czy to normalne ze na zejsciu klefedronu mam lekkie zwidy przewidzenia mocny snieg potyczny tak to sie chyba nazywa kropki czarne i biale czasem obiekty w ciemnosci jakby sie poruszaja przerobilem chyba ponad gram w godzine 
edit: jeszcze widze jakby cienie

Jak najbardziej, zazwyczaj mija to po przespanej nocy. Ja po ciągu na 3cmc 4dni słyszałem głosy i tzw. cienie.
Na luzie.

Jak najbardziej, zazwyczaj mija to po przespanej nocy. Ja po ciągu na 3cmc 4dni słyszałem głosy i tzw. cienie.
Na luzie.

dosyc ciekawe te haluny na fazie tez byly slyszalem ze po duzej ilosci zjedonego klefedronu w krotkim czasie moze pojawic sie bardzo mocna psychodela czyli to prawda

Też to mialem jak przesadziłem z klefem przejdzie ci jak się przespisz wes jakieś elektrolity witaminy i będzie ok

zeus seuss 

Powiem krótko - ćpoj wincyj.

To objawy tzw zmiatania z planszy. Musisz odstawić narkotyki bo Ci szkodzą.

Ale po 1g w godzinę już jakieś zwidy? Bez jaj
Nawet bez jednej nieprzespanej nocy?

Nie chce mi się coś wierzyć.

może tak mieć jak ma tendencje do schizofremi  a ponadto może żyje w niezłym stresie i tak wyszło że załapał po dużej dawce paranoi 
Ja nieraz po buchu a-pihp dostaje schiz no ale to ina substancja

Inferno da się.
Można mieć halucynacje od 4-cmc przez grube popierdolenie serotoninowe i to od grama w godzine. Kiedyś jeszcze dawno daawno jak nie miałem wysmażonych receptorów to chciałem sobie odważyć 0,3 klefa z 1 grama, no więc na jednej kupce miałem 0,3 a drugiej 0,7 i byłem tak zamyślony że zapakowałem to 0,7 w bombke i przyjebałem  kurwa godzinę miałem wyciętą totalnie z pamięci (późniejsze dochodzenie wykazało że siedziałem przed kompem i pisałem "asdhdufihgedhsadsfsdfgdsd" do kolegi myśląc kurwa nie wiadomo co) a następna kolejna godzina to było chodzenie po domu i grube halucynacje, widziałem jakieś obrazki ze swoimi zdjęciami na półkach, w kuchni miałem wybudowany kamieniołom, kurwa nie wiadomo co się dzieje. xD

Raz po bombce sypanej na oko coś powyżej grama tam było to faktycznie oprócz ograniczonych ruchów i rozmazanego obrazu momentami coś tam zwidy miałem, wiadomo paranoję to nie były jak po alfie, ale jednak coś tam było.