Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Olanzapina
Najwięcej zajebałem tego cały listek tabletek 10mg po alkoholu.
Czułem się jak upośledzony.
Jak warzywko. Widzisz co się dzieje wokół, ktoś Ci robi krzywdę czy coś a Ty nic nie możesz zrobić, nawet palcem ruszyć.
Oczywiście da się to zrobić tylko po prostu w głowie siedzi takie odczucie.
Ciężko się po tym chodzi, do domu szedłem nie 10minut tylko 2 godziny zachaczając każde jedno drzewo 🌲
Napisze tutaj to jako ostrzeżenie bo jak miałem zapalenie płuc i zajebałem tego za dużo to mnie odcięlo się dusić zacząłem bo nie potrafiłem po tym gównie kaszleć i oddechu później złapać jak w panike wpadlem.
Kurwa jak puściło mnie, JAK ZACIĄGNALEM TE POWIETRZE , to był chyba ten ostatni buch powietrza, już nastepnego by nie było.
Miałem też te rozpadające się pod językiem, chujowe, jakieś kurwa 🍊 czy cytryny, smak zostaje na parę godzin w mordzie - a dodać do tego fazę po tym leku to jest poezja.
Teraz mam zolafren (znaczy lokalna taka co mnie ratuje ma) ale pierdole ten biznes.
Chociaż powiem jedno:
Olanzapina mnie kiedyś uratowała jak miałem ciśnienie powyżej 200 i ataki, lęki, serducho aż mi wysiadało już - kurwa 2 tabletki Olanzapiny i poczulem taki spokój wewnętrzny że poszedłem spać. Gdzie wcześniej nie było to możliwe nawet oczy zamknąć.
Po nim to jak rozgwiazda, tylko się uśmiechasz
Czułem się jak upośledzony.
Jak warzywko. Widzisz co się dzieje wokół, ktoś Ci robi krzywdę czy coś a Ty nic nie możesz zrobić, nawet palcem ruszyć.
Oczywiście da się to zrobić tylko po prostu w głowie siedzi takie odczucie.
Ciężko się po tym chodzi, do domu szedłem nie 10minut tylko 2 godziny zachaczając każde jedno drzewo 🌲
Napisze tutaj to jako ostrzeżenie bo jak miałem zapalenie płuc i zajebałem tego za dużo to mnie odcięlo się dusić zacząłem bo nie potrafiłem po tym gównie kaszleć i oddechu później złapać jak w panike wpadlem.
Kurwa jak puściło mnie, JAK ZACIĄGNALEM TE POWIETRZE , to był chyba ten ostatni buch powietrza, już nastepnego by nie było.
Miałem też te rozpadające się pod językiem, chujowe, jakieś kurwa 🍊 czy cytryny, smak zostaje na parę godzin w mordzie - a dodać do tego fazę po tym leku to jest poezja.
Teraz mam zolafren (znaczy lokalna taka co mnie ratuje ma) ale pierdole ten biznes.
Chociaż powiem jedno:
Olanzapina mnie kiedyś uratowała jak miałem ciśnienie powyżej 200 i ataki, lęki, serducho aż mi wysiadało już - kurwa 2 tabletki Olanzapiny i poczulem taki spokój wewnętrzny że poszedłem spać. Gdzie wcześniej nie było to możliwe nawet oczy zamknąć.
Po nim to jak rozgwiazda, tylko się uśmiechasz
Wczoraj, 11:30
Olanzepina toć to na schizofrenię jest brałem kiedyś takie tabletki to non stop przybity chodziłem i tylko spałem
Wczoraj, 11:41
Może być też stosowana w celu "leczenia" afektywnej dwubiegunowej i depresji.
Podejrzewam, że chodzi w tym o pogłębienie choroby - bo biorąc te tabletki napewno nie poprawi nam się nastrój jak to opisują w ulotce i inne głupoty :p
Podejrzewam, że chodzi w tym o pogłębienie choroby - bo biorąc te tabletki napewno nie poprawi nam się nastrój jak to opisują w ulotce i inne głupoty :p