Lubie chodzić na grzyby a jeszcze bardziej je jeść

Uwielbiam chadzam zbieram...moj faworyt to kania...smazona z cebulka klasa...cisza zapach lasu. polaczenie przyjemnego z pozytecznym...szczegolnie na kwasiku;-)
sama czynnosc wypatrzenia dorodnego okazu, to system nagrody w formie wystrzalu dopaminy na poziomie otrzymania kodu ;-)

A te co wstawiłem się nadają do czegoś?

Do chillowania za trzy miesiące 😎

---

LOBO 
Dobre 😁

z dwa razy w życiu byłem, mam neutralny stosunek do zbierania grzybów

Nie chce mi sie zbytnio tego robic

Ogólnie jest duży wysyp w tym roku nawet parę zibenow się trafiło 3 razy pod rząd spacerkiem godzina i wiadro pełne kani to parę wiader się kotletów pojadlo nasuszyło weki porobiło akurat w tym roku pozytywnie zaskoczyła nas matka natura ale i tak najlepsze okazy tylko samemu na golden hehehe magic i chuch pozdrowienia dla wszystkich którzy przetarli szlak turystyczny w tym całym kosmicznym uniwersum

Parę słoiczków opieńki zrobione. Ogólnie mało grzybów w tym roku w moim grzybnym miejscu :c

do zbierania to trzeba mieć dobry wzrok i cierpliwość, a mi chyba i jednego i drugiego brak... Za to do jedzenia to pierwszy chętny ;d

Cierpliwość?
No to mi teraz zagwozdkę dałeś...
Przechadzanie się po lesie nalezy do najbardziej relaksujących czynności w życiu.
I to nie z wyboru, a po prostu las ma takie właściwości.
Serio, nie wiem co może być w tym takiego co Ciebie irytuje ale ok...

Nie, grzybów też nie jadam.