Funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali laboratorium metamfetaminy we wsi pod Bielskiem Podlaskim. Zatrzymali również 4 pracujących tam Meksykanów.
Jak czytamy w komunikacie CBŚP, nielegalna wytwórnia metamfetaminy znajdowała się na prywatnej posesji "położonej na obrzeżach małej miejscowości powiatu bielskiego". W wyniku przeszukania policjanci zabezpieczyli blisko 120 litrów płynnego narkotyku, którego czarnorynkowa wartość przekracza 7 milionów złotych. Do sprawy policjanci zatrzymali 4 osoby


Na trop prowadzący do nielegalnego laboratorium na Podlasiu wpadli policjanci z CBŚP w Łodzi. Sprawa dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wytwarzaniem i wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków na terenie Polski. "W miejscu nielegalnej produkcji narkotyków, na gorącym uczynku zatrzymano cztery osoby narodowości meksykańskiej." - podaje Policja. W trakcie działań oprócz narkotyków zabezpieczono też urządzenia i znaczne ilości chemikaliów niezbędnych do produkcji.

"Zatrzymane osoby zostały doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim, gdzie prokurator przedstawił podejrzanym zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcji znacznej ilości narkotyków. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim, wobec wszystkich czterech zatrzymanych, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy" - dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu CBŚP.

Źródło:https://www.farmer.pl/fakty/meksykanie-produkowali-narkotyki-w-gospodarstwie-pod-bielskiem-podlaskim,151891.htm

AY! No comprende!

Meksykańce w jakimś Bielsku Podlaskim no nieźle   Coraz bardziej liczymy się na arenie międzynarodowej

Nie wiem czy to powód do radości, że meksykanie na nasz teren wchodzą, wszyscy doskonale wiemy jak oni bronią swojego terenu i nie są to jakieś zaczepki czy groźby
wystarczy poczytać chociażby ostatnie newsy co sie dzieje, kiedy walczą o teren.
Pytanko czy oni tu tylko produkowali czy chcieli zabłysnąć na naszym rynku.

Czytam meksykanie i już myślę że wiem o co chodzi a tu niespodzianka xD że tak tutaj? Tego naprawdę się nie spodziewałem.

Maja rozmach...

DarkSonia u siebie mogą i bronić tak, ale na naszej ziemi? Oni doskonale wiedzą żeby nie zadzierać z naszymi służbami specjalnymi, bo jakby zaczęli robić to samo co u siebie to do 24h by mieli wizytację nie tylko pierwszego oddziału specjalnego do zwalczania aktów terroru, ale również 'cichociemnych'.

Po słynnej "Magdalence" zostało wpisanych w ustawę parę poprawek, dzięki którym gromiki nie muszą czekać na decyzję monu, MSWiA, prezydenta i jeszcze jednej instytucji.
Chociaż taki kartel to już stopień 3 stopień zagrożenia

No to co oni wiedzą to jedno a to co zrobią to drugie, jak dobrze oboje patrzymy to są meksykanie oni sie kierują swoimi prawami i raczej nie będą mieli wielkiej różnicy czy rozwalić józka z bandy heńka czy "pana policjanta" który ma 6tke dzieci na utrzymaniu, inna mentalność.
Nie mówię, że nie masz racji w tym , że służby jakby mają większe pole manewru, natomiast Ci ludzie, jeśli by rzeczywiście pochodzili z karteli a nie tylko są to wycieczkowcy, którzy naumieli się gotowac meth, oni swoje sprawy załatwią odpowiednio, zwł kiedy będzie ich tu coraz więcej a wszystko na to wskazuje, że właśnie się tak dzieje...