A ja czekam aż ktoś napisze analizę pozytywnych skutków spożywania syntetycznch kannabiodów. Oczywiście popartą badaniami i tak dalej.
Od siebie jako ciekawostkę dodam co pan Huffman, człowiek który jako pierwszy zsyntezował syntetuczne kannabioidy powiedział kiedy dowiedział się że ludzie to ćpają.

"I think this was something that was more or less inevitable. It bothers me that people are so stupid as to use this stuff".

Postawić tezę pt. "Syntetyczne Kanabinoidy powodują nieodwracalne zmiany w mózgu", aby potem przedstawić badania na temat przewlekłego stosowania kannabinoidów, jest jak powiedzieć "Picie alkoholu powoduje marskość wątroby" i potem wstawić badania na grupie kontrolnej złożonej z alkoholików z 25-letnim stażem. Niestety taka demagogia nie ma nic wspólnego z nauką. 


"Badania naukowe wykazały wysoką toksyczność owych związków [...], w szczególności badania podkreślają, że syntetyczne kana PERMAMENTNIE UPOŚLEDZAJĄ [...], wykluczając w badaniach, że mogło to być spowodowane innymi czynnikami" A jaka jest grupa kontrolna? 32 osoby przewlekle stosujące syntetyczne kannabinoidy. W opisie napisanym przez autora nie ma słowa, w jakich przypadkach kanna powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu, dlatego to jest po prostu demagogia, twierdzenia typu "Od jednego papierosa dostaniesz raka", albo "Od jednego piwa możesz się uzależnić" są bardzo bliskie do tego, które zostało przedstawione w tytule. Nie trzeba być geniuszem, ani czytać żadnych badań naukowych, aby stwierdzić, że przewlekłe branie narkotyków powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu - JA PIERDOLE XD!!! 

A co mają do tego psychodeliki? Chociażby straszaki, że od wzięcia grzybka można poschizować się na całe życie, gdyby ludzki mózg nie miał zdolności neuroplastycznych, to może tak by było, to samo tyczy się zresztą przykładów jedno piwo, jeden szlug, jedna działka. 

Jakby tego mało było, jeszcze to podkreślenie własnej inteligencji, "polecam zapoznać się z badaniami źródłowymi.... jak coś to ja przetłumacze". Dyskusja nie ma sensu.

Widze, ze ugryzlo cię to personalnie, a co do jezyka angielskiego to wiem ze go nie umiesz i  korzystając z tłumaczy czesto możesz tracic sens wypowiedzi. Czepiasz się normalnego stwierdzenia, tak synt kana powodują szkody na mózgu i brawo, ze doczytałeś ze czeste używanie to powoduje, ale to dalej nie zmienia niczego XD częste picie wody nie powoduje raka, argument w sam raz dla ciebie XDDDD

Ja z syntetyka raz bucha pozadnego zalapalem i stracilem swiadomosc co nie zdarzylo mi sie po zadnym nawet naciezszym cpaniu, nawet jesli przy piciu to po kilkunastu godzinach, a tutaj buch, pare minut i odcinka. Do dzisiaj sobie to wyrzucam bardziej niz te setki sztuk wycpajej fety i hektolitry alkoholu. Przynajmniej mialem swiadomosc tego robie i jak bylo za ciezko to moglem jakos neutralizowac. Tyle tylko, ze jak stracilem swiadomosc to zadzialalo na mnie troche jak jakies silne dysocjo bo mialem sny i wizje tego co jest po smierci, a po przebudzeniu przez kilka godzin mialem jakby splatanie i zaprzeczalem ze jestem gdzie jestem i co tu robie itepe no i przypal, sasiedzi zadzwonili po babke, babka po matke itepe.

Erbonk_kocha_pudiego argumentum ad personam, bo już nie wiedziałeś co napisać? Co ma mój angielski, do twojej demagogii? Mówiłem od samego początku, że chujowa, zmanipulowana teza do badań przedstawiona, ale nie zrozumiałeś za pierwszym razem, jak widać nie rozumiesz nadal, albo rozumiesz, tylko udajesz - słabe to wszystko. Lecz się ze swojej obsesji na moim punkcie.

Nie, od samego początku to napisałem z myślą o tobie XD ja z tobą nie mam zamiaru dyskutować, mnie to smieszy, bo nawet nie widzisz jak wielkie szkody na twoim mózgu poczyniło cpanie, zero ciągu logicznego w wypowiedziach, tak uważam się za inteligentniejszą osobe OD CIEBIE.  I teza nie jest zakłamana, jest po prostu niedokładna, a to różnica, ale no pogadamy jak mature napiszesz.

śmieszne, to są przedstawione badania pod własną tezę, w dodatku źle sformułowaną 

Nie wspomniałem ani razu o tym, że teza jest kłamliwa, tylko źle sformułowana oraz zmanipulowana, znowu manipulujesz, manipulatorze - ego kosmos, bądź sobie inteligentniejszy, ale mądrzejszy na pewno nie będziesz. A od stawiania diagnoz są lekarze, którzy mnie badali, a nie jakiś napompowany małolacik, który ma jakiś problem do mnie, a nie potrafi powiedzieć jaki. 


Sam powinieneś się leczyć człowieku.

Niczym nie manipuluje, to że nie rozumiesz czegoś to nie znaczy, ze jest manipulacją XD Napompowany małolacik? mordo ale ja jestem starszy od ciebie XD i to ty pakujesz sarmy zeby wygladać jak człowiek XD

Ciekawe co jeszcze o mnie ci nagadali, a ty to wszystko powtarzasz xD po co? masz problem, przyjedź, wyjaśnimy to sobie między oczy. Małolaty też ruchałem  ? 


Wskaż brak logiki w moich wypowiedziach od początku. Zresztą, na chuj ja ci o tym mówię, jak zajechałeś ad personam to pokazałeś wysoki poziom swoich argumentów, a zarzucasz mi braki w logice, nie dając żadnego przykładu który by potwierdzał co mówisz. Ja wskazałem gdzie popełniłeś błąd, a nie dość, że tego nie zrobiłeś, to jeszcze strzelasz kapiszonami w postaci "eeee ty nie rozumiesz". 


Słownik języka polskiego PWN*

obsesja «niemożność uwolnienia się od natrętnych myśli, obrazów lub od wykonywania ciągle tych samych czynności; też: natrętne myśli, obrazy lub czynności»
• obsesyjny, obsesjonalny • obsesyjnie, obsesjonalnie • obsesyjność • obsesjonista, obsesjonat • obsesjonistka, obsesjonatka - boli cię moja osoba i to jest jedyna rzecz, którą tutaj udowodniłeś.


ZAMYKAM

A słyszeliście o tej lasce co tak jarała kannacze że oślepła? Gorzej niż niemy Michałek bo przy okazji wylądowała też na wózku.
https://www.google.pl/amp/s/www.dailymai...juana.html
A wiecie czemu brakuje solidnych badań na ludziach i biedny Erbonk_kocha_pudiego  nie ma czym podeprzeć swojej zbrodniczej tezy? Bo badania na zwierzętach wyszły tak wybornie że nikt nie odważył się przejść do badań na ludziach żeby sprawdzić jak długotrwałe użytkowanie wpłynie na zdrowie. Chodzi mi o te ehem rekreacyjne oczywiście. Jest parę wyjątków przetestowanych na ludziach jak na przykład Rimonabant który jest odwrotnym agonistą receptora CB1. Dla tych co nie rozumieją odwrotność pizdy której spodziewasz się po kannaczu. I zgadnijcie co. Bardzo krótko pobył lekiem z powodu bardzo poważnych psychiatrycznych problemów które powodował.