Co prawda minął już taki dzień po maratonie, ale zrobię sobie taką domową saunę.

Ja osobiście raz korzystałem nic nadzwyczajnego potem trzeba się schłodzić

O kurde sauna po maratonie jak najbardziej najlepiej też na siłownię isc

Ja polecam saunę gorąco na wychodzenie z uzależnień, dużo mi pomagała jak odstawiałem maczanki. 

Nawet spotkałem kiedyś jednego alkoholika na saunie, sam się przyznał do problemu i powiedział, że chodzi na saunę dlatego, że mu właśnie na dolegliwości abstynencyjne bardzo pomaga. 

Dobra sprawa, jak człowiekowi się nie chce ruszać a jest wola wypocenia się xD

Sauna ma niezaprzeczalnie zajebiste działanie na odtyranie ale byłbym ostrożny z takimi gwałtownymi środkami OD RAZU po xDDDD nawadniajcie się gnoje i dbajcie o siebie też na co dzień

Na pewno pomoże, ale też bez przesady, bo taki nadmiar ciepła nie jest korzystny na kardio

Szczególnie że gość co o to pytał chciał do sauny wskoczyć od razu jak zacznie mu schodzić, nieszczęście murowane

Yalasek z ta silownia to przesada dla serca

Od razu po maratonie raczej bym odpuścił, może na drugi dzień albo po względnym odpoczynku. Jak dla mnie umieszczanie organizmu pod wpływem skrajnych warunków zwłaszcza po już i tak nadwyrężającym doświadczeniu nie ma zbyt wiele wspólnego ze zdrowiem.

Dragi destabiluzują nasz umysł w tym układ odpowiedzialny za regulację temperatury ciała. Do tego dochodzi odwodnienie, zatem udanie się do ciepłej / gorącej sauny na dłuższy czas brzmi dość ryzykownie... Może po paru dniach mogłoby być pomocne (aby wypocić część toksyn i zrelaksować się), ale na pewno nie od razu po maratonie turzież dzień po.