Siema

Keta od Duszka
Pierwszy kontakt w życiu z dysocjantem.

Juz pisałem w rekordowych dawkach co i jak ale napisze raz jeszcze.
Przyjęta dawka początkowa 50mg dała mi efekt rozluźnienia, takiej lekkości, przyjemnie po prostu mi było, libido w górę lekko ale nic po za tym. Każdy pisał że to jakieś wow nie do opisania i wgl.
Jakieś k-hole i wgl unoszenie się nad ciałem. 
No to myślę że dawka za mała i pewnie chodzi o 500mg w górę na start 😂
Myślę sobie:  kurwa no to ok suko i robię raje odważoną na równy gram czyli 1000mg
Pierwsza myśl wale całe i czekam ale coś mnie tknęło żeby zajebac pół i jak będzie dalej za słabo to dociagne drugie pół. Boże dziękuję żeś mnie uratował tą myślą hahahaha 
Ale Ja jak to Ja, zajebałem sniffem ponad pół tej raji. Na oko 600mg. Więc 400mg na potem jak będzie nie tak jak powinno. Idę do kuchni, ale coś jest myślę, ruchy jakieś nieskoordynowane, kurwa, jak na morzu ahooooj kapitanie słyszę w oddali. WTF?!
Idę do kuchni. Czuje jakbym się odrywał od ziemi. Nie mogłem stać za chuja. Targalo mną jak flaga na wietrze.
Usiadłem. Uffff WTF 
Kolory wyostrzone jak po LSD ale jednak inaczej, Haluny? Ma się po tym Haluny? Ja nie wiem kurwa co to było ale na pewno nie Haluny ani też to co powinienem normalnie widzieć. Lodówka jakby się wybrzuszyła i wychodziły z niej kolce w jej kolorze ale ja tych kolców nie widziałem ale widziałem hahaha jprdl pisze jak potrafię bo nie umiem. Tego opisać. I tak z każdym przedmiotem. Oddalał się i przybliżał, pamiętam jakby dominację takiej różowej poświaty na wszystkim. Minęło może 5min a faza była sroga już. A to kurestwo nadal się nakręca mocniej i teraz jakby dopiero dostało redukcji biegu i pedał w podloge i pizda. Wooooowwwwww
Myślę o kurwa ja nie myślę więc kto myśli??? Moje myśli myślą że ja myślę czy ja myślę że myślę o myślach że one mysle że ja nie myślę? Hahahaha
Dzwonki świąteczne i ktoś śpiewa mi do ucha kolędy i to się łączy z pralką która nie wiruje ale wiruje bo nie słyszę wirowania ale widzę że słyszę że nie widzę. Tak to wyglądało ludzie.
Kafelki blisko aż pod twarz i nagle łuuuuuuuu podłoga leci w pizduuu jak w matrixie. I moje nogi też .. rozciągnęły się no jak w tej scenie z Neo..była taka 
Nagle powrót. Jeb . Co tu się odpierdala. Myślę  ile to bedzie trzymać. 8h?
20min?
Zapomniałem sprawdzić. Dobra ogarnij chłopie. Dzwonki, melodir, śpiewy jakieś góralskie jprdl. Wszystko łączy się z tym z czym wgl nigdy nie powinno mieć nic wspólnego tworząc taki chaos że kurwa z tego tripu choćbyś rok potem klinik go to nie dało się nic sensownego wyciągnąć..to był taki chaos bezsensownego apogeum że szok.
Dobra stosuje metodę która latami sam wypracowałem na tropach. Jak było za mocno.
Uffff zwalniam oddech, oddycham powoli ale miarowo. Skupiam wzrok w jedno miejsce i na głos
Jestem konduktorem tego pociągu oraz jego maszynista, zarówno też jego konstruktorem bo to mój pociąg, wiozę w nich pasażerów i to ode mnie zależy o której i gdzie dojadą.

To metafory.
Pociąg to trip
Konduktor itp to Ja więc ja rządzę 
Pasażerowie to halucynacje

I dosłownie w minutę dwie trip maleje o 50% mocy lekko. Mam kontrolę. Trzymam to i chuj czekam aż puści. 
Faza po takiej dawce trwała godzinę.

Oczywiście dawka zrobiła swoje.. substancja pewnie jest świetna ale to zajebałem no trudno.
Jestem tego świadomy i nie robię żadnej antyreklamy. Absolutnie proszę tego tak nie odbierać.


Za duża dawka i to na pierwszy kontakt w dodatku z dyso i to jeszcze tak wysokiej jakości ketamina.

Pozdro

Diabeuu666

nie czaje jak glupim trzeba byc zeby nie sprawdzic dawkowania substancji ktorej sie bierze i zajebac sztuke na raz xD jeszcze pierwszy raz z dyso

Ulala nieźle ja po katemina to wskakuje pod kołdrę i tam fazuje

Zawsze dowiaduję się na temat substancji którą strzelam pierwszy raz, opio szczególnie, ale to jest kurwa chora dawka której nawet największe opioszczury które znam by nie zajebały

oja jebie serio na start jedynke chciałeś przyjebać? substancji której nie znasz
ładny wariat z ciebie 

już pomijając ze to pierwszy raz z keta ,a jakby zaszła pomyłka dostał byś co innego ,np nepa czy coś
to byś sie przekrecił chyba po takiej dawce.

Jedyny błąd który popełniłeś to chyba to ,że starałeś się zostać świadomy. Gdybyś zamknął oczy i dał się ponieść odczucia byłyby dwa razy ,mocniejsze i dwa razy przyjemniejsze.

Dorzucanie raz za razem bo nie klepie zamiast właściwej dawki właśnie tak się kończy. Receptory robią brrrrrr.

Bogdan Boner nie ma nic złego w dorzucaniu mniejszych dawek. Moim zdaniem lepiej dorzucić kilka razy mniejsze kreski niż przedawkować przy pierwszej - na tym też polega badanie materiału.

Chyba, że ktoś umyślnie chce wprowadzić się w k-hole - wtedy tak jak Martin pisze - lepiej się położyć, zamknąć oczy i odpłynąć - najlepiej w towarzystwie jakiejś chillowej muzyki.

No ale akurat przy ketaminie pierwsza dawka wypierdala tolerkę geometrycznie i potem to tak średnio dorzucać. To nie klef że sobie dojadasz aż będzie git. Tu trzeba trochę poczytać o substancji i wyliczyć sobie odpowiednią dawkę. Ketaminę można precyzyjnie do masy ciała wyliczyć. Albo chociaż zapoznać się z dawkowaniem na stronach o, horsii nie bij, harm reduction. A nie jebać grama bo nie poklepało.

Ketamina to do siebie ma że trzeba ją dociągać co chwilę bo działa bardzo krótko wiec co nie zrobisz to zaraz tolerancja bedzie pod sufitem. Jak ktoś chce dłużej działającą ketaminę to niech poczyta sobie o deschloroketaminie - działa o wiele dłuzej, o wiele mocniej, jak dla mnie w ogóle bije ketaminę na glowę.