje zwł podczas operacji - tak mi się wydaje.
mrrrrau

12.03.2025, 22:23
Bawimy się w wróżenie ze szklanej kuli i obstawiamy co brał?
Ja zaryzykuję, że ketamina, pamiętam, że miałem trudności z wzięciem szklanki do ręki i napiciem się,
było to ogromna trudność koordynacyjna – może to to?

Ja zaryzykuję, że ketamina, pamiętam, że miałem trudności z wzięciem szklanki do ręki i napiciem się,
było to ogromna trudność koordynacyjna – może to to?
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
12.03.2025, 22:32
Gdyby to był weterynarz to bardzo prawdopodobne, że to by mogła być ketamina.
Białe kołnierzyki kojarzą mi się bardziej z opioidami ale jak to była rzeczywiście keta to ja nie wiem co to za cymbał by musiał być. Przecież po tym nawet chodzenie wygląda jak byś był na szczudłach
Białe kołnierzyki kojarzą mi się bardziej z opioidami ale jak to była rzeczywiście keta to ja nie wiem co to za cymbał by musiał być. Przecież po tym nawet chodzenie wygląda jak byś był na szczudłach
