Czas na recenzję nagrody.
Nie przepadam za cmc, chyba żadnym, jednak z racji braku innego towaru, w ramach nagrody poprosiłem o Ice.
Przy otwarciu nie czułem zapachu domestosowego, co myślałem, że dzięki temu, że mam zajebany nos i zatoki. Jednak dziś już powąchałem, kiedy nos mam czysty i rzeczywiście tego nie ma. Za to duży plus.
Smak? Iście domestosowy, czyli taki, który mnie maksymalnie odrzuca, stąd nie przepadam za gatunkami cmc. Jednak, to też na plus, ten smak czułem bodajże do trzeciej kreski, potem już tego w ogóle nie było czuć.
Działanie: działa szybciutko, kilka minut i wchodzi taka bania na głowę. Fajny humor, przyjemność, ciepełko. Libido u mnie rusza po jakiejś drugiej, trzeciej kresce i jest solidne. Po wzięciu pierwszej (którą zwykle biorę o wiele większą niż każdą kolejną) w tym zakresie nie działało.
Zjazdu po tym nie mam.
Podsumowując, to mi posmakowało, jestem na tak i niebawem zamówię, jeśli nie pojawi się ani nep, ani 4mmc.

Po co jadłeś Domestos?

martio_vp jeszcze nie jadłem, lecz zapach wskazuje na to, że smak by był taki sam

Bardzo to wilgotne czy raczej suche ?

Sort ze zdjęcia był suchy, natomiast nagroda, którą odebrałem w sobotę zdawała się być z początku trochę bardziej wilgotna (ale nie jakoś bardzo - bez problemu się urabia) z czym spotkałem się pierwszy raz u Esco. 

Moja nagroda i jej recenzja:

3g 3-cmc

Nagroda, którą dostałem za aktywność dostarczona została w standardowym czasie oczekiwania. Kod otrzymałem w niemal idealnym momencie, który pozwalał mi na bezproblemowy odbiór i rozpoczęcie zabawy. 

Pakowanie - tradycyjnie - wysoki poziom - nawet nie ma co wspominać.

Jak już wspomniałem powyżej - towar zdawał się być lekko wilgotny co sprawiało, że linie urabiało się trochę trudniej ale bez tragedii.

Rozpocząłem od zażycia około 0.2g co spowodowało mega wjazd euforyczny i spidujący po około 5 minutach od sniffa. Jak to zwykle bywa - przy pierwszych nartach po jakimś czasie regeneracji nosa - wciągane kreski nie są aż tak bolesne jak ma to miejsce kiedy bawimy się drugi dzień z rzędu. Pierwszy spływ był znośny, co również prawdopodobnie spowodowane było tym, że byłem zregenerowany. 

Lubię ten początkowy nieogar, przyspieszenie i lekkie rozlanie następujące po zażyciu. Po chwili nieogar ustępuje, zostaje lekki spid i towarzysząca jemu euforia. Faza poprawia ogólny nastrój i dostarcza zwiększony poziomu libido.

Nie zauważyłem u siebie wyjątkowo zwiększonej potliwości oraz bardzo mocnego szczękościsku jednak nie można powiedzieć, że te w ogóle nie występowały. Zjazd doświadczyłem dopiero w momencie, kiedy po jednym dniu i dwóch nieprzespanych nocach obudziłem się po 3 godzinnej drzemce. Po zjedzeniu śniadania - dorzuciłem 0.2g co sprawiło, że zmęczenie ustąpiło i mogłem cieszyć się fazą aż do końca wora, który był już bardzo blisko. 

Nie jestem sportowcem ekstremalnym w dziedzinie zażywania 3-cmc - 3 gramy starczyły mi na 2 noce i 1.5 dnia co uważam za niezły wynik, niemniej mogłem postarać się o bardziej wydajne zażywanie ze względu na małą tolerancję jaką posiadałem na początku i wysoką aktywność produktu.

Towar wydaje się być czysty i z pewnością jest bardzo aktywny. Po całej tej zabawie w końcu spędziłem noc regenerując się standardowym czasem snu. Dzisiaj nie odczuwam skutków ubocznych (poza tradycyjnie zapchanym nosem) ani zjazdu.

Jestem bardzo zadowolony z możliwości otrzymania nagrody, czasu dostarczenia, pakowania, aktywności substancji.

Jedynym minusem jest to, że w końcu towar się kończy - a wtedy czeka z lekka trudny powrót do rzeczywistości. Na to najlepszy jest posiłek, suplementacja witamin i magnezu oraz sen (najlepiej o normalnej porze).

Niedługo się widzimy - już tęsknie

Wczorajsza nagroda skonsumowana w ciągu kilku godzin , na liczniku równiutkie 3g.

Ładne drobne kamienie z odrobiną miału.
Na strzał poszło około 250mg weszło niemalże błyskawicznie, spływ znośny ( zalecam mieć jakieś picie pod ręką w razie wu ).


Nawet nie czekałem 5 minut i poczułem uderzenie ciepła przeplatane z euforią. Odpaliłem sobie muzykę i w między czasie paliłem e- peta muzyka wchodziła gładko , obraz lekko się rozmazał przez euforyczny stan, który  stopniowo w wolnym tempie schodził tak max dobrą godzinę stan taki był utrzymany.

Poczekałem aż całkowicie zeszło i poszła kolejna lajna tutaj już bardziej wyczuwalny był speed z nieco mniejszą euforią, ale nadal było ją czuć dość długo czas działania też bym określił z przedziale godziny.

Dorzutki działają jak najbardziej i to wcale dużo nie trzeba walić by poczuć chillout. Po przerobieniu 3g w przeciągu kilku godzin około 1 w nocy normalnie zasnąłem także to na duży plus przy tej trójce.

Jeśli chodzi o sprawność noska to nie zapycha ani nic z tych rzeczy. Na drugi dzień nie czuć żadnej zwały, można zjeść normalnie posiłek wszystko wchodzi gładko zalecam zjeść sobie jakąś zupkę czy coś ja właśnie zjadłem pomidorówke z ryżem i jest ok.

Jeśli ktoś lubi klimaty 3cmc to śmiało bierzcie ice.

Obecnie bo wyglądzie mogę powiedzieć że trochę się różni od cmc ice co było jakiś czas temu 

A działanie szczury donoszą że spadek jakości chwilowy 


Czekamy na nowy sorcik

Nagroda od Escobar była pyszna.
Bardzo dziękuję 🤘

Profil euforyczny, libido level zwierzak, wypierdala tak jak powinno.
O take trójkę chodzi, o to chodzi😁
9/10
Pozdrawiam cieplutko 🙋

Ciekawostka: w tym opakowaniu co jest zgrzany kryształ zajebiście się go miażdży na miał jakimś słoikiem czy kubkiem i nic się nie rwie z tej folii. Sypiesz z tego piękny miał wprost do kinola się nadający

777 ja musiałbym zobaczyć swój kryształ to jest mój kryształ więc no

A chyba nie ma już 3cmc ICE?

Tak, protip z workiem klasa 777 
Czasem tak robię.

Inferno nie ma na stanie już.