Aceton może zostawić zapach i smak. Już alkohol 99.9 jakiś chyba jest lepszym rozwiązaniem  ale mogę się myślić.

Aceton paruje szybciej o wiele fakt że przy bazie może to trwać dłużej ale wyparuje wszystko a izopropanolol jeszcze lepszy.

W czym izopropanol jest lepszy od acetonu? Paruje znacznie wolniej od od acetonu, a to zdaje sie chyba byc głównym kryterium przy wyborze rozpuszczalnika do robienia maczany.

Kiedys pracowałem w firmie IT i uźywaliśmy izo do płyt głównych w zwiazku z nieprzepuszczalnoscia prądu i wysychanie 'na oczach' po rozprowadzeniu pędzelkiem.
Chyba pomyłka z twojej strony ale domyslam sie ze chodzilo o izo. pozderlo

Dєѕтяσү 

Owszem moze i paruje szybko jak rozprowadzasz to w warstwie co ma grubosc 0,1mm czy iles, pedzelkiem, na metalu. 
A ja mówię o parowaniu w innych warunkach. Pomysl jakbyś szmate mokrą z pralki bez wirowania i suszenia wyjął. Tak nasiąknięte. Pomysl o tej szmacie mokrej jak o wlasnie kuli z fake haszu, czy garści mokrej maczany. Ta szmata nie jest lekko popryskana wodą z wierzchu tylko jest cała przesiaknieta plynem, i znaczna wiekszosc plynu nie jest bezposrednio w kontakcie z powietrzem jak na płaskim metalu smarnięte, tylko gleboko we wloknach (czy tam materiału szmaty, czy masy rośliny - w sumie tez niby wlokna).
Jak chcesz tak "po wierzchu aby" rozprowadzać, czyli spryskiwać , żeby schło tak jak ty to opisałeś, to ryzykujesz hot spoty tzw. - w jednym miejscu sie napryska dobrze, a w innym w "głębszztym" kawałku bedzie zero tematu rozprowadzonego. Zapalisz taki co nie nasiąkł i nie klepie, myslisz co za gówno, i sciagasz wielką tube z drugiego kawałka, niby to samo ale na tym jest w chuj skoncentrowane bo był na wierxchu ten fragment spryskany - i karanie jak chuj. 

Tak to robiło sie jak sie robiło maczany na skale przemyslowa bo trzeba bylo zrobic 2,5 kg dziennie migiem szybko i chuj ze byle jak, typy chcą palić, to pryskasz szybko schnie i niech spierdalają z tym, i placą 50zł za 0,3g barachła. Jak robisz maczane/fake hash dla siebie lub dla kolegow czy kogos takiego no kogo nie masz w dupie, to lepiej pofatygowac sie i rownomiernie ładnie rozprowadzic temat a nie robic na odpierdol. U siebie rób jak u siebie...   takie prskane na szybko z hot spotami losowo nasączone to można ale to jak na odpierdol i jak serio trzeba szybko. Chociaż postarać sie dla klientów też nie zaszkodzi. Jak kto woli.  Ja sie ttak kiedys nadziałem na takeigo hot spota, jedna lufa prawie nic, a druga to kurwa taka byla, jakby to byla lufa z armaty ktora mi pierdolnęła prosto w glowe.  Dlatego wole wymoczyc, poczekac az poschnie ale wszystko rowno rozlozone nie ma że tu za mało rozprowadzonego kanna, a tu za duzo, a costam. 

Maczana - jak sama nazwa mówi... moczyć   Slyszeliscie kiedys o "pryskanie"?   Chcesz kupic pryskanę?   

horsii racja, dziekuje za poprawkę bo to logiczne na sam rozum iż z gliny będzie parować wolniej gdzie ma gęstość taką i taką, kartka jest przewiewna np, można powiedzieć, tak samo jak elementy - plyty glowne, tam nie wchodzi do srodka tylko zostaje na powierczhni.
Dużo by o tych związkach mówić hehe:>
ciekawy wpis
pozdro miłego wieczoru

horsii ale moje porównanie to (weźmy z góry przykład) aceton i izo pędzelkiem tyle samo.

Izopropanol schnie może i wolniej ale żadne właściwości substancji do której go dodajemy nie mają znaczenia skoro zrobie w takich samych proporcjach i z tym samym czyli tym podkładem fake hashu czy czymkolwiek.
Ma to takie znaczenie, że i tak będzie po prostu wolniej a substancja dodatkowo utrudnia i temu i temu, więc to te same wartości z tym że błąd jakoby Izo szybciej parował. Ja tak myślałem ale on akurat jest stosowany ze względu na pracę jaką się nim wykonuje bo jest agresywny i wchodzi łatwo tam gdzie nie trzeba, nie w tą reakcje
Może stopić też plastik na płycie głównej a w przypadku substancji-canna w prochu nawet zmienić ich skład -takiej ADB Butinaca.
A...le chociaż mogę się mylić bo niektóre canna są na to szczególnie wyczulone, co nie zmienia faktu że "może to zrobić" dlatego ja mu w mordę i "dmucham na zimne" :W 
Cena z tego co wiem to nawet niższa a te 20% dłużej/krócej parowania to tylko na ciśnieniowcach się odbija.
Ziomek to palił od razu po zmieszaniu, wypalał w lufie żeby nie zajebać chmury z łatwopalnym gazem że tak powiem i płuc nie stracić.
Jarał tak dobre 2 godziny aż wyschło to dobre 5 lufek tak ciaglo już. 

Kiedyś o tym czytałem dlatego też cały czas wybierałem izopropanol do rozrabiania kannabinoidów.