Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Nie ma już jazdy - metoda na zjazdy (jedna z wielu)
Sposób prawdopodobnie większości znany, bo nietrudno samemu to wywnioskować, jeśli wasz romans z ketonami trwa już trochę czasu, ale widzę, że chyba nigdzie nie było o ty mowy, a akurat z tego korzystam.
Sposób opisałbym bardziej jako metoda na "zapomnienie o zwale".
Mianowicie - Kiedy wiem, że została mi ostatnia kreska, to staram się wkręcić w jedną konkretną czynność, najbardziej jak się da.
Nie wiem jak w waszym przypadku, ale u mnie po stimach/euforykach zawsze występuje silny brain tunnel. Focusuje się na jednej czynności i zapominam o całym bożym świecie.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się to bez sensu, ale gwarantuję, że możecie być zaskoczeni efektami.
Przykład z dzisiaj: Wczoraj od popołudnia 5g 4mmc, potem 1g NEPa, skończyłem około 1, czyli jakieś 3h temu.
Przez te 3h namiętnie pisałem z chatemgpt i przeglądałem sieć w temacie, który mnie aktualnie interesuje (pełna wkręta: szukanie rozwiązań, robienie tabelek, przeglądanie zagranicznych forów itd).
W trzeciej godzinie zwały po NEPie byłbym już wrakiem człowieka, a czuję się całkiem nieźle (bo nie wczułem się w złe samopoczucie).
Oczywiście samopoczucie mam znacznie obniżone, ale uwierzcie, że kiedy człowiek mocno zfocusuje się na konkretną czynność, to jest to praktycznie nieodczuwalne.
Jednym z najprostszych przykładów wykorzystania tego patentu może być każdemu znany i lubiany samogwałt po 3CMC czy dla masochistów i fanów rozbitych jaj 4MMC. Schemat, który wykorzystuję prawie zawsze po zażywaniu ww. substancji.
Nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale najlepiej wyliczyć to tak, żeby moment zejścia ostatniej kreski (czyli pewnie jakieś +40min) był momentem największego "wciągnięcia się" w np. filmik.
Tym sposobem, brzydko mówiąc kiedy kończysz misję walenie konia, to od ostatniej kreski minęło już zapewne jakieś 1-2,5h, czyli czas pozwalający na spokojne pójście spać po uzupełnieniu odpowiednich minerałów, witamin itd.
Pewnie jutro kiedy przeczytam to na trzeźwo, to załamię rece nad NEPową chaotycznością wypowiedzi
Sposób opisałbym bardziej jako metoda na "zapomnienie o zwale".
Mianowicie - Kiedy wiem, że została mi ostatnia kreska, to staram się wkręcić w jedną konkretną czynność, najbardziej jak się da.
Nie wiem jak w waszym przypadku, ale u mnie po stimach/euforykach zawsze występuje silny brain tunnel. Focusuje się na jednej czynności i zapominam o całym bożym świecie.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się to bez sensu, ale gwarantuję, że możecie być zaskoczeni efektami.
Przykład z dzisiaj: Wczoraj od popołudnia 5g 4mmc, potem 1g NEPa, skończyłem około 1, czyli jakieś 3h temu.
Przez te 3h namiętnie pisałem z chatemgpt i przeglądałem sieć w temacie, który mnie aktualnie interesuje (pełna wkręta: szukanie rozwiązań, robienie tabelek, przeglądanie zagranicznych forów itd).
W trzeciej godzinie zwały po NEPie byłbym już wrakiem człowieka, a czuję się całkiem nieźle (bo nie wczułem się w złe samopoczucie).
Oczywiście samopoczucie mam znacznie obniżone, ale uwierzcie, że kiedy człowiek mocno zfocusuje się na konkretną czynność, to jest to praktycznie nieodczuwalne.
Jednym z najprostszych przykładów wykorzystania tego patentu może być każdemu znany i lubiany samogwałt po 3CMC czy dla masochistów i fanów rozbitych jaj 4MMC. Schemat, który wykorzystuję prawie zawsze po zażywaniu ww. substancji.
Nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale najlepiej wyliczyć to tak, żeby moment zejścia ostatniej kreski (czyli pewnie jakieś +40min) był momentem największego "wciągnięcia się" w np. filmik.
Tym sposobem, brzydko mówiąc kiedy kończysz misję walenie konia, to od ostatniej kreski minęło już zapewne jakieś 1-2,5h, czyli czas pozwalający na spokojne pójście spać po uzupełnieniu odpowiednich minerałów, witamin itd.
Pewnie jutro kiedy przeczytam to na trzeźwo, to załamię rece nad NEPową chaotycznością wypowiedzi

22.04.2025, 05:11
Spoko patent
Mój patent który pomagał mi zapominać o zwale po kilku dniach na alfie (php,pvp) i serio ja nie kojarzę nawet, żebym miał jakiś tam zjazd:
Zakupywałem z 2-3 czteropaki piwa przed maratonem i jak towar się kończy powoli to zaczynałem piwkować, tak, że zanim poczułem, że ćpania nie ma już, to byłem odpowiednio na procentach. Tadam!

Mój patent który pomagał mi zapominać o zwale po kilku dniach na alfie (php,pvp) i serio ja nie kojarzę nawet, żebym miał jakiś tam zjazd:
Zakupywałem z 2-3 czteropaki piwa przed maratonem i jak towar się kończy powoli to zaczynałem piwkować, tak, że zanim poczułem, że ćpania nie ma już, to byłem odpowiednio na procentach. Tadam!

***narkotyki to moja pasja***
22.04.2025, 07:18
Metykatykot Też często na zwale jakieś piwko piłem i później było mi lekko lżej znieść zwałe.
22.04.2025, 11:12
otoz mylisz sie, najlepsza metoda na zapomnienie o zwale gdy walisz ostatnia kreske jest, uwaga - nastepna piatka w drodze do ciebie

22.04.2025, 16:16
Wszystkie te sposoby są krótkotrwałe. Nie ma nic o jedzeniu, nic o piciu czyli podstawach tego wszystkiego.
22.04.2025, 17:35
Lukas jak zwykle niezadowolony
Zdaje się, że to kryzys wieku średniego.
Klikając w tytuł "metoda" - w liczbie pojedynczej I "jedna z wielu" liczyłeś na kompleksowy poradnik łagodzenia zjazdu?
Wolność słowa na szczęście polega na tym, że kiedy mam czas i ochotę wzbogacić forum o jedną metodę to mogę to zrobić bez konieczności pisania pełnego elaboratu o wszystkich pozostałych.
Gdybym chciał być uszczypliwy... jedzenie to podstawowa potrzeba fizjologiczna. O sraniu też trzeba Ci przypominać na forum?

Klikając w tytuł "metoda" - w liczbie pojedynczej I "jedna z wielu" liczyłeś na kompleksowy poradnik łagodzenia zjazdu?
Wolność słowa na szczęście polega na tym, że kiedy mam czas i ochotę wzbogacić forum o jedną metodę to mogę to zrobić bez konieczności pisania pełnego elaboratu o wszystkich pozostałych.
Gdybym chciał być uszczypliwy... jedzenie to podstawowa potrzeba fizjologiczna. O sraniu też trzeba Ci przypominać na forum?