Bogdan Boner wpisz sobie w google nakładka żelowa na bruksizm.
Ja zamówiłem sobie taką, którą wrzuca się na około minutę do wrzątku, potem na sekundę do zimnej wody, nakłada się na zęby, zaciska, żeby się dopasowała i potem się ją trzyma.
Z racji, że szczęka mi lata (czym się potem za bardzo fiksuje) tylko podczas ćpania, to zakładam ją do tej czynności, ale można ją również stosować w dowolnym momencie, a nawet na noc.

Ona trzyma kształt cały czas czy trzeba to robić przed każdym założeniem?

//U mnie koncentracja oberwała najbardziej chyba,no i ząbki

Podczas maratonu ściągam ją jak chcę się napić, coś zjeść, czy zapalić szluga, to wtedy na luzie zakladam bez powtórnego zanurzania we wrzątku, ale jak już biorę przy kolejnym razie ćpania to robię to na nowo.

Pamiętam, że ten typ co wieczór przed snem ją moczył we wrzatku, także nie zachowuje kształtu na stałe.

Nie wiem dokładnie czy to od ćpania czy coś innego było powodem i dopóki ćpałem to ćpanie wszystko maskowało, ale teraz mam problemy z szczęka i kręgosłupem. I jest to najprawdopodobniej spowodowane uszkodzonymi nerwami, co ćpanie prawie 6 lat mogło się do tego przyczynić.

Nie wiem czy od RC ale idę na operację polipów w nosie

Kapitan 

Polipiak to była taka zabawka z Kaczora Donalda z lat 90tych:

Jak cię szczypie koło dupy to na pewno jest hemoroid. Też tak miałem nie wiedząc tego dopóki nie dostałem ostrej sraczki podczas której ten mały skurwysyn  wylazł na światło dzienne. Przyczyna oczywista, po za złą dietą swój rozpierdol w układzie pokarmowym zrobiły erceki. I żeby było śmiesznie nigdy nie brałem oral, tylko sniff , ale to wystarczyło. Teraz maść ,tabletki i nic pikantnego. Może wróci skąd wylazł.

Może być to nieporównywalnie mniej poważny problem niż kompletne wyniszczenie organizmu, ale przez stimy moja umiejętność pisania, prowadzenia konwersacji i ogólnie funkcje konigtywistyczne uległy znaczącemu pogorszeniu. Najbardziej jest to widoczne, kiedy mam stworzyć dłuższy tekst (nieważne jaka ma być to forma) to wytraciłem ciągłość, logiczność i przejrzystość. Wszystko jest bardziej chaotyczne, mniej ustrukturyzowane z gorszą interpunkcją i wygląda jakby było dziełem amoku twórczego a nie próbą przekazania w klarowny sposób myśli/komunikatu. Poza tym i spadkiem kondycji, nie zauważam większych zmian, ale wiem, że to jest tylko kwestia czasu. Degradacja zachodzi i ewidentnie biorę kredyt, który będę spłacał w bliżej nieokreślonej przyszłości.