Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Dywersyfikacja środka podczas aplikacji
31.12.2024, 22:28
Kochani,
Po ostatnich testach mefedronu nurtuje mnie pewna myśl.
Otóż, czy rozdzielność ładowania tej samej dawki różnymi metodami sprawi, że zadziała ona mocniej na wejściu a niżeli byśmy ją zapodali klasycznie całą na połyk?
W sensie rozkladasz tą dawkę na trzy części i lecisz;
Przyklad: 100sniff + 100oral + 100dupa
Lub: 300 oral
Ktoś, coś????
Jak to jest z tą przyswajalnością?
Po ostatnich testach mefedronu nurtuje mnie pewna myśl.
Otóż, czy rozdzielność ładowania tej samej dawki różnymi metodami sprawi, że zadziała ona mocniej na wejściu a niżeli byśmy ją zapodali klasycznie całą na połyk?
W sensie rozkladasz tą dawkę na trzy części i lecisz;
Przyklad: 100sniff + 100oral + 100dupa
Lub: 300 oral
Ktoś, coś????
Jak to jest z tą przyswajalnością?
01.01.2025, 20:56
@"kot_kreskowy"
Wszystko zależy od substancji i jej absorpcji przez organizm z konkretnej drogi podania.
Jednakże, jeżeli substancja z założenia i powszechnej opinii jest do aplikacji oralnej (jak np. MDMA) to podanie donosowe spowoduje w dużej mierze jej ograniczone wchłanianie, a co za tym idzie zmarnowanie materiału i brak oczekiwanych efektów.
Wszystko zależy od substancji i jej absorpcji przez organizm z konkretnej drogi podania.
Jednakże, jeżeli substancja z założenia i powszechnej opinii jest do aplikacji oralnej (jak np. MDMA) to podanie donosowe spowoduje w dużej mierze jej ograniczone wchłanianie, a co za tym idzie zmarnowanie materiału i brak oczekiwanych efektów.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
01.01.2025, 21:53
Czeslawo
Napisałem właśnie, że o mefedron chodzi.
Bo zrobiłem tak z mefem od Hajlajfów właśnie, tylko w innych proporcjach i było naprawdę w chuj mocno a dawka nie była jakoś specjalnie duża - 350mg łącznie.
Detoksu długiego od dopka tez nie miałem, zaledwie 3 tygodnie.
Ale przez ten czas dość przyzwoicie o siebie zadbałem, konkretne nieprzetworzone żarcie, duzoy owoców i ruchu. Do tego herbatki te leśne co sam gotuję.
Sporo ryby. Wprawdzie z puszki ale jednak.
To na pewno pomogło z odbudowaniem formy
Jednak miałem też dużo stresu co pewnie trochę zepsuło to co budowałem....
Napisałem właśnie, że o mefedron chodzi.
Bo zrobiłem tak z mefem od Hajlajfów właśnie, tylko w innych proporcjach i było naprawdę w chuj mocno a dawka nie była jakoś specjalnie duża - 350mg łącznie.
Detoksu długiego od dopka tez nie miałem, zaledwie 3 tygodnie.
Ale przez ten czas dość przyzwoicie o siebie zadbałem, konkretne nieprzetworzone żarcie, duzoy owoców i ruchu. Do tego herbatki te leśne co sam gotuję.
Sporo ryby. Wprawdzie z puszki ale jednak.
To na pewno pomogło z odbudowaniem formy

Jednak miałem też dużo stresu co pewnie trochę zepsuło to co budowałem....
01.01.2025, 22:40
Jeśli chodzi o mefa to, o ile się nie mylę można dojepnie i w nos, a nawet niektórzy tak polecają. Ja Jedak sniff preferuję, bo bebechy często bolą przy takich bombach.
Druga sprawa to jak masz uszkodzoną śluzówkę i jakiś rany w nosie to z tej metody podanie mniej się wchłonie niż przez żołądek, ale w mojej opinii faza jest dłuższa, ale bardziej płaska, bez tego wjazdu szybkiego.
Reasumując możesz tak w moje opinii brać, aczkolwiek obawiałbym się, że jednocześnie pouszkadzasz sobie kilka dróg podania i w razie czego będzie co naprawiać, raczej takie branie nie da Ci na wejściu tak zajebistego wjazdu, ale w teorii dłuższe efekty.
Druga sprawa to jak masz uszkodzoną śluzówkę i jakiś rany w nosie to z tej metody podanie mniej się wchłonie niż przez żołądek, ale w mojej opinii faza jest dłuższa, ale bardziej płaska, bez tego wjazdu szybkiego.
Reasumując możesz tak w moje opinii brać, aczkolwiek obawiałbym się, że jednocześnie pouszkadzasz sobie kilka dróg podania i w razie czego będzie co naprawiać, raczej takie branie nie da Ci na wejściu tak zajebistego wjazdu, ale w teorii dłuższe efekty.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
01.01.2025, 22:57
Ok.
Bo szukam właśnie metody by zmaksymalizować to pierwsze jebniecie serotoniny.
Chyba następnym razem całkowicie wykluczę sniff, dawkę podzielę na dwie części i zapodam oral + per dupsko 😎
Bo szukam właśnie metody by zmaksymalizować to pierwsze jebniecie serotoniny.
Chyba następnym razem całkowicie wykluczę sniff, dawkę podzielę na dwie części i zapodam oral + per dupsko 😎
28.07.2025, 14:30
(31.12.2024, 22:28)Leśny_koteł napisał(a): Kochani,
Po ostatnich testach mefedronu nurtuje mnie pewna myśl.
Otóż, czy rozdzielność ładowania tej samej dawki różnymi metodami sprawi, że zadziała ona mocniej na wejściu a niżeli byśmy ją zapodali klasycznie całą na połyk?
W sensie rozkladasz tą dawkę na trzy części i lecisz;
Przyklad: 100sniff + 100oral + 100dupa
Lub: 300 oral
Ktoś, coś????
Jak to jest z tą przyswajalnością?
Z mefedronem i jego analogami jestem dość obyty i dywersyfikacja podania rzeczywiście znacząco wzmacnia fazę i nadaje jej zupełnie nowych odcieni. Co prawda per rectum nie zapodawałem sobie dragów, ale połączenie bombki z kreską daje dla mnie jedne z najlepszych efektów (i długo utrzymujących się).
Zaczynam od naszykowania bombki około 0,45g-0,65g - w zależności od momentu podczas ekscesów. Szykuję sobie do tego 2 małe/średnie liny i po łyknięciu bombki bierze się od razu jeden z nich. Dawki spore, ze względu na gorszą jakość sortu - telegramowy plug. To daje tego "kopa" i nie trzeba czekać aż bombka się załaduje (co na pusty żołądek trwa te 10-15min) i od razu leci się z fazą. W tle ładunki wybuchowe się wchłaniają i nas przyjemnie rozlewają, a kreska (i ewentualna dorzutka, gdy zacznie schodzić ten efekt) balansuje ten efekt dając: duże ożywienie, stymulację i chęć rozmawiania.
Zatem można na spokojnie wysunąć wniosek, że 3 różne drogi podania powinny jeszcze bardziej wzmocnić intensywność doznań. Tylko trzeba uważać, aby nie przegiąć albo mieć coś na zbicie ciśnienia "w razie czego". Zwłaszcza, że każda mewa podana w ten sposó przyswaja się w 3 zupełnie różnych momentach i może powstać efekt lawinowy.



