Źródło: https://www.termedia.pl/mz/Receptomat-je...57900.html

Marihuana medyczna znajdzie się na liście substancji, które lekarz przepisze tylko po osobistym zbadaniu pacjenta. Ministerstwo Zdrowia aktualizuje wykaz – wypadnie z niego buprenorfina, tapentadol i tramadol.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna potwierdza w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, że resort przychyla się do zgłoszonych w toku konsultacji publicznych uwag samorządów lekarzy i farmaceutów i w projekcie nowelizacji rozporządzenia w sprawie środków odurzających, substancji psychotropowych i prekursorów kategorii 1 znalazła się marihuana medyczna (oprócz morfiny, oksykodonu i fentanylu).

– Medyczna marihuana nie znalazła się pierwotnie w projekcie wykazu, ponieważ nowelizacja rozporządzenia miała konkretny i dosyć bieżący cel – istniały obawy, podnoszone także przez opinię publiczną, że opioidy, w tym fentanyl, są za łatwo dostępne dla pacjentów, a problem związany z funkcjonowaniem receptomatów narasta. Poprosiłam moich ekspertów o listę opioidów, czyli substancji, które są niebezpieczne dla zdrowia, a w przypadku przedawkowania – także życia. W dyskusji pojawiła się uwaga, że marihuana nie należy do takich substancji – wyjaśnia szefowa resortu.
– W toku konsultacji zostały uwzględnilono uwagi partnerów społecznych, między innymi Naczelnej Izby Lekarskiej, i zapadła decyzja, że marihuana znajdzie się jednak w wykazie – dodaje.

– Nowelizacja rozporządzenia jest pewną protezą, mającą w jak największym stopniu uszczelnić działanie receptomatów. Problemy z ich funkcjonowaniem mam nadzieję ostatecznie rozstrzygnąć, poprzez wprowadzenie do ustawy o świadczeniach zdrowotnych standardu teleporady. Na razie chodzi o to, by uniemożliwić dostęp do środków uzależniających, psychotropowych i narkotycznych za pośrednictwem teleporady udzielanej w internecie – stwierdza minister Leszczyna.

Buprenorfina, pochodna morfiny, jest od niej 40 razy silniejsza, ma jednak słabszą zdolność do kurczenia mięśni i ograniczoną zdolność do wywoływania objawów euforycznych. Tapentadol w porównaniu z pozostałymi opioidami ma mniejsze działanie uzależniające.Tramadolu – choć podawany doustnie – działa pięć razy słabiej niż morfina doustna, a pozajelitowo – dziesięć razy słabiej niż morfina podawana pozajelitowo, może jednak uzależnić.

---

Nowe rozporządzenie ministerstwa wejdzie dosłownie za kilka dni w życie, może to być nawet teraz.
Jeżeli nie jesteś pacjentem medycznej lub chcesz przedłużyć terapię - sugeruję zrobić to jak najszybciej.

To jest przeszkoda dla chorych ludzi co nie mają siły wstać. Młode ćpuny znajdą czas, pieniądze i energię na bieganie po lekarzach.

Trudno się nie zgodzić Bogdan Boner - w punkt.

Ucierpią na tym w szczególności mieszkańcy mniejszych miejscowości, którym o wiele ciężej wybrać się na wizytę stacjonarną.

Tramadolu – choć podawany doustnie – działa pięć razy słabiej niż morfina doustna, a pozajelitowo – dziesięć razy słabiej niż morfina podawana pozajelitowo, może jednak uzależnić.


kto sformułował takie zdanie, ja pierdole xD

Bez sensu, jeśli ktoś korzysta z takiego tramadolu to powinien mieć możliwość otrzymania go bez wychodzenia z domu bo przecież po coś go bierze a nie jest to ból zęba do kurwy nędzy...
Uśmiechnięta polska... Hatfu

kot_kreskowy jak ktoś musi regularnie korzystać z tramadolu to raczej ma jakiegoś lekarza prowadzącego, to nie są raczej problemy które rozwiązuje się na własną rękę

Mglus808 tu nie chodzi o to, że ktoś na własną rękę chce się leczyć. Rząd robi problem o recepty wystawiane przez receptomaty i teleporady, które to nie zawsze są po prostu maszynkami gdzie każdemu wystawią receptę bez wyraźnego powodu. 

Na rzecz chęci pozbycia się jakiegoś promila ćpunów - uderzają w niewinnych pacjentów.

Gdzie tam w pacjentów uderzają ? Dobrze niech zrobią rekreacje a nie tylko lekarstwa.. apteki dla chorych a nie spragnionych zabawy 
Mi się wydaje że każdy kto musiał pobierać wcześniej to i tak dostawał receptę od lekarza swojego rodzinnego czy prowadzącego bez żadnego problemu i to może nawet czasami przez telefon i dalej tak dostanie, do recepty wystarczy kod i pesel. Tak więc nie widzę żeby był tu problem z zaburzonym leczeniem a jeśli ktoś jest obłożnie chory to lekarz sam przyjdzie do niego. Już nie wymyślajcie bo ja dobrze wiem o co wam chodzi 

---

To i tak nie wiele zmieni bo kto kumaty to pójdzie sobie na taką rozmowę dziesięć minut i sobie załatwi to co wcześniej

W tym sęk, że przez telefon już nie dostanie. 

substancji, które lekarz przepisze tylko po osobistym zbadaniu pacjenta

Już widzę jak lekarze jeżdżą do wszystkich małych miejscowości żeby zbadać i wypisać receptę.

---

Kumaty, zdrowy, z hajsem sobie pojedzie - kumaty, chory, biedny, ze wsi - nie.

Rweqerew333 no to zapisz się do Przychodni na wizytę i dostaniesz co za problem xd wcześniej jakoś tak się cały czas robiło, chwilę za wygodnie było i się ludzie przyzwyczaili