Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Olsztyn. Wyrok siedmiu lat więzienia za przemyt narkotyków z Hiszpanii
15.10.2024, 15:06
Źródło: https://www.portalsamorzadowy.pl/polityk...76929.html
Na siedem lat pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Olsztynie Jacka W. oskarżonego w sprawie sprowadzenia w przesyłce kurierskiej z Hiszpanii do Polski 12 kg marihuany. Wyrok nie jest prawomocny.
Jacek W. był oskarżony przez Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku o dokonanie - wspólnie i w porozumieniu z inną osobą - tzw. wewnątrzwspólnotowego nabycia (tj. przemieszczenia z terytorium państwa członkowskiego UE do Polski) znacznej ilości środka odurzającego w postaci ok. 12 kg marihuany.
Według prokuratury, mężczyzna 24 czerwca 2022 r. pojechał do jednego z miast w Hiszpanii, a po trzech dniach wrócił do Olsztyna. W tym czasie niemieccy celnicy, przy kontroli kontenerów z przesyłkami kurierskimi odkryli, że w paczce nadanej w Hiszpanii znajduje się marihuana. Przesyłka była zaadresowana na odbiorcę w Olsztynie, więc poinformowano o tym polskie organy ścigania.
Biegli z centralnego laboratorium kryminalistycznego ustalili, że w przesyłce było blisko 12 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 190 tys. zł. 4 lipca 2022 r. w Olsztynie policja ujęła oskarżonego, biorącego udział w odbiorze tej przesyłki. W paczce znajdował się już wówczas substytut, użyty w oparciu o przepisy ustawy o policji.
Proces Jacka W. trwał od połowy czerwca. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Twierdził m.in., że o odbiór przesyłki poprosił go znajomy, który przekazał mu, że mają w niej być pieniądze, a nie narkotyki.
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Jacka W. za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Uzupełnił przy tym opis tego czynu, wskazując, że oskarżony dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości marihuany nie tylko poprzez samo odebranie przesyłki zawierającej pierwotnie środek odurzający, ale także poprzez podróż do Malagi i wzięcie udziału w organizacji wysłania tej przesyłki do Polski.
Jacek W. za ten czyn został skazany na karę siedmiu lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w kwocie 20 tys. zł. Ponadto, sąd na podstawie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz stowarzyszenia Monar w Olsztynie w wysokości 5 tys. zł" - poinformował rzecznik SO w Olsztynie sędzia Adam Barczak.
W ocenie sądu wyjaśnienia Jacka W., w których kwestionował on swoją winę, pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, a oskarżony był w pełni świadomy, że odbierana przez niego przesyłka zawiera znaczne ilości marihuany.
Odnosząc się do wymiaru orzeczonej kary, sąd wskazał jako okoliczność obciążającą to, że oskarżony był wcześniej wielokrotnie karany. Jednocześnie zaznaczył, że kara jest względnie łagodna, na co wpływ miał rodzaj nabytego środka odurzającego - tj. marihuany, której szkodliwość jest relatywnie mniejsza niż tzw. narkotyków twardych. Sąd wskazał też, że przesyłka z marihuaną została przejęta, więc nie trafiła do obrotu.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny. Jacek W. obecnie jest tymczasowo aresztowany.
Na siedem lat pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Olsztynie Jacka W. oskarżonego w sprawie sprowadzenia w przesyłce kurierskiej z Hiszpanii do Polski 12 kg marihuany. Wyrok nie jest prawomocny.
Jacek W. był oskarżony przez Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku o dokonanie - wspólnie i w porozumieniu z inną osobą - tzw. wewnątrzwspólnotowego nabycia (tj. przemieszczenia z terytorium państwa członkowskiego UE do Polski) znacznej ilości środka odurzającego w postaci ok. 12 kg marihuany.
Według prokuratury, mężczyzna 24 czerwca 2022 r. pojechał do jednego z miast w Hiszpanii, a po trzech dniach wrócił do Olsztyna. W tym czasie niemieccy celnicy, przy kontroli kontenerów z przesyłkami kurierskimi odkryli, że w paczce nadanej w Hiszpanii znajduje się marihuana. Przesyłka była zaadresowana na odbiorcę w Olsztynie, więc poinformowano o tym polskie organy ścigania.
Biegli z centralnego laboratorium kryminalistycznego ustalili, że w przesyłce było blisko 12 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 190 tys. zł. 4 lipca 2022 r. w Olsztynie policja ujęła oskarżonego, biorącego udział w odbiorze tej przesyłki. W paczce znajdował się już wówczas substytut, użyty w oparciu o przepisy ustawy o policji.
Proces Jacka W. trwał od połowy czerwca. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Twierdził m.in., że o odbiór przesyłki poprosił go znajomy, który przekazał mu, że mają w niej być pieniądze, a nie narkotyki.
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Jacka W. za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Uzupełnił przy tym opis tego czynu, wskazując, że oskarżony dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości marihuany nie tylko poprzez samo odebranie przesyłki zawierającej pierwotnie środek odurzający, ale także poprzez podróż do Malagi i wzięcie udziału w organizacji wysłania tej przesyłki do Polski.
Jacek W. za ten czyn został skazany na karę siedmiu lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w kwocie 20 tys. zł. Ponadto, sąd na podstawie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz stowarzyszenia Monar w Olsztynie w wysokości 5 tys. zł" - poinformował rzecznik SO w Olsztynie sędzia Adam Barczak.
W ocenie sądu wyjaśnienia Jacka W., w których kwestionował on swoją winę, pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, a oskarżony był w pełni świadomy, że odbierana przez niego przesyłka zawiera znaczne ilości marihuany.
Odnosząc się do wymiaru orzeczonej kary, sąd wskazał jako okoliczność obciążającą to, że oskarżony był wcześniej wielokrotnie karany. Jednocześnie zaznaczył, że kara jest względnie łagodna, na co wpływ miał rodzaj nabytego środka odurzającego - tj. marihuany, której szkodliwość jest relatywnie mniejsza niż tzw. narkotyków twardych. Sąd wskazał też, że przesyłka z marihuaną została przejęta, więc nie trafiła do obrotu.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny. Jacek W. obecnie jest tymczasowo aresztowany.
-ˋˏ✄┈┈┈┈
15.10.2024, 22:55
nie jest prawomocny, powie ze nic nie wiedział nic nie slyszał, ktoś uzyl go jako słupa i elo, niech się doszukują ;d