Henio szpenio dobry wariat byl, nigdy zchiz jakos nie mialem po tym specyfiku a zarlem go nagminnie bez umiaru.
3-5 Dni szlo bez problemu jechac, oczywiscie okolice 4-5 dnia to juz zeby dokonczyc torbe bo mimo ze dalej dzialal (kazdy lajn dzialal zawsze tak samo) to niestety czas dzialania juz byl krotszy.
Aj latalo sie po tym wszedzie best rc ever tak naprawde, a no i libido to byl kosmos jakis, zawsze zaopatrywalem sie w Kamagre jak wiedzialem ze bedzie sie dzialo xD

---

nie wiem, mnie tam hexen analog od Pabla w ogole nie potyral, lecialem dwukrotnie po 5 dni i leciutkie omamy sluchowe, zadnych schiz nie uswiadczylem

Powiedz mi odnosnie tego analoga, dzialanie zblizone do prawilnego ? O mocy nie mowie, interesuje mnie tylko czy podobnie wplywa na uzytkownika

Epsiakos ja Ci powiem, że ten hexen analog jest zbliżony działaniem, ale nie ma tego charakterystycznego, dopaminowego rushu, testowałem dawki 50mg i 30mg, na prawdę konkret substancja, ale rush zastępuje stymulacja. Załóżmy że mamy proporcje stymulacji od noradrenaliny a tej dopaminowej, dla hexenu to 80/20 a dla analogu 90/10-95/5

ale to moje spostrzeżenie, na mnie tak działało, zgłaszali chłopcy tu rush, ale opinie te były od zatwardziałych stimiarzy, więc ja patrzę na nie z przymrużeniem oka. Ja na stimy mam dziewiczą tolerke, mnie kozacko efedryna robi, po 50mg bardzo przyjemnie się robiło wszystko, ale bez rushu. Niemniej ciekawa substancja, ale do oryginału mu daleko, dlatego jest to analog.

---

95/5 po namyśle bardziej pasuje do profilu tego analogu 

tylko to wymyślne proporcje, aby zobrazować działanie, żadna akademicka wiedza

Dzieki, to juz cos jakby nie patrzec wiem czego oczekiwac a a na co nie liczyc zeby pozniej nie byc zawiedzionym